Skocz do zawartości
  • Aby w pełni korzystać z forum musisz się zarejestrować i zsynchronizować konto z grą, więcej informacji znajdziesz tutaj.
    Jeżeli posiadasz problemy z synchronizacją napisz wątek w dziale Pomoc z synchronizacją konta.

4Life News- Halloween.


Patryk99
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

  • Support

w1vtowy.png

Witam Was drodzy czytelnicy. Dzisiaj przedstawię Wam straszną historię.

krgb7Mp.png

23.03.1975 roku rodzina Majar zaczęła budowę domu w mieście Los Santos, którą zajęła się firma 4House, mająca profesjonalny skład budowlany. Na czas tworzenia budynku, rodzina zamieszkała w wynajętym domku pod szczytem góry Mount Chiliad. Budowlańcy zaczęli budowę od zamówienia potrzebnych przedmiotów na zrobienie fundamentów. Trzyletni Michael Majar uczęszczał do przedszkola w Las Venturas, gdzie uczył się podstawowych rzeczy. Firma budowlana dostała potrzebne surowce do zrobienia fundamentów domu. Rodzice Michaela zabrali go do sklepu z używaną i tanią odzieżą, gdzie chłopiec znalazł białą maskę, a jego rodzice mu ją kupili. Budowa domu rodziny trwała 3 lata. 26.06.1978 rodzina Majar wprowadziła się do nowego gniazda, gdzie się rozpakowali. Podczas przeprowadzki Michael Majar miał już 6 lat i miał siostrę o 2 lata starszą Azs, która chodziła do 2 klasy szkoły podstawowej. Michael Majar codziennie wieczorem wpatrywał się w okno w swoim pokoju, które było skierowane w stronę budowy nowego osiedla.

krgb7Mp.png

ErEGC3n.jpeg

krgb7Mp.png

Rodzice chłopczyka pytali się, co tam widzi, jednak ten im nie odpowiadał. Zmartwieni skonsultowali się z psychologiem, który powiedział, że chłopiec prawdopodobnie myśli o czymś, jednak nie może on tego ustalić. Chłopiec podczas nieobecności rodziców uderzał nożem w cień. Dwa Lata później przed Halloween chłopiec wbił nóż w plecy siostry, który przebił się na wylot. Chłopiec zostawił na pewną śmierć swoją starszą siostrę. Ojciec znalazł ciało ich córki, jednak było za późno na uratowanie jej. Rodzice dostali wsparcie psychologa, a Michael trafił do zamkniętego zakładu psychiatrycznego. Chłopcem zajął się psychiatra Martin Max, który nie mógł, zdiagnozować co dolega chłopcu, przez to, że chłopiec nie chciał z nikim rozmawiać. Przypadkiem młodzieńca zajmowało się aż 15 psychiatrów oraz psychologów. Jednak żaden z psychoanalityków nie zdiagnozować powodu, dlaczego chłopiec zamordował brutalnie swoją siostrę. Pewnego dnia do sali pacjenta przyjechał pielęgniarz, w celu wymienienia prześcieradła, jednak został wezwany przez dyrektora zakładu. Podczas nieobecności pielęgniarza chłopiec zabrał trzy zestawy skalpeli oraz kilka ostrych noży i je schował pod poduszką, oraz w szafce nocnej. Gdy pielęgniarz wrócił, zauważył, że nie ma kilku rzeczy i zapytał się chłopca czy ich nie ma, lecz ten zaprzeczył.

krgb7Mp.png

Gdy pielęgniarz zaczął szukać zgubionych rzeczy, młodzieniec wyciągnął po kryjomu największy rozmiar noża i zaszedł mężczyznę od tyłu i wbił nóż w szyję pielęgniarza. Ochroniarze na kamerach zauważyli całe zajście i pobiegli do sali Michaela. Napastnik jak ich zauważył, chwycił, za skalpel podniósł go i rzucił jednego z ochroniarzy, a drugiego zaszedł od tyłu i udusił prześcieradłem. Morderca przebrał się za pracownika zakładu i wyszedł drzwiami ewakuacyjnymi. Ciała ochroniarzy oraz pielęgniarza znalazł lekarz, który zajmował się chorobą Majara. Gdy ich zobaczył, zadzwonił na numer 911 i powiedział, że leczony Michael Majar zamordował 3 osoby w zakładzie psychiatrycznym i znikł. Po kilku minutach do zakładu dojechały jednostki Police Department, które przeszukały cały obiekt, a po funkcjonariuszach dotarły zespoły ratownictwa medycznego, którzy wypisali karty zgonu. Zakład okazał się, być pusty, a Majar był poszukiwany przez policjantów.

