Skocz do zawartości

Faylor

Gracz
  • Postów

    55
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Typ konta

    Zwykłe

Aktywność reputacji

  1. 4Like
    Faylor otrzymał(a) reputację od lefji w Pochwała na lukaszenko1215, K0LMi, 4luso*, Faylor chwaleni przez M4TT.   
    Dziękuję za pochwałę! 
  2. 4Like
    Faylor otrzymał(a) reputację od PolakoVsky. w 4Life News - Pierwszy przeszczep serca w San Fierro!   

    Witam wszystkich czytelników, z tej strony Młodszy Redaktor Faylor. Artykuł przedstawia akcję przeszczepu serca, czyli dość rzadkiego wydarzenia na naszym serwerze, życzę miłego czytania!

    Przeszczep - Są to komórki, tkanki, lub narząd pobrane od dawcy, podlegające chirurgicznemu przeszczepieniu do organizmu biorcy.
    Dawca - Osoba, od której ,,pochodzą" organy itp.
    Biorca - Osoba, która ,,dostaje" nowe organy od dawcy.

    Wczorajszy dzień był jak każdy, Lekarz Specjalistyczny @Tadziu, Pielęgniarz @karolx123 oraz Ratownik Medyczny @Esperanzo byli na zwyczajnym patrolu. W pewnym momencie, dostali wezwanie od osoby poszkodowanej. Od razu udali się na miejsce, gdzie spotkali się z frakcją SAFD, SAPD oraz poszkodowanym. Po szybkim zbadaniu delikwenta, od razu udali się do szpitala.


    Po dojeździe na miejsce, ratownicy od razu weszli z poszkodowanym do szpitala i zanieśli go na blok operacyjny. Tam inicjatywę przejęli ratownicy zajmując się operacją. Udało mi się przeprowadzić wywiad z @Tadziu, jednym z trzech ratowników którzy byli na miejscu. Zajmował się on samą operacją.

    F - @Faylor
    T - @Tadziu
    .
    F - Witam, z tej strony Młodszy Redaktor Faylor z Redakcji 4Life News. Mógłbyś odpowiedzieć mi na parę pytań dotyczących przebiegu samej operacji?
    T - Witam, oczywiście, z przyjemnością!

    F - Dobrze, zaczynając, co zrobiliście po przywiezieniu pacjenta do szpitala?
    T - Bez zastanawiania się zawieźliśmy go na blok operacyjny, gdyż okazało się że poszkodowany miał  ranę postrzałową. Było to na tyle poważne, gdyż sam pocisk jak się potem okazało przebił serce poszkodowanego.

    F - Więc musieliście działać szybko, okej. Jak przebiegała sama operacja? Czy wystąpiły jakieś problemy?
    T - Niestety wystąpiło kilka problemów, między innymi nie mieliśmy serca, dlatego nasz kolega z fachu musiał po nie pojechać. Zaraz po przywiezieniu serca zaczęła się operacja. W między czasie rana bardzo krwawiła, więc musieliśmy iść po torby z krwią zgodną z grupą krwi poszkodowanego.

    F - Czy na sam koniec wszystko było dobrze z pacjentem? Nie miał on żadnych poważniejszych ran itp.?
    T - Po zaszyciu rany wszystko wskazywało na to, że jest w porządku - przeszczep się udał. Poszkodowany nie miał żadnych poważniejszych ran poza postrzałową.

    F - Czy pacjent będzie musiał przejść jakąś rehabilitację? Czy jego organizm będzie się musiał ,,przyzwyczaić" do ,,nowego" organu?
    T - Z pewnością, poszkodowany będzie musiał zażywać leki, aby nowe serce przyjęło przeszczep, w przeciwnym razie organizm mógłby odrzucić nowy organ, a poszkodowany by zmarł. Rehabilitacja też się przyda, lecz na ten temat nie powiem nic więcej.

    F - Okej, to wszystko, chyba że masz coś jeszcze do dodania?
    T - Myślę, że powiedziałem wszystko co mogłem.

