Skarga na RogaczPL - oskarżony przez Sprajt.

[Sprajt.]

Nick funkcjonariusza: RogaczPL
Data i godzina zdarzenia: 11:02:2020 ok. godziny 21:10
Pełen opis sytuacji: Jako, iż miałem dużą ilość wpisów byłem poszukiwany. Funkcjonariusze rozpoczęli za mną pościg. W późniejszym czasie wskoczyłem do wody i tak toczył się pościg. Funkcjonariusze przypłynęli łódką i próbowali mnie wyciągnąć. Nie udawało im się to, aż w końcu zabili mnie. Po chwili zostałem teleportowany przez supportera. Nie wiem, kto dokładnie nakazał tepnąć mnie tam, więc skarga jest tylko na RogaczPL. Skoro zostałem zabity to nie powinienem zostać tam teleportowany. Wasz błąd. Jesli już chociaż zostałem to powinniście dać mi kontynuować go. Dodatkowo zostałem oskarżony o bugowanie a nie wiem co bugowałem
Tyle z mojej strony.

Dowód, który to potwierdza całe zajście:  https://www.youtube.com/watch?v=6sXPj1k3Qfc&feature=youtu.be

2020-02-11 21:09:05 > ZABOJSTWO Sprajt. został zabity pojazdem przed RogaczPL

 

    Ja, Sprajt. zapoznałem się z regulaminem odnośnie składania skargi, rozumiem go i w pełni akceptuje. 

Edytowane 12 Lutego 2020 przez Sprajt.

[✮ RajSet]

Witam, z tej strony RogaczPL w stopniu Police Officer I. Zacznijmy od początku, został rozpoczęty pościg za tobą na który dołączyłem się razem z Orbi. Był to kolejny z pościgów, w których wykazywałeś totalne 0 RP. W pewnym momencie postanowiłeś uciec do wody, pływałeś w wodzie ponad 30 minut cały czas sprintem. Pływałeś tak do momentu gdy przypadkiem zostałeś przeze mnie zabity łodzią. Decyzję o teleportacji ciebie z powrotem  nie podjąłem ja tylko osoba, która zarządzała akcja. Konkretnie był to funkcjonariusz AdiMekk  lub funkcjonariusz Heros*. W pewnym momencie funkcjonariusz Orbi załapał ciebie w wodzie, więc pościg powinien się zakończyć już dawno. Niestety musiał cię on puścić bo byś się utopił a nie miał kto ciebie przejąć, niestety jest to bug i nic z nim się nie da zrobić.  Przejdźmy teraz dlaczego zostałeś teleportowany. Z tego co wiem decyzja o twoja teleportacje wynikała z twojego 0RP na każdym pościgu w którym brałeś udział. Tak samo jak w poprzednich pościgach uderzenie przez ciebie w ścianę przy prędkości powyżej 150 to dla ciebie i twojego pojazdu nic wielkiego i można dalej jechać. Tak samo w tym przypadku, byłeś w stanie pływać ciągle sprintem przez ponad 30 minut i zanurkować na głęboka głębokość w momencie gdy zbliżałem się do ciebie łodzią. Kolejnym 0 RP jest pisanie przez twojego kolegę heysiwer reportów by wytepać im helikopter z wody. Robiliście tak kilka razy dopóki nie postanowiliśmy poinformować administracji by nie tepali wam helikopterów z wody. Jeżeli chodzi o bugowanie o które zostałeś oskarżony, z tego co wiem chodziło o twojego kolegę Marcepand, który może umyślnie a może nie korzystał z tego że osoby na pontonie nie da się zabić. Kolejnym przykładem  0RP twojego jak i twoich kolegów jest to, że za każdym razem jak zginęli to wracali i robili dosłownie to samo. Z tego co wiem to zmartwychwstania nie jest na porządku dziennym tak samo jak uderzanie w ścianę z dużą prędkością pojazdem i wychodzeniem z tego bez szfanku, oczywiście pamiętajmy jeszcze o pływaniu przez ponad 30 minut sprintem zaraz po pościgu w, którym uciekałeś banshee.
Wydaje mi się że całą sytuację dobrze opisałem jak i twoje 0 RP, więc uważam że twoje zapytanie  o nasze RP pod koniec pościgu jest co najmniej bezczelne. Dlaczego my mamy odgrywać RP w momencie gdy ty i twoi koledzy macie w nosie jakiekolwiek zasady RP?
Jest to moja pierwsza i ostatnia wypowiedź zarazem, chyba że zostanę poproszony do odpowiedzi przez zarząd frakcji. Do widzenia, życzę miłego dnia.

