Skocz do zawartości
  • Aby w pełni korzystać z forum musisz się zarejestrować i zsynchronizować konto z grą, więcej informacji znajdziesz tutaj.
    Jeżeli posiadasz problemy z synchronizacją napisz wątek w dziale Pomoc z synchronizacją konta.

4Life News - Proceder na kółkach


veizzo
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

5wNnuaX.png

Witam Was drodzy czytelnicy. W dzisiejszym artykule chciałbym przedstawić Wam historię pewnego ugrupowania, zajmującego się kontrolą pojazdów transportowych między miastami.

5D4B3bb.png

ITbDURn.gif

5D4B3bb.png

Obecnie na terenie stanu San Andreas, znajduje się wiele firm, oferujących usługi transportowe. Począwszy od małych paczek, aż po kilkutonowe kontenery. Jednakże, czy ktoś kiedyś zastanawiał się, co tak naprawdę kryje się w środku przewożonych ładunków? Artykuły spożywcze? Meble? Samochody? Najpewniej na myśl przychodzą jedynie te najprostsze przedmioty, które widujemy na co dzień, czy to na półkach sklepowych czy na ulicy.
Statystycznie co piąty mieszkaniec Los Santos zamawia przez internet jedną paczkę tygodniowo, a co trzeci właściciel zakładu pracy - dwa kontenery zapasów w tygodniu. Nikt jednak nie zdaje sobie sprawy, że dzienny zysk firmy spedycyjnej można wyrazić w dziesiątkach tysięcy. Te informacje już znacznie dają nam do myślenia, jak bardzo nasze społeczeństwo jest uzależnione od firm transportowych. Aczkolwiek wielu z nas nie wie, że codziennie z miasta do miasta, dostarczane są ładunki o znacznie droższej zawartości. Droższej niż te, które są zapisane w liście przewozowym. Przekonała się o tym samozwańcza grupa, która określa się mianem "Pokojowej Straży Ludowej". Według notowań policji, istnienie tej jednostki należy liczyć od ich pierwszego wezwania służb mundurowych na miejsce zdarzenia, to jest 22 lutego 2022 roku. Wtedy to właśnie został udokumentowany pierwszy od dwóch lat przypadek transportu nielegalnej kontrabandy, przewożonej z Las Venturas w stronę Los Santos. Wykazano, że na naczepie zatrzymanego pojazdu ciężarowego, znajdowało się kilkanaście skrzyń z nieoznakowaną bronią. Jej wartość szacowano na około 200.000PLN.
Dzięki temu obywatelskiemu zatrzymaniu, grupa do spraw nielegalnego przemytu została rozsławiona w lokalnej społeczności. Zaczęto na nią mówić "strażnicy granic".
Jednakże to nie był jedyny sukces zespołu. W zaledwie trzy miesiące, dzięki samowolnym akcjom sztabu, policji udało się zatrzymać przepływ towarów o łącznej wartości 35.000.000PLN.

5D4B3bb.png

Qv2Bx5I.gif

5D4B3bb.png

Kilka dni temu, całkiem przypadkowo, udało mi się natrafić na jedną z akcji zatrzymania, której przewodził sam dowódca Pokojowej Straży Ludowej. Za sprawą jego życzliwości, pozwolił mi na przeprowadzenie z nim wywiadu. Niemniej, ze względów na jego bezpieczeństwo, nie ujawnię jego prawdziwych danych osobowych, a wizerunek mężczyzny zostanie ocenzurowany.

5D4B3bb.png

Tw0xFLw.gif

5D4B3bb.png

abifk0B.gif

5D4B3bb.png

Legenda:

V - veizzo
D - Dowódca

 

V: Na wstępie chciałbym panu serdecznie podziękować za chęć udzielenia mi wywiadu na temat działalności waszej organizacji. Początkowo pragnę zapytać o narodziny potocznie zwanych "strażników granic". Jak to wszystko się zaczęło?
D: Prawdę mówiąc, założenie tejże grupy było spontanicznym pomysłem moim i moich kolegów. Cała nasza czwórka przed kilkoma laty obracała się właśnie w sferach transportu ładunków. Wraz z ubiegiem czasu i nabieranym doświadczeniem, uświadomiliśmy sobie swoistą patologię tych instytucji. Nie było dnia, kiedy to nasi przyjaciele po fachu nie chwalili się, jakich to oni nie przemycali towarów. Narkotyki, broń; alkohol i papierosy bez akcyzy, a nawet zdarzył się transport nielegalnie przebywających na terenie kraju uchodźców. Bóg wie co się później z nimi stało. Widząc to wszystko, postanowiliśmy powziąć jakieś kroki, aby poskromić ten proceder. Początkowo nie wiedzieliśmy, do czego się zabrać. W końcu nas było czterech, a dziennie transporterów przynajmniej pięć razy tyle. Jednakże postanowiliśmy zwalczać to wszystko małymi kroczkami. Podzieliliśmy się na dwa zespoły, po dwie osoby w składzie. Takim sposobem jeździliśmy za każdym wyłapanym przez nas przewoźnikiem i przeprowadzaliśmy kontrolę.

