Skocz do zawartości
  • Aby w pełni korzystać z forum musisz się zarejestrować i zsynchronizować konto z grą, więcej informacji znajdziesz tutaj.
    Jeżeli posiadasz problemy z synchronizacją napisz wątek w dziale Pomoc z synchronizacją konta.

4Life News - Odnalezienie ciał w San Andreas.


Patryk99
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

5wNnuaX.png

Witamy Was drodzy czytelnicy. Dzisiaj przedstawimy Wam artykuł o poważnej zbrodni w San Andreas
5D4B3bb.png
YCRnZ8f.gif
5D4B3bb.png
Badacze skarbów podczas sprawdzania pola za pomocą wykrywacza metalu dostali sygnał, iż detektor wykrył w ziemi coś metalowego. Zadowoleni poszukiwacze zaczęli kopać w tamtym miejscu, jednak nagle trafili na metalową beczkę, przyjaciele za pomocą łopaty podważyli przykrywkę, kolejno ręcznie zaczęli odkopywać zawartość pojemnika, niestety znaleźli tam ludzką dłoń. Wystraszeni badacze wezwali odpowiednie służby i oczekiwali na ich przybycie. W tym samym czasie naczelnik wydziału kryminalnego Robert Szwor wezwał do siebie Inspektora Łukasza Nowickiego oraz Inspektora Marka Szymańskiego, aby przydzielić im owo śledztwo. Szef opowiedział wstępne informacje, po czym Inspektorzy udali się na farmę, gdzie były prowadzone działania dochodzeniowo-śledcze. Po dojeździe agenci udali się do Technika Kryminalistyki Jana Wójcika, który przekazał, że aktualnie oczekuje na zakończenie działań na polu i dopiero wtedy zacznie zabezpieczać ewentualne dowody. Po krótkiej rozmowie z technikiem Marek z partnerem udali się do Patologa Sądowego Doriana Markowskiego, który przekazał, że na ten moment wyciągnęli sześć ciał w różnych stadiach rozkładu, jednak nadal pole jest badane, dodatkowo przekazał, że więcej powie po dokładnej sekcji zwłok. Po rozmowie z lekarzem Marek z Łukaszem udali się do patrolu, który był pierwszy na miejscu zdarzenia, w celu zapytania się kto jest właścicielem pola. Mundurowi powiedzieli, że właścicielem pola jest Komisarz Jonatan Lewski, po tej informacji detektywi byli w szoku. Chwilę później Nowicki zadzwonił do Roberta z pytaniem, czy mogą zatrzymać ich człowieka, jako podejrzanego, po krótkiej rozmowie zdecydowali, iż pojadą do niego i z nim porozmawiają. Po mniej więcej dziesięciu minutach kolaboranci dojechali pod miejsce zamieszkania Jonatana, po czym zadzwonili do dzwonka drzwi, które otworzył sam właściciel i zaprosił swoich służbowych znajomych do środka, gdzie zaczęli rozmawiać. Komisarz poinformował, że pole zostało zakupione około czterech lat temu od syna zmarłego rolnika, pole miało służyć jako dodatkowy zarobek. Do domu Lewskiego przyjechał sam Robert Szwor z Naczelniczką Wydziału Wewnętrznego i przekazali mu, że do końca śledztwa zostanie zawieszony, jednak nie zostanie on na ten moment zatrzymany, jako podejrzany. Kilka minut później specjaliści wrócili na komendę, gdzie zaczęli sprawdzać, kto zaginął około 40 lat temu. Podczas sprawdzania bazy okazało się, że przez 40 lat zaginęło ponad tysiąc osób, z czego 950 z nich zostało odnalezionych, do nie odnaleziono 50 osób.
5D4B3bb.png
NoABPzO.gif
5D4B3bb.png
Śledczy poprosili informatyk Żanetę Kujawską, aby sprawdziła akta spraw tamtych śledztw. Gdy śledztwa z tamtych lat były badane, do agentów zadzwonił technik kryminalistyki i poinformował, że wszystkie zabezpieczone ślady wskazują na to, że beczki były tam zakopane, a ciała w tamtym miejscu się rozkładały. Niestety Janek nie znalazł żadnych linii papilarnych ani ważnych dowodów, które pomogłyby w schwytaniu przestępcy lub przestępców. Po rozmowie z technikiem Marek i Łukasz dostali sporą ilość dokumentów, jak się okazało, należały one od Doriana, który natychmiast sprawdził ciała oraz dokonał możliwych badań. Denaci byli w wieku od 25 do 53 roku życia przed śmiercią, a badania genetyczne wykazały, że zmarli to zaginieni przed lata mężczyźni oraz kobiety. Po sprawdzeniu DNA zmarłych natychmiast skontaktowali się z rodzinami zmarłych, kolejno udali się do nich, w celu powiadomienia o śmierci bliskich. Podczas rozmów z bliskimi zmarłych, Ci poinformowali, że ich bliscy zaginęli w Las Venturas na dzielnicy Linden Station, gdzie chcieli kupić czarny pojazd marki Burrito. Po tych informacjach śledczy poprosili informatyk Żanetę Kujawską, aby spróbowała namierzyć ów pojazd. Agenci po rozmowach z rodzinami wrócili na komendę, gdzie dostali kopie akt spraw osób zaginionych, które potwierdziły informację od bliskich denatów. Śledczy sprawdzili również, czy zmarli nie byli karani przed porwaniami, nikt z denatów nie odsiadywał wcześniej wyroków. Po około 30 minutach Żaneta przekazała, że znalazła pojazd, którym mogli mordercy przewozić ciała. Pojazd należał do Aleksandra Mikolojowera, który odsiadywał wyrok za porwania, jednak ponad 50 lat temu opuścił mury zakładu karnego. Kolaboranci skontaktowali się z mundurowymi z Fort Carson, po czym poprosili ich, aby sprawdzili dom podejrzanego. Jak się okazało, mężczyzna był w środku, po tej informacji Marek i Łukasz udali się do wioski, aby zatrzymać podejrzanego. Po wejściu do wnętrza mężczyzna chwycił za broń palną i zaczął strzelać w kierunku detektywów, gdy ogień został otwarty, Marek natychmiast oddał trzy strzały w powietrze, niestety mężczyzna się nie poddawał, przez co śledczy oddał kilka strzałów w kierunku podejrzanego. Niestety mężczyzna został ranny, Łukasz wezwał wsparcie medyczne, które po dojeździe zaczęło akcję ratunkową rannego, niestety mężczyzna zmarł na skutek poważnych obrażeń wewnętrznych i został zabrany do kostnicy. Podczas przeszukania agenci znaleźli ukryty pojazd, gdzie znaleźli tablicę z różnymi zdjęciami oraz laptopa, który został zabezpieczony i oddany w ręce Żanety, która po chwili znalazła, iż współpracownikiem zmarłego jest Michał Konopny pseudonim Wisła, który pomagał w przestępstwach. Ze względu na tę sytuację do podejrzanego pojechał nieoznakowany patrol, który go zatrzymał i dowiózł na bazę, w celu przesłuchania. Podczas rozmowy mężczyzna przyznał się do morderstw i przekazał innych współpracowników, a ich zatrzymaniem zajęli się inni śledczy. Michał ,,Wisła” Konopny za seryjne morderstwa, nielegalne posiadanie broni został skazany przez sąd na karę dożywotniego pozbawienia wolności oraz umieszczony w oddziale dla niebezpiecznych przestępców. Inni współpracownicy Michała Konopnego za współudział w morderstwach zostali skazani po 12 lat pozbawienia wolności.
5D4B3bb.png
suL2Iw4.gif
5D4B3bb.png

fsWpDH6.png

QPn3PQd.png

wdHyl0L.png

Autoryzował: @Mlonskyy

5wNnuaX.png

Edytowane przez Patryk99
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
 Udostępnij

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Korzystając ze strony zgadzasz się na naszą politykę prywatności: Polityka prywatności, i akceptujesz regulamin witryny Regulamin