    F - Dobrze, w takim razie dziękuję za wywiad i życzę powodzenia w karierze!
    T- Dziękuję, miło mi, mam nadzieję że będzie okazja się jeszcze spotkać.
    Jak widać, mimu wielu problemów, wszystko przebiegło sprawnie dzięki szybkiej reakcji ratowników. Na miejscu zdarzenia był również Pielęgniarz @karolx123, który udzielił mi kilka informacji.

    F - @Faylor
    K - @karolx123
    F - Witam, z tej strony Młodszy Redaktor Faylor z Redakcji 4life News, chciałbyś odpowiedzieć mi na kilka pytań dot. wypadku?
    K - Witam, tak, z miłą chęcią.

    F - Dobrze. Opowiedz mi o całej sytuacji po waszym przybyciu.
    K - Działo się to na Ocean Flats w San Fierro. Podjechałem na miejsce zdarzenia z jednym z pielęgniarzy. Na miejscu zastaliśmy SAPD oraz SAFD. Po 2/3 minutach podjechała karetka z pełnoprawnymi pracownikami. Od razu po ich przybyciu przejęliśmy poszkodowanego od SAFD, wyjęliśmy go z pojazdu, sprawdziliśmy czy nie zemdlał, udrożniliśmy mu drogi oddechowe po czym zauważyliśmy że poszkodowany nie ma pulsu i nie oddycha, przeszliśmy do reanimacji. Zmierzyliśmy parametry, ciśnienie, cukier, puls. Wykonaliśmy badanie urazowe, okazało się, że ma kule postrzałową w sercu, dokładnie w prawej komorze, konieczna była operacja. Po tej czynności zdecydowaliśmy o natychmiastowym przewiezieniu poszkodowanego na szpital. Tam dokonaliśmy przeszczepu.
     
    F - Czyli cała akcja przebiegła szybko i sprawnie. Dobrze, dziękuję za udzielenie informacji!
    K - Proszę bardzo.

    Jak widać, nie obyło się bez problemów, lecz dzięki szybkiej reakcji SAFD oraz SAMD wszystko skończyło się dobrze. Przejeżdżając przez San Fierro udało mi się spotkać samego poszkodowanego - @maciekmar06. Przeprowadziłem z nim krótki wywiad.

    F - @Faylor
    M - @maciekmar06
     
    F - Witam, z tej strony Młodszy Redaktor Faylor z Redakcji 4life News! Chciałbyś mi udzielić kilka odpowiedzi?
    M - Witam, oczywiście. Co chciałby się pan dowiedzieć?

    F - Troszkę informacji na temat jak się pan czuje itp. Zaczynając, podobno został pan postrzelony, co się tam dokładnie stało?
    M - Było to tak... Po odbytej służbie w San Andreas Police Department, wracałem moim autem w kierunku City Hall w San Fierro, aż nagle usłyszałem huk... Po chwili straciłem przytomność. Początkowo strażacy z San Andreas Fire Department myśleli, że jest to zwykły wypadek samochodowy... Do czasu, aż nie zobaczyli wielkiej plamy krwi w okolicy klatki piersiowej... Po opatrzeniu rany strażacy podjęli decyzję o natychmiastowym wyciągnięciu mnie z pojazdu i przekazaniu mnie w ręce Pogotowia Ratunkowego. Policja ustaliła, że zostałem postrzelony z bliskiego dystansu z broni krótkiej, lecz niestety sprawcy nie złapano.

    F - Dalszą historię już znamy, wzięli cię do szpitala. Jak się czułeś po przebudzeniu po operacji?
    M - Czułem się bardzo niepewnie. Można powiedzieć, że byłem bardzo przestraszony tymi wszystkimi kabelkami i innymi urządzeniami, które były podłączone do mnie. Nie wiedziałem co robię w tym dziwnym miejscu. Po przyjściu lekarza, który to opowiedział mi co się stało parę dni wcześniej, uświadomiłem sobie jakie ogromne musiałem mieć szczęście, że mnie uratowali, że żyję.