[Sprajt.]

Dobra, od razu zacznę, że ta skarga nie jest celowana tylko w twoją stronę bo domyślam się, że tym kierował ktoś z góry. 

- Kolejny z pościgów 0RP? Podczas moich pościgów, których no było bardzo dużo zawsze staram się nie skakać jak jakiś "stunter" a przy każdej górce zwalniać itp. Co do uderzeń w ścianę. Na 100% jakieś się zdarzały i jestem tego świadom, że poziomu 100% RP nie trzymam lecz też trochę słabo mówić o totalnym 0RP, dodam, że 2/3 dni wcześniej przy pościgu jeden z pojazdów FBI skoczyl specjalnie z Mullholand(czy jak to się pisze) na drogę niżej po czym dachował i gonił mnie dalej. Dostałem informację, że jeden z policjantów nie ma najlepszego komputera i mogą to spowodować spadki FPSow więc o to problemu nie mam. 

- Wracając do pościgu, jeździłem tak z minute po SF po czym postanowiłem udać się w kierunku LS, po wjeździe do tunelu zobaczyłem, że na jego końcu stoi FBI oraz są rozłożone kolczatki. W tym momencie zostały przebite mi 2 opony więc nie pozostało mi nic innego jak wskoczenie do wody. 

- Pływanie na sprincie 30min? No dobra, może to 100% RP to nie jest, lecz miałem też kilka przerw podczas pływania. 

- Co do bugowania tego z pontonem. To przepraszam ale nie miałem o tym bladego pojęcia. Nigdy wcześniej nie plywalem na pontonie, oraz nigdy nie słyszałem by ktoś z znajomych używał go podczas pościgu. Więc tutaj no sorka ale nie wiedziałem o tym. 

- Co do Heysiwera, nie posiada on albo ma zniszczony mikrofon i podczas całej akcji jedynie mi pisał. Nikt go nie nakłaniał, bynajmniej ja żeby pisał reporty o ten helikopter. Tutaj pretensje nie do mnie.

- Co do tepniecia. Decyzja z powodu 0RP? To dlaczego dopiero teraz? Ponieważ zostałem przez was zabity więc teoretycznie pościg się skończył? No niezbyt to było z mojej winy. 

- Co do samego zabójstwa. Wiele razy robiłem uniki byś we mnie nie wpadł. Gdybym tego nie robił to został bym zabity dużo wcześniej. Rozumiem, łódka słabo wykręca bez dodania trochę mocy, lecz w takim wypadku wydaje mi się, że jednak powinno się wykręcić a nie płynąć prosto na mnie. 

- Co do końcówki twojej wypowiedzi. Nie mam wielkich pretensji do was o samo RP bo wiem, że ja sam go tak dobrze nie przestrzegałem, lecz co do moich kolegów to prosiłbym aby nie generalizowac nas a ukarać każdego osobno. Lecz sam teleport i brak kontynuacji(który nie wynikał z mojej winy) jest trochę słaby. 

Również życzę miłego dnia. 

[HeroS*]

Uszanowanie, Police Officer 3+1 HeroS*.

Zostałem wspomniany w skardze, więc się wypowiem.

Byłem na akcji jako SWAT Officer a całą akcją dowodził @AdiMekk*.

Zacznijmy od początku. 

Był pościg za czerwonym Stalionem i standardowo cały czas jechałeś za nami aby nas "sprowokować", żeby rozpoczac za Tobą pościg. Ignorowaliśmy to lecz w pewnym momencie jako jednostka SWAT zaplanowaliśmy na Ciebie "obławę" aby Cię złapać za wpisy, gdyż byłeś poszukiwany tzw. "Listem gończym". Patrol Division rozpoczęło za Tobą pościg (meldowali, że odwalałeś, skoki na China Town bodajże  [nie jestem pewien] ) i zacząłeś się kierować w stronę Eastern Tunel. My jako SWAT jechaliśmy z LS więc postanowiliśmy zablokować tunel co nam się udało. Dostałeś ostrzał i to spory, więc wiedziałeś, że nie masz już szans. Wysiadłeś z wozu po czym przeskoczyłeś barierki w Eastern Tunel, po czym z co najmniej 40 metrów skoczyłeś do wody. To było perfidnie 0 RP bo w życiu realnym byś dawno umarł.

Wezwaliśmy jednostkę AIR oraz OCEAN, które cały czas były wokół Ciebie.