krgb7Mp.png

TDuoXfm.jpeg

krgb7Mp.png

Patrol Division po dwóch kwadransach dostał wezwanie, że po ulicach chodzi człowiek w białej masce i trzyma w ręce zakrwawiony duży nóż. Jednostki pojechały na osiedle, gdzie był widziany możliwy uciekinier, po dojeździe nikogo nie widzieli, jednak po chwili trzech policjantów zostało zastrzelonych.. Patrol Division zaczęło przeszukiwania ogrodów mieszkańców, jednak te były puste. Po sprawdzeniu wszystkich budynków jednostki wsiadły i zablokowały całą ulicę, w celu zabezpieczenia miejsca morderstw ich kolegów. Po chwili na niebie pojawiły się helikoptery policyjne, które zaczęły przeczesywanie całego terenu. Podczas przeszukania zabezpieczonego terenu doszło do pożaru budynku, wsparcie lotnicze wezwało na miejsce jednostki straży, które weszły do budynku, lecz po dłuższej chwili nikt z budynku nie wyszedł. Policjanci z góry poinformowali siły lądowe, że od 15 minut nikt z palącego się domu nie wychodzi. Siły lądowe były gotowe na wejście awaryjne do budynku, w celu wyciągnięcia rannych strażaków, jednak siły powietrzne poinformowały, żeby nikt nie tam nie wchodził. Po chwili z płomieni wyszedł palący się człowiek w białej masce, a jednostki Police Department podeszły bliżej do osoby, która klęknęła, po czym jeden chciał zakuć mężczyznę w masce. Chłopak szybkim ruchem wyciągnął z kabury broń palną w postaci glock-18 i oddał strzał w twarz policjanta, osoby celujące w przebierańca otworzyli ogień, jednak każdy pocisk się odbijał od niego i trafiał osobę, która go wystrzeliła. Dom mieszkalny spłonął cały, a Los Santos zostało zamknięte, przez sporą ilość morderstw w krótkim czasie. Miasto było patrolowane z powietrza oraz lądu, jednak w dzień nie było żadnych morderstw, koło godziny 18:30 zaszło słońce i Michael Majar wyszedł z kryjówki. Police Department było przygotowane na zneutralizowanie uciekiniera. Psychopata zadzwonił do drzwi jednego z domów, po czym wszedł do budynku przez tylne drzwi i ukrył się w za zasłoną w przedpokoju. Mieszkaniec domu zaczął szukać włamywacza z nożem do tapet w lewej ręce, jednak chłopak wyszedł za zasłony i zaczął skradać się za domownikiem, gdy ten wchodził, na schody włamywacz wbił mu nóż w brzuch, po czym mężczyzna upadł, psychopata zaczął dźgać domownika po plecach i brzuchu, po czym wbił jego głowę w ostre zakończenie balustrady. Gdy Majar usłyszał, kroki przed budynkiem uciekł do piwnicy, gdzie była cała druga skrzynka z prądem i gazem. Psychopata uszkodził skrzynkę, po czym wyszedł z budynku za pomocą okna. Wysiedleniec po wyjściu z budynku wyciągnął zapalniczkę, po czym ją odpalił, a budynek wybuchł. Departament Policji nie miał pomysłu na złapanie azylanta z zakładu zamkniętego.

krgb7Mp.png

jrgIMH5.jpeg

krgb7Mp.png

Na miejsce zbrodni przyjechały jednostki FBI, które przedstawiły plan działania w celu zneutralizowania mordercy. Jednostki Police Department wraz ze wsparciem Federalnego Biura Śledczego przygotowały zasadzkę na psychola, który wymordował ponad 300 osób. Podczas spaceru przebieraniec wpadł w pułapkę policji, jednak jak ta podbiegła człowiek z maską wydostał się z sieci, po czym policjanci zaczęli podchodzić do osoby uzbrojonej, która była nieobliczalna. FBI wytrąciło nóż z ręki napastnika, po czym go przeszukali oraz zakuli w najmocniejsze kajdany. Podczas konwoju mordercy do zakładu psychiatrycznego, chłopak w nieznany sposób rozwalił kajdany, po czym chwycił za sznur, który leżał obok niego i zaczął dusić kierowcę pojazdu w środku, przez co jednostka zaczęła dziwnie jeździć. Przestraszone jednostki z przodu oraz na tyle zatrzymały się i zablokowały drogę, po czym podeszły do pojazdu i zauważyły dwóch nieprzytomnych ochroniarzy. Detektywi podeszli do pojazdu, po czym go otworzyli, a po chwili usłyszeli tylko wypadanie szyb. Konwojowany morderca uciekł. Jednostki Police Department musiały powrócić do miasta Los Santos oraz szukać po raz kolejny ściganego. Departament Policji wrócił do Los Santos i zaczął szukać Michaela Majara, jednak w ten dzień nie było ani jednego morderstwa. Detektywi czekali 3 dni, jednak nikt nie zgłosił morderstwa. Police Departament oraz Federalne Biuro Śledcze otworzyli miasto, dom rodziny Majar został nazwany nawiedzonym. Sprawa została umorzona, jednak powstała legenda, że tydzień przed Halloween do miasta powraca Michael Majar i morduje ludzi przez 9 dni. Dom rodziny Majar był pod obserwacją FBI, jednak nic nadzwyczajnego się w nim nie działo. Detektywi nazwali dzielnicę El Corona, jako strefa paranormalna, a dom rodziny Majar skupiskiem demonów lub innych stworów.

krgb7Mp.png

lnkGxep.png

Autoryzował: @Sheeker

w1vtowy.png

Edytowane przez Sheeker
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
 Udostępnij

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Korzystając ze strony zgadzasz się na naszą politykę prywatności: Polityka prywatności, i akceptujesz regulamin witryny Regulamin