    F - Z moich informacji wynika, że w szpitalu przesiedziałeś 2 miesiące. Jak minął ci ten czas?
    M - Przede wszystkim bardzo dużo czasu przesiedziałem sam. Niekiedy przychodzili moi bliscy i koledzy z pracy. Codziennie odwiedzał mnie lekarz, który na bieżąco sprawdzał moje wyniki badań.

    F - Czyli byłeś pod stałą opieką. Powiedz mi, jak się teraz czujesz? Jak wygląda twoja rehabilitacja? Musiałeś coś ograniczyć żeby nie przemęczyć serca?
    M - Tak, byłem pod stałą opieką. Obecnie czuję się dobrze. A co do rehabilitacji? Nie jest to coś zaawansowanego. Muszę przede wszystkim utrzymywać masę ciała oraz dbać o regularne wykonywanie umiarkowanej aktywności fizycznej, która umożliwi mi powrót do zdrowia i nabranie sił. Na pewno trzeba ograniczyć spożycie alkoholu oraz koniecznie rzucić palenie. Trzeba też ograniczyć ilość soli, którą dodajemy do potraw. Należy również pamiętać o przyjmowaniu leków.

    F - Dobrze, życzę ci więc powrotu do zdrowia, chcesz kogoś pozdrowić?
    M - Tak, chciałbym serdecznie pozdrowić każdego, kto przyczynił się do tego, że dzisiaj tu jestem i żyje. Gorąco pozdrawiam również tych, którzy podczas mojej rehabilitacji i leczenia wspierały mnie i podtrzymywały mnie na duchu.

    F - Dziękuję za przeprowadzenie wywiadu!
    M - Również bardzo dziękuję. Cieszę się, że mogłem podzielić się z innymi moją historią.
     

    Cóż, osoba poszkodowana w tym wypadku najwidoczniej czuje się całkiem dobrze. Nie możemy robić nic tylko życzyć powrotu do zdrowia. Był to pierwszy przeszczep serca w San Fierro, jak widać - ratownicy są w stanie wykonać operację, także nie musimy się niczego bać, jesteśmy pod stałą opieką profesjonalistów!
    Pamiętajcie, jeśli potrzebujecie pomocy ratowników, policji lub gdy widzicie pożar - pamiętajcie by zadzwonić pod /112!
     
    Dla Redakcji 4life News - Młodszy Redaktor @Faylor
     
  3. 4Like
    Faylor otrzymał(a) reputację od PolakoVsky. w 4Life News - Pierwszy przeszczep serca w San Fierro!   

    Witam wszystkich czytelników, z tej strony Młodszy Redaktor Faylor. Artykuł przedstawia akcję przeszczepu serca, czyli dość rzadkiego wydarzenia na naszym serwerze, życzę miłego czytania!

    Przeszczep - Są to komórki, tkanki, lub narząd pobrane od dawcy, podlegające chirurgicznemu przeszczepieniu do organizmu biorcy.
    Dawca - Osoba, od której ,,pochodzą" organy itp.
    Biorca - Osoba, która ,,dostaje" nowe organy od dawcy.

    Wczorajszy dzień był jak każdy, Lekarz Specjalistyczny @Tadziu, Pielęgniarz @karolx123 oraz Ratownik Medyczny @Esperanzo byli na zwyczajnym patrolu. W pewnym momencie, dostali wezwanie od osoby poszkodowanej. Od razu udali się na miejsce, gdzie spotkali się z frakcją SAFD, SAPD oraz poszkodowanym. Po szybkim zbadaniu delikwenta, od razu udali się do szpitala.


    Po dojeździe na miejsce, ratownicy od razu weszli z poszkodowanym do szpitala i zanieśli go na blok operacyjny. Tam inicjatywę przejęli ratownicy zajmując się operacją. Udało mi się przeprowadzić wywiad z @Tadziu, jednym z trzech ratowników którzy byli na miejscu. Zajmował się on samą operacją.