Zaczęła się pomoc ze strony Twoich kolegów, z której Ty bardzo chciałeś skorzystać - niestety to się wam nie udawało. Nie będę się o nich za dużo rozpisywał bo to było totalne 0 RP.

Ponad 30 minut trwał za Tobą pościg na wodzie. Wiedziałeś, że nie masz żadnych szans, dlatego grałeś na czas. Bez przerwy płynąłeś z użyciem sprintu w wodzie aby szybciej pływać. Nurkowałeś specjalnie aby gdy łódka będzie pod Tobą to wyruszyć się i zginąć. Nie udało Ci się. Cały czas walczyłeś. ( Na nagraniu widać jak koledzy Ci chcieli strasznie pomóc ). Z tego co słyszałem na kanale i widziałem  (chyba mam nagranie, lecz nie jestem pewien ) to Officer w łodzi uderzył w Ciebie z mniejszą prędkością. Takim uderzeniem (jakie widziałem) nie był zbytnio w stanie Cię zabić, bardziej byś stracił przytomność tylko. Na nagraniu Twoim widać co innego a wiadomo jak jest z synchronizacją w MTA jak i na serwerze 4Life. 

Z tego co słyszałem na MM (był gwar bo siedziało nas tam chyba z 12 ) to, że Officerowie na łodzi odegrali wyciągnięcie Cię nieprzytomnego z wody ( nie wiem czy tak było, postaram się sprawdzić jak będę miał nagrania ). Usłyszałem, że zostaniesz przeteleportowany na brzeg a, że stałem najbliżej to się przygotowałem na to. Zakułem Cię i spytałem  (tak jak widać na Twoim filmie) "Czy będziesz odgrywać?" a Ty uznałeś, że to bez sensu. Po krótkiej konsultacji uznaliśmy, że nie warto odgrywać nic dalej bo i tak od momentu skoku do wody pościg był już 0 RP. 

Przekazałem Cię w ręce Officerów PD i na tym akcja SWAT się zakończyła.

 

Postaram się umieścić nagrania dowodowe  ( o ile je jeszcze posiadam ).

Przepraszam za błędy językowe oraz ortograficzne, lecz pisze to na telefonie że starym dotykiem.

Pozdrawiam, Police Officer III+1 HeroS*.

Edytowane 12 Lutego 2020 przez HeroS*
Poprawka błędów.

[✮ DzikLeksi]

Sory, że się wypowiadam, ale bym nie wytrzymał. @HeroS*"koło"????? Koło to może być od roweru a pisze się obok mordeczko tak na przyszłość 

[HeroS*]

1 minutę temu, TuLeksiMamMuteNiePisz napisał:

Sory, że się wypowiadam, ale bym nie wytrzymał. @HeroS*"koło"????? Koło to może być od roweru a pisze się obok mordeczko tak na przyszłość 

Nic nie wnosisz do wątku. Gdybyś przeczytał do końca moją wypowiedź to byś wiedział. Napisałem "wokół" a telefon mnie poprawił na "koło". Nie musisz mnie uczyć pisowni.

[Sprajt.]

Dobra, zacznijmy od początku.

Mieliście pościg za moim znajomym, który poruszał się tym czerwonym Stalionem o którym wspomniałeś. Lecz tak jak my to zawsze robimy, ja jadę pierwszy, on jedzie za mną i wskazuje mu drogę gdzie ma uciekać. W takich sytuacjach jestem za wami jedynie wtedy, gdy nie jest odpowiedni moment by was wyprzedzić ( z uwagi na teren lub ruch). Więc tutaj się z tym nie zgodzę.

Po złapaniu mojego kolegi, udałem się do SF gdzie tak jak wspomniałeś rozpoczęliście pościg. Gdy zostałem ostrzelany wiedziałem, że mam male szanse więc postanowiłem skoczyć do wody, ile tam jest metrów? Nie wiem, nie mam metrówki w oczach lecz wątpię, że w życiu prawdziwym bym zginął ponieważ jest tam głęboko oraz nie raz się widziało, jak ludzie skaczą z klifów itp.

Tak jak piszesz. Rozpoczęła się pomoc z strony moich kolegów, na początku Maverick, potem łódka a na końcu SeaSparrow(jeżeli popełniłem błąd przepraszam). Na moją niekorzyść nie udało mi się z niczego skorzystać, lecz tak jak pisałem wcześniej, o ich RP proszę aby pisać do nich, to nie było zależne z mojej strony.