 

V: To brzmi bardzo fascynująco, a jednocześnie źle świadczy o naszym stanie San Andreas. Nie zdawałem sobie sprawy, jakie przestępstwa są dokonywane w tego typu firmach. Czy zanim zaczęli panowie swoją działalność, poinformowali o tym wszystkim odpowiednie służby?
D: Oczywiście, to było na pierwszym miejscu. Zbieraliśmy wszelkie dowody, jakie tylko się dało na zakład, w którym pracowaliśmy. Gdy złożyliśmy odpowiednie dokumenty na komisariacie, miły pan z obsługi poinformował nas, że przyjmują sprawę i będzie ona oczekiwać w kolejce. Do dzisiaj nie otrzymaliśmy odpowiedzi w tej sprawie. Tak więc po jakimś miesiącu od zgłoszenia tego zdarzenia powstała Pokojowa Straż Ludowa. Powiedzmy sobie szczerze, czy widział pan kiedyś policję zatrzymującą jakąś ciężarówkę, w celu sprawdzenia tego, co przewozi? Wydaje mi się, że nie.
 

V: Często jeżdżąc drogami San Andreas, widywałem policję wraz z pojazdem spedycyjnym na poboczu. Nie wiem jednak w jakim celu prowadzono zatrzymania. Przy okazji zatrzymań, w jaki sposób udawało się państwu skłonić kierowców do wyłączenia się z ruchu i przeprowadzenia kontroli?
D: Powiem panu, bo prędzej czy później i tak wyszłoby to na światło dzienne. Nie robiliśmy tego za bardzo legalnie. Z racji, że byliśmy nieformalnym ugrupowaniem, nie posiadaliśmy odpowiednich uprawnień do kontroli pojazdów. Tak więc wpadliśmy na pomysł, żeby na nasze pojazdy prywatne zakładać potocznie zwane "koguty" i wymachiwać policyjnym lizakiem. Często to się udawało, jednak żeby nie działać w taki sam sposób jak osoby, które obwinialiśmy za wszelkie zło, złożyliśmy w urzędzie wniosek o sformalizowanie naszej struktury. Więc obecnie wszystko robimy zgodnie z literą prawa. Wracając, po zatrzymaniu robiliśmy wywiad rozpoznawczy i przechodziliśmy do sprawdzenia ładunku. Gdy znajdowaliśmy coś podejrzanego, dzwoniliśmy na policję, a oni robili resztę.
 

V: Mam nadzieję, że przez sposób, w jaki zatrzymywaliście przewoźników w przeszłości, nie poniesiecie żadnych konsekwencji prawnych, bo w końcu działaliście dla dobra ludzi. To wszystko, o co chciałem zapytać. Życzę panu i "strażnikom granic" dalszych sukcesów. Oby udało się wam wyeliminować proceder transportowy do cna.

5D4B3bb.png

Jak sami widzicie, codziennie pod naszym nosem przejeżdżają dziesiątki ciężarówek, busów, samochodów dostawczych. Jednakże nie zdajemy sobie sprawy, jakie dobra są w nich przewożone. Przez długi okres policja bagatelizowała te wykroczenia, wszakże było to nic nieznaczącego. W końcu są ważniejsze sprawy do rozwiązania. Mimo wszystko historia grupy kontrolerów transportu lądowego pokazała, że każdy z nas może zostać lokalnym bohaterem, walczącym o sprawiedliwość we współczesnym świecie i przekonać organy ścigania do podjęcia odpowiednich działań.

5D4B3bb.png

FycaFLi.png

Autoryzował: @Blender.

5wNnuaX.png

 

Edytowane przez Blender.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
 Udostępnij

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Korzystając ze strony zgadzasz się na naszą politykę prywatności: Polityka prywatności, i akceptujesz regulamin witryny Regulamin