    F - @Faylor
    T - @Tadziu
    .
    F - Witam, z tej strony Młodszy Redaktor Faylor z Redakcji 4Life News. Mógłbyś odpowiedzieć mi na parę pytań dotyczących przebiegu samej operacji?
    T - Witam, oczywiście, z przyjemnością!

    F - Dobrze, zaczynając, co zrobiliście po przywiezieniu pacjenta do szpitala?
    T - Bez zastanawiania się zawieźliśmy go na blok operacyjny, gdyż okazało się że poszkodowany miał  ranę postrzałową. Było to na tyle poważne, gdyż sam pocisk jak się potem okazało przebił serce poszkodowanego.

    F - Więc musieliście działać szybko, okej. Jak przebiegała sama operacja? Czy wystąpiły jakieś problemy?
    T - Niestety wystąpiło kilka problemów, między innymi nie mieliśmy serca, dlatego nasz kolega z fachu musiał po nie pojechać. Zaraz po przywiezieniu serca zaczęła się operacja. W między czasie rana bardzo krwawiła, więc musieliśmy iść po torby z krwią zgodną z grupą krwi poszkodowanego.

    F - Czy na sam koniec wszystko było dobrze z pacjentem? Nie miał on żadnych poważniejszych ran itp.?
    T - Po zaszyciu rany wszystko wskazywało na to, że jest w porządku - przeszczep się udał. Poszkodowany nie miał żadnych poważniejszych ran poza postrzałową.

    F - Czy pacjent będzie musiał przejść jakąś rehabilitację? Czy jego organizm będzie się musiał ,,przyzwyczaić" do ,,nowego" organu?
    T - Z pewnością, poszkodowany będzie musiał zażywać leki, aby nowe serce przyjęło przeszczep, w przeciwnym razie organizm mógłby odrzucić nowy organ, a poszkodowany by zmarł. Rehabilitacja też się przyda, lecz na ten temat nie powiem nic więcej.

    F - Okej, to wszystko, chyba że masz coś jeszcze do dodania?
    T - Myślę, że powiedziałem wszystko co mogłem.

    F - Dobrze, w takim razie dziękuję za wywiad i życzę powodzenia w karierze!
    T- Dziękuję, miło mi, mam nadzieję że będzie okazja się jeszcze spotkać.
    Jak widać, mimu wielu problemów, wszystko przebiegło sprawnie dzięki szybkiej reakcji ratowników. Na miejscu zdarzenia był również Pielęgniarz @karolx123, który udzielił mi kilka informacji.

    F - @Faylor
    K - @karolx123
    F - Witam, z tej strony Młodszy Redaktor Faylor z Redakcji 4life News, chciałbyś odpowiedzieć mi na kilka pytań dot. wypadku?
    K - Witam, tak, z miłą chęcią.

    F - Dobrze. Opowiedz mi o całej sytuacji po waszym przybyciu.
    K - Działo się to na Ocean Flats w San Fierro. Podjechałem na miejsce zdarzenia z jednym z pielęgniarzy. Na miejscu zastaliśmy SAPD oraz SAFD. Po 2/3 minutach podjechała karetka z pełnoprawnymi pracownikami. Od razu po ich przybyciu przejęliśmy poszkodowanego od SAFD, wyjęliśmy go z pojazdu, sprawdziliśmy czy nie zemdlał, udrożniliśmy mu drogi oddechowe po czym zauważyliśmy że poszkodowany nie ma pulsu i nie oddycha, przeszliśmy do reanimacji. Zmierzyliśmy parametry, ciśnienie, cukier, puls. Wykonaliśmy badanie urazowe, okazało się, że ma kule postrzałową w sercu, dokładnie w prawej komorze, konieczna była operacja. Po tej czynności zdecydowaliśmy o natychmiastowym przewiezieniu poszkodowanego na szpital. Tam dokonaliśmy przeszczepu.
     
    F - Czyli cała akcja przebiegła szybko i sprawnie. Dobrze, dziękuję za udzielenie informacji!
    K - Proszę bardzo.