Masz racje, grałem na czas ponieważ ciągle próbowali mnie uratować, raz już byłem w Infernusie lecz kolegę wyrzuciło z gry. Czy bez przerwy pływałem z sprintem? Może od momentu gdy wskoczyłem do wody po nieudanej próbie z Infernusem owszem, lecz wcześniej miewałem przerwy. Nurkowałem dlatego by zrobić unik przed łódką bym nie został zakuty, nie dlatego by zginąć. No dobra, uderzył z dużą czy małą prędkością to nie istotne bo byłem uderzany kilka razy, a tak jak pisaliście RP nie odgrywałem, no i tutaj muszę się zgodzić, że idealny to pościg nie był lecz bywało gorzej.

Odegrali wyciągnięcie? Troszkę szybko to wam poszło ponieważ po ok. 10s byłem już tepnięty na plaże.  Dodając, po zabiciu mnie sami odegraliście, że jestem nie przytomny? Dziwne.

Po tepnięciu mnie na plaże stwierdziłem, że nie ma sensu już bawienie się w RP więc ładnie podziękowałem wam za zabawę i zostałem przetransportowany do więzienia. Co trwało ok. 15min ale przymykam na to oko.

 

Pozdrawiam, miłego wieczoru.

[HeroS*]

Przeczytaj moją wypowiedź kilka razy.

Co do Twojej jazdy za nami, to ona jest bardzo częsta. Na moim filmie "SWAT Team" widać  (jest na YT oraz multimediach PD) tak samo jak filmie "Status I". Często za nami jeździsz szukając zaczepki. Na tym pościgu jeździłem za nami ale tu się z Tobą zgodzę, więcej czasu jeździłeś przed nami. 

Wiem, że nie odpowiadasz za kolegów, lecz bardzo chciałeś skorzystać z ich pomocy. Nic więcej nie pisałem gdyż ten jeden fakt wystarczy.

Jeśli chodzi o pływanie na sprincie miałeś może max 2 przerwy które były krótsze niż 10 sek. Cały czas osoba, która płynęła za Tobą meldowała o każdym Twoim zachowaniu.

Co do skoków z klifu to mało znasz fizykę. Woda by na Ciebie wpłynęła jak beton - przypominam, że skoczyłeś na nogi gdyż nic nie odegrałeś a w GTA SA nie da się inaczej wskoczyć do wody. W takim razie miałeś wbite nogi w żebra. Na pewno byś pływał 30 minut. 

Po 2, to że ludzie skaczą z klifu to jak już skaczą to z mniejszych wysokości  (bo to nie jest film). Fakt, było głęboko ale spadając na nogi być był albo sparaliżowany albo martwy.

Nie wiem czy to odegrali czy też nie. Coś słyszałem ale nie wiem czy to była propozycja, fakt dokonany czy co, gdyż był mega młyn na kanale.

Naprawdę nie zasłaniaj się, że chciałeś odgrywać "RP" i było gorzej. 

Przedstawiam Ci tylko swoje zeznania, gdyż na samym końcu Cię zakułem. Tyle co mogę powiedzieć od siebie, nie mam nic do dodania.

Edytowane 12 Lutego 2020 przez HeroS*
Poprawka.

[Sprajt.]

Co do mojej jazdy ogólnie sporo za wami jeżdżę ponieważ no same pościgi sprawiają trochę przyjemności. Wiadomo potem trzeba coś odsiedzieć ale gdy zwykłe zarabianie się znudziło no to wiemy, że ucieka się do innych rozwiązań.

No skorzystać chciałem, innej opcji już nie miałem.

Z tego co pamiętam przerw było więcej, głównie na tych pomostach to z cztery. Dwie były dosyć długie bo raz czekałem na helikopter a potem na ponton.

Ja wiem, że woda wpłynęła by na mnie jak beton, lecz nie wiemy jaka tam jest wysokość więc trudno oszacować co by się ze mną stało.

Co do odegrania to w to wątpię, od mojej śmierci minęło ok. 20 sekund. Czy jest to wystarczalne by odegrać i przywieźć mnie na brzeg? Wątpie.

Nie będę się niczym zasłaniać.

 

Tak na sam koniec dodam, że gdyby te zabójstwo mnie było niechcący to ten ostatni "atak" łódką na mnie by nie był przy takiej prędkości i skierowany idealnie na mnie.

[CampeQ.ogf]

Zostałeś zabity, przypadkowo, czy przez serwer - stało się.

Zostałeś wytepany i dostałeś możliwość kontynuowania RP, Ty nie skorzystałeś, więc nie rozumiem powodu napisania skargi.

Jeśli pościg nie jest do końca RP, funkcjonariusze również nie będą dosłownie wszystkiego odgrywać.

 

[CampeQ.ogf]