Skocz do zawartości
  • Aby w pełni korzystać z forum musisz się zarejestrować i zsynchronizować konto z grą, więcej informacji znajdziesz tutaj.
    Jeżeli posiadasz problemy z synchronizacją napisz wątek w dziale Pomoc z synchronizacją konta.

4Life News - Zabójstwo polityka.


Patryk99
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

  • Support

5wNnuaX.png
Witamy z tej strony Reporter Specjalista @Patryk99, Młodszy Reporter @Kvmykk__ oraz Młodszy Redaktor @Yaokim
Dzisiaj przedstawimy Wam morderstwo polityka.
5D4B3bb.png

Podczas konwoju prezydenta Stanisława Korae do siedziby rządowej. Nagle na wysokości limuzyny Korae podjechał Rancher Long, po czym kierowca odsunął szybę i oddał serię strzałów w kierunku rządowego pojazdu. Niestety oddane strzały przez zamachowca były celne, ochroniarze prezydenta wezwali wsparcie medyczne, które dotarło po 2 minutach. Stan rannego dyplomaty był krytyczny, ratownicy rozpoczęli walkę o życie polityka, niestety działania specjalistów się nie powiodły. Przedstawiciel władzy zmarł na miejscu strzelaniny, ochroniarze poinformowali o całym zajściu wydział kryminalny. Naczelnik Wydziału Kryminalnego Robert Szwor do sprawy przydzielił parę nowych funkcjonariuszy Inspektora Łukasza Nowickiego oraz Inspektora Marka Szymańskiego. Inspektorzy zostali poinformowani o całym incydencie, po czym udali się na miejsce morderstwa, gdzie były prowadzone działania dochodzeniowo-śledcze. Po 15 minutach kolaboranci dotarli na miejsce, gdzie doszło do zabójstwa, po czym śledczy udali się do technika kryminalistyki Jana Kowalskiego, który zabezpieczał ślady z miejsca zbrodni. Janek poinformował, że zabezpieczył wszystkie łuski od broni palnej, krew, odpryski lakieru oraz kilka dodatkowych dowodów. Śledczy po rozmowie z Jankiem udali się do patologa sądowego, który dokonywał, oględzin zwłok Korae lekarz stwierdził, że nie było szans na odratowanie prezesa, ponieważ ten został kilkakrotnie trafiony pociskami w klatkę piersiową oraz jamę brzuszną. Przyczyną zgonu według lekarza było wykrwawienie lub krwotok wewnętrzny. Po rozmowie z wydziałem, który zabezpieczył, wszystkie ślady dowody udali się do ochroniarzy, w celu rozmowy z ochroną prezydenta. Niestety rozmowa z ochroną nic nie wniosła do dochodzenia. Inspektorzy po sprawdzeniu terenu udali się do szpitala, gdzie trafiło ciało prezydenta. Po dotarciu na szpitalny oddział ratunkowy detektywi poszli do recepcji i poprosili o zawołanie osoby, która zajmuję się kostnicą. Recepcjonistka zawołała opiekunka prosektorium, po czym gliniarze zostali tam zaprowadzeni. Lekarz ukazał ciało Stanisława Korae, po czym opowiedział o przyczynie zgonu dyplomaty oraz oddał znalezione w ciele mężczyzny pociski w ręce wydziału.
5D4B3bb.png
nIRV7o2.gif
5D4B3bb.png
Detektywi po wizycie w szpitalu udali się do bazy, gdzie oddali pociski do analizy balistycznej. Technik Kryminalistyki Jan Kowalski ukazał członkom wydziału kopie z wynikami zabezpieczonych rzeczy z miejsca morderstwa. Jak się okazało, na jednej z łusek zabezpieczono odcisk palców, nijakiego Karola Piworskiego. Janek wysłał śledczych do informatyka, który rozpoczął namierzanie telefonu podejrzanego. Nowicki i Szymański udali się do Darka, który ciągle próbował namierzyć telefon Piworskiego, niestety jego telefon był wyłączony. Inwigilatorzy skontaktowali się z kilkoma informatora, aby Ci spróbowali namierzyć, gdzie ukrywa się przed organami ścigania Karol Piworski. Jeden z informatorów powiedział, że nie pomoże im w zlokalizowaniu mężczyzny, jednakże śledczy poinformowali go, że jak nie pomoże, to mogą go zatrzymać i oskarżyć o kilka poważnych przestępstw wtedy ten zdecydował, że im pomoże. Kilka godzin później jeden z policyjnych informatorów wysłał mu wiadomością SMS pineskę z treścią ,,Pomocy. Przez tę wiadomość detektywi wystraszyli się, po czym udali się do naczelnika Roberta Szwora, aby skonsultować z nim, co mają zrobić. Szef wydziału zdecydował, że nie mogą bagatelizować takich rzeczy, po czym zadzwonił do oddziału specjalnego, aby Ci przygotowali się do akcji. Po rozmowie z Robertem agenci pobiegli do informatyka, aby ten namierzył sygnał GPS telefonu policyjnego informatora. Na szczęście jego telefon był ciągle włączony, a pod adres zostały wysłane nieoznakowane radiowozy, w celu sprawdzenia co się tam dzieje. Po około 10 minutach funkcjonariusze, którzy obserwowali miejsce, gdzie logował, się telefon poinformowali, że przed domem stoją dwa pojazdy marki Rancher Long. Po tej informacji inwigilatorzy wraz ze wsparciem jednostek SPKP udali się, w celu uratowania posiadającego ważne rzeczy człowieka. Po 