    Jak widać, nie obyło się bez problemów, lecz dzięki szybkiej reakcji SAFD oraz SAMD wszystko skończyło się dobrze. Przejeżdżając przez San Fierro udało mi się spotkać samego poszkodowanego - @maciekmar06. Przeprowadziłem z nim krótki wywiad.

    F - @Faylor
    M - @maciekmar06
     
    F - Witam, z tej strony Młodszy Redaktor Faylor z Redakcji 4life News! Chciałbyś mi udzielić kilka odpowiedzi?
    M - Witam, oczywiście. Co chciałby się pan dowiedzieć?

    F - Troszkę informacji na temat jak się pan czuje itp. Zaczynając, podobno został pan postrzelony, co się tam dokładnie stało?
    M - Było to tak... Po odbytej służbie w San Andreas Police Department, wracałem moim autem w kierunku City Hall w San Fierro, aż nagle usłyszałem huk... Po chwili straciłem przytomność. Początkowo strażacy z San Andreas Fire Department myśleli, że jest to zwykły wypadek samochodowy... Do czasu, aż nie zobaczyli wielkiej plamy krwi w okolicy klatki piersiowej... Po opatrzeniu rany strażacy podjęli decyzję o natychmiastowym wyciągnięciu mnie z pojazdu i przekazaniu mnie w ręce Pogotowia Ratunkowego. Policja ustaliła, że zostałem postrzelony z bliskiego dystansu z broni krótkiej, lecz niestety sprawcy nie złapano.

    F - Dalszą historię już znamy, wzięli cię do szpitala. Jak się czułeś po przebudzeniu po operacji?
    M - Czułem się bardzo niepewnie. Można powiedzieć, że byłem bardzo przestraszony tymi wszystkimi kabelkami i innymi urządzeniami, które były podłączone do mnie. Nie wiedziałem co robię w tym dziwnym miejscu. Po przyjściu lekarza, który to opowiedział mi co się stało parę dni wcześniej, uświadomiłem sobie jakie ogromne musiałem mieć szczęście, że mnie uratowali, że żyję.

    F - Z moich informacji wynika, że w szpitalu przesiedziałeś 2 miesiące. Jak minął ci ten czas?
    M - Przede wszystkim bardzo dużo czasu przesiedziałem sam. Niekiedy przychodzili moi bliscy i koledzy z pracy. Codziennie odwiedzał mnie lekarz, który na bieżąco sprawdzał moje wyniki badań.

    F - Czyli byłeś pod stałą opieką. Powiedz mi, jak się teraz czujesz? Jak wygląda twoja rehabilitacja? Musiałeś coś ograniczyć żeby nie przemęczyć serca?
    M - Tak, byłem pod stałą opieką. Obecnie czuję się dobrze. A co do rehabilitacji? Nie jest to coś zaawansowanego. Muszę przede wszystkim utrzymywać masę ciała oraz dbać o regularne wykonywanie umiarkowanej aktywności fizycznej, która umożliwi mi powrót do zdrowia i nabranie sił. Na pewno trzeba ograniczyć spożycie alkoholu oraz koniecznie rzucić palenie. Trzeba też ograniczyć ilość soli, którą dodajemy do potraw. Należy również pamiętać o przyjmowaniu leków.

    F - Dobrze, życzę ci więc powrotu do zdrowia, chcesz kogoś pozdrowić?
    M - Tak, chciałbym serdecznie pozdrowić każdego, kto przyczynił się do tego, że dzisiaj tu jestem i żyje. Gorąco pozdrawiam również tych, którzy podczas mojej rehabilitacji i leczenia wspierały mnie i podtrzymywały mnie na duchu.

    F - Dziękuję za przeprowadzenie wywiadu!
    M - Również bardzo dziękuję. Cieszę się, że mogłem podzielić się z innymi moją historią.
     

    Cóż, osoba poszkodowana w tym wypadku najwidoczniej czuje się całkiem dobrze. Nie możemy robić nic tylko życzyć powrotu do zdrowia. Był to pierwszy przeszczep serca w San Fierro, jak widać - ratownicy są w stanie wykonać operację, także nie musimy się niczego bać, jesteśmy pod stałą opieką profesjonalistów!
    Pamiętajcie, jeśli potrzebujecie pomocy ratowników, policji lub gdy widzicie pożar - pamiętajcie by zadzwonić pod /112!
     
    Dla Redakcji 4life News - Młodszy Redaktor @Faylor
     
  4. 4Like
    Faylor przyznał(a) reputację dla Aparatuwa w 4Life News - Pierwszy przeszczep serca w San Fierro!   
    Kozak wyszło
  5. 4Like
    Faylor otrzymał(a) reputację od PolakoVsky. w 4Life News - Pierwszy przeszczep serca w San Fierro!   

    Witam wszystkich czytelników, z tej strony Młodszy Redaktor Faylor. Artykuł przedstawia akcję przeszczepu serca, czyli dość rzadkiego wydarzenia na naszym serwerze, życzę miłego czytania!

    Przeszczep - Są to komórki, tkanki, lub narząd pobrane od dawcy, podlegające chirurgicznemu przeszczepieniu do organizmu biorcy.
    Dawca - Osoba, od której ,,pochodzą" organy itp.
    Biorca - Osoba, która ,,dostaje" nowe organy od dawcy.

    Wczorajszy dzień był jak każdy, Lekarz Specjalistyczny @Tadziu, Pielęgniarz @karolx123 oraz Ratownik Medyczny @Esperanzo byli na zwyczajnym patrolu. W pewnym momencie, dostali wezwanie od osoby poszkodowanej. Od razu udali się na miejsce, gdzie spotkali się z frakcją SAFD, SAPD oraz poszkodowanym. Po szybkim zbadaniu delikwenta, od razu udali się do szpitala.


    Po dojeździe na miejsce, ratownicy od razu weszli z poszkodowanym do szpitala i zanieśli go na blok operacyjny. Tam inicjatywę przejęli ratownicy zajmując się operacją. Udało mi się przeprowadzić wywiad z @Tadziu, jednym z trzech ratowników którzy byli na miejscu. Zajmował się on samą operacją.

    F - @Faylor
    T - @Tadziu
    .
    F - Witam, z tej strony Młodszy Redaktor Faylor z Redakcji 4Life News. Mógłbyś odpowiedzieć mi na parę pytań dotyczących przebiegu samej operacji?
    T - Witam, oczywiście, z przyjemnością!

    F - Dobrze, zaczynając, co zrobiliście po przywiezieniu pacjenta do szpitala?
    T - Bez zastanawiania się zawieźliśmy go na blok operacyjny, gdyż okazało się że poszkodowany miał  ranę postrzałową. Było to na tyle poważne, gdyż sam pocisk jak się potem okazało przebił serce poszkodowanego.

    F - Więc musieliście działać szybko, okej. Jak przebiegała sama operacja? Czy wystąpiły jakieś problemy?
    T - Niestety wystąpiło kilka problemów, między innymi nie mieliśmy serca, dlatego nasz kolega z fachu musiał po nie pojechać. Zaraz po przywiezieniu serca zaczęła się operacja. W między czasie rana bardzo krwawiła, więc musieliśmy iść po torby z krwią zgodną z grupą krwi poszkodowanego.

    F - Czy na sam koniec wszystko było dobrze z pacjentem? Nie miał on żadnych poważniejszych ran itp.?
    T - Po zaszyciu rany wszystko wskazywało na to, że jest w porządku - przeszczep się udał. Poszkodowany nie miał żadnych poważniejszych ran poza postrzałową.

    F - Czy pacjent będzie musiał przejść jakąś rehabilitację? Czy jego organizm będzie się musiał ,,przyzwyczaić" do ,,nowego" organu?
    T - Z pewnością, poszkodowany będzie musiał zażywać leki, aby nowe serce przyjęło przeszczep, w przeciwnym razie organizm mógłby odrzucić nowy organ, a poszkodowany by zmarł. Rehabilitacja też się przyda, lecz na ten temat nie powiem nic więcej.

    F - Okej, to wszystko, chyba że masz coś jeszcze do dodania?
    T - Myślę, że powiedziałem wszystko co mogłem.

    F - Dobrze, w takim razie dziękuję za wywiad i życzę powodzenia w karierze!
    T- Dziękuję, miło mi, mam nadzieję że będzie okazja się jeszcze spotkać.
    Jak widać, mimu wielu problemów, wszystko przebiegło sprawnie dzięki szybkiej reakcji ratowników. Na miejscu zdarzenia był również Pielęgniarz @karolx123, który udzielił mi kilka informacji.

    F - @Faylor
    K - @karolx123
    F - Witam, z tej strony Młodszy Redaktor Faylor z Redakcji 4life News, chciałbyś odpowiedzieć mi na kilka pytań dot. wypadku?
    K - Witam, tak, z miłą chęcią.

    F - Dobrze. Opowiedz mi o całej sytuacji po waszym przybyciu.
    K - Działo się to na Ocean Flats w San Fierro. Podjechałem na miejsce zdarzenia z jednym z pielęgniarzy. Na miejscu zastaliśmy SAPD oraz SAFD. Po 2/3 minutach podjechała karetka z pełnoprawnymi pracownikami. Od razu po ich przybyciu przejęliśmy poszkodowanego od SAFD, wyjęliśmy go z pojazdu, sprawdziliśmy czy nie zemdlał, udrożniliśmy mu drogi oddechowe po czym zauważyliśmy że poszkodowany nie ma pulsu i nie oddycha, przeszliśmy do reanimacji. Zmierzyliśmy parametry, ciśnienie, cukier, puls. Wykonaliśmy badanie urazowe, okazało się, że ma kule postrzałową w sercu, dokładnie w prawej komorze, konieczna była operacja. Po tej czynności zdecydowaliśmy o natychmiastowym przewiezieniu poszkodowanego na szpital. Tam dokonaliśmy przeszczepu.
     
    F - Czyli cała akcja przebiegła szybko i sprawnie. Dobrze, dziękuję za udzielenie informacji!
    K - Proszę bardzo.

    Jak widać, nie obyło się bez problemów, lecz dzięki szybkiej reakcji SAFD oraz SAMD wszystko skończyło się dobrze. Przejeżdżając przez San Fierro udało mi się spotkać samego poszkodowanego - @maciekmar06. Przeprowadziłem z nim krótki wywiad.

    F - @Faylor
    M - @maciekmar06
     
    F - Witam, z tej strony Młodszy Redaktor Faylor z Redakcji 4life News! Chciałbyś mi udzielić kilka odpowiedzi?
    M - Witam, oczywiście. Co chciałby się pan dowiedzieć?

    F - Troszkę informacji na temat jak się pan czuje itp. Zaczynając, podobno został pan postrzelony, co się tam dokładnie stało?
    M - Było to tak... Po odbytej służbie w San Andreas Police Department, wracałem moim autem w kierunku City Hall w San Fierro, aż nagle usłyszałem huk... Po chwili straciłem przytomność. Początkowo strażacy z San Andreas Fire Department myśleli, że jest to zwykły wypadek samochodowy... Do czasu, aż nie zobaczyli wielkiej plamy krwi w okolicy klatki piersiowej... Po opatrzeniu rany strażacy podjęli decyzję o natychmiastowym wyciągnięciu mnie z pojazdu i przekazaniu mnie w ręce Pogotowia Ratunkowego. Policja ustaliła, że zostałem postrzelony z bliskiego dystansu z broni krótkiej, lecz niestety sprawcy nie złapano.

    F - Dalszą historię już znamy, wzięli cię do szpitala. Jak się czułeś po przebudzeniu po operacji?
    M - Czułem się bardzo niepewnie. Można powiedzieć, że byłem bardzo przestraszony tymi wszystkimi kabelkami i innymi urządzeniami, które były podłączone do mnie. Nie wiedziałem co robię w tym dziwnym miejscu. Po przyjściu lekarza, który to opowiedział mi co się stało parę dni wcześniej, uświadomiłem sobie jakie ogromne musiałem mieć szczęście, że mnie uratowali, że żyję.

    F - Z moich informacji wynika, że w szpitalu przesiedziałeś 2 miesiące. Jak minął ci ten czas?
    M - Przede wszystkim bardzo dużo czasu przesiedziałem sam. Niekiedy przychodzili moi bliscy i koledzy z pracy. Codziennie odwiedzał mnie lekarz, który na bieżąco sprawdzał moje wyniki badań.

    F - Czyli byłeś pod stałą opieką. Powiedz mi, jak się teraz czujesz? Jak wygląda twoja rehabilitacja? Musiałeś coś ograniczyć żeby nie przemęczyć serca?
    M - Tak, byłem pod stałą opieką. Obecnie czuję się dobrze. A co do rehabilitacji? Nie jest to coś zaawansowanego. Muszę przede wszystkim utrzymywać masę ciała oraz dbać o regularne wykonywanie umiarkowanej aktywności fizycznej, która umożliwi mi powrót do zdrowia i nabranie sił. Na pewno trzeba ograniczyć spożycie alkoholu oraz koniecznie rzucić palenie. Trzeba też ograniczyć ilość soli, którą dodajemy do potraw. Należy również pamiętać o przyjmowaniu leków.

    F - Dobrze, życzę ci więc powrotu do zdrowia, chcesz kogoś pozdrowić?
    M - Tak, chciałbym serdecznie pozdrowić każdego, kto przyczynił się do tego, że dzisiaj tu jestem i żyje. Gorąco pozdrawiam również tych, którzy podczas mojej rehabilitacji i leczenia wspierały mnie i podtrzymywały mnie na duchu.

    F - Dziękuję za przeprowadzenie wywiadu!
    M - Również bardzo dziękuję. Cieszę się, że mogłem podzielić się z innymi moją historią.
     

    Cóż, osoba poszkodowana w tym wypadku najwidoczniej czuje się całkiem dobrze. Nie możemy robić nic tylko życzyć powrotu do zdrowia. Był to pierwszy przeszczep serca w San Fierro, jak widać - ratownicy są w stanie wykonać operację, także nie musimy się niczego bać, jesteśmy pod stałą opieką profesjonalistów!
    Pamiętajcie, jeśli potrzebujecie pomocy ratowników, policji lub gdy widzicie pożar - pamiętajcie by zadzwonić pod /112!
     
    Dla Redakcji 4life News - Młodszy Redaktor @Faylor
     
  6. 4Like
    Faylor przyznał(a) reputację dla ludolog w 4Life News - Pierwszy przeszczep serca w San Fierro!   
    obłędnie.
  7. 4Like
    Faylor otrzymał(a) reputację od PolakoVsky. w 4Life News - Pierwszy przeszczep serca w San Fierro!   

    Witam wszystkich czytelników, z tej strony Młodszy Redaktor Faylor. Artykuł przedstawia akcję przeszczepu serca, czyli dość rzadkiego wydarzenia na naszym serwerze, życzę miłego czytania!

    Przeszczep - Są to komórki, tkanki, lub narząd pobrane od dawcy, podlegające chirurgicznemu przeszczepieniu do organizmu biorcy.
    Dawca - Osoba, od której ,,pochodzą" organy itp.
    Biorca - Osoba, która ,,dostaje" nowe organy od dawcy.

    Wczorajszy dzień był jak każdy, Lekarz Specjalistyczny @Tadziu, Pielęgniarz @karolx123 oraz Ratownik Medyczny @Esperanzo byli na zwyczajnym patrolu. W pewnym momencie, dostali wezwanie od osoby poszkodowanej. Od razu udali się na miejsce, gdzie spotkali się z frakcją SAFD, SAPD oraz poszkodowanym. Po szybkim zbadaniu delikwenta, od razu udali się do szpitala.


    Po dojeździe na miejsce, ratownicy od razu weszli z poszkodowanym do szpitala i zanieśli go na blