Dzisiaj naszło mnie na rozkmine, naprawdę nie rozumiem dzisiejszego społeczeństwa, którym brakuje najważniejszych wartości duchowych, nie mają zasad. A szczególnie tyczy się to ludzi współżyjących przed sakramentem małżeństwa, pomyślcie jakie to jest niemoralne i patologiczne, utrata tej magicznej czystości dla osoby która być może nie będzie nic w twym życiu znaczyła, zastanówcie się nad sobą i swoją duchowością!