10 minutach wszystkie jednostki dotarły, po czym z asystą kontrterrorystów organy ścigania weszły do wnętrza budynku. Po wejściu do środka kilku z mężczyzn zaczęło strzelać, natomiast funkcjonariusze SPKP poczęstowali ich pociskami w ich ciała. Po obezwładnieniu trzech strzelców organy weszły w głąb budynku, gdzie znaleźli mężczyzn, którzy ranili ledwo przytomnego informatora. Gdy to zauważyli, od razu rzucili się na napastników, aby ich ściągnąć z informatora i zakuć. Po zakuciu śledczy zajęli się ciężko rannym mężczyzną i wezwali wsparcie medyczne. Podczas opatrywania ran u rannego, ten odzyskał na moment przytomność i poinformował, że to są ludzie Karola Piworskiego, po tej wiadomości stracił przytomność, a jego serce stanęło. Marek Szymański rozpoczął reanimację krążeniowo-oddechową 27-latka. Po dotarciu na miejsce wsparcia medycznego przejęli ciężko rannego mężczyznę. Po godzinnej reanimacji ratownicy stwierdzili zgon rannego mężczyzny. Na miejsce zabójstwa został wezwany technik kryminalistyki Jan Kowalski oraz patolog sądowy, aby zabezpieczyć wszystkie ślady. Lekarz z zespołu wystawił akt zgonu, po czym wrócili do bazy. Po 30 minutach na miejscu zjawili się wezwani specjaliści, którzy rozpoczęli swoją pracę. Patolog od razu poinformował, że prawdopodobną przyczyną zgonu są zadane rany, krwotok wewnętrzny oraz możliwy uraz mózgu, jednakże wszystko wyjdzie podczas sekcji zwłok. Po chwili technik kryminalistyki zawołał śledczych do siebie, aby ukazać im znalezione rzeczy. Jak się okazało, gangsterzy w osobnym pokoju ukrywali kradzione rzeczy, sprzęt do produkcji narkotyków, jak i produkcji ładunków wybuchowych. Po około trzygodzinnej pracy na miejscu zbrodni wszyscy wrócili, a zatrzymani recydywiści zostali umieszczeni w policyjnych dołkach do czasu przesłuchania. Na pewno odpowiedzą za udział w zorganizowanej grupie przestępczej, zabójstwa i kilku innych poważnych zarzutów. Agenci na bazie udali się do firmowej sypialni, w celu zregenerowania sił. Następnego dnia agenci udali się do technika kryminalistyki, który miał już analizę wszystkich śladów z miejsca, gdzie znaleziono człowieka, który był źródłem informacji dla wydziału. Janek przekazał, że sprawdzając odciski palców, znalazł tam kilkanaście Karola Piworskiego, a sprawdzając, pozostałe potwierdził, że zatrzymani to jego pracownicy. Agenci udali się do pokoju przesłuchań, po czym prosili pojedynczo zatrzymanych. Po 4 godzinach przesłuchań śledczy wiedzieli, gdzie szukać podejrzanego o zabójstwo polityka.
5D4B3bb.png
unckcef.gif
5D4B3bb.png
Wszyscy zatrzymani zostali doprowadzeni do policyjnych dołków, gdzie będą oczekiwać na sprawę sądową. Łukasz Nowicki oraz Marek Szymański wysłali pod adresy, gdzie ukrywać może się podejrzany nieoznakowane radiowozy, w celu obserwacji. Niestety przez 4 godziny nikt z budynków nie wyszedł, przez co śledczy zdecydowali się wykonać akcję z wykorzystaniem zaprzyjaźnionej pizzerii. Po kontakcie z kucharzami Ci wysłali tam odpowiednich dostawców. Po dojeździe, jak się okazało, w jednym z budynków był Piworski, dzięki czemu organy ścigania szykowały się do akcji. Śledczy skontaktowali się z dowódcą jednostek kontrterrorystycznych, aby szykowała się do akcji. Godzinę później jednostki specjalne wraz ze wsparciem wydziału kryminalnego były w okolicy budynku, gdzie został zlokalizowany prawdopodobny morderca. Po krótkiej rozmowie inwigilatorzy zdecydowali się wejść od dwóch stron, czyli od głównych drzwi oraz tylnych. Kontrterroryści ustawili się w wyznaczonych miejscach, po czym uchylili drzwi główne i wrzucili granat hukowo-błyskowy. Gdy ładunek wybuchł, wszyscy weszli do środka, po czym zatrzymali Karola Piworskiego. Po sprawdzeniu wnętrza znaleziono mapę, gdzie było wszystko zaplanowane. Piworski został przesłuchany i przyznał się do zabójstwa prezydenta. Członkowie zorganizowanej grupy przestępczej za handel narkotykami, handel ludźmi, zabójstwo, próbę zabójstwa funkcjonariuszy na czynnej służbie zostali skazani po 25 lat pozbawienia wolności. Karol Piworski za prowadzenie zorganizowanej grupy przestępczej, zabójstwo, handel narkotykami, handel ludźmi, produkcję substancji psychoaktywnych i ładunków wybuchowych został skazany przez sąd na karę dożywotniego pozbawienia wolności.
5D4B3bb.png

Dt3o0Tf.png
AEp6k0H.png
7H2kSVo.png
Autoryzował: @MateuszXQ

5wNnuaX.png

Edytowane przez MateuszXQ
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
 Udostępnij

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Korzystając ze strony zgadzasz się na naszą politykę prywatności: Polityka prywatności, i akceptujesz regulamin witryny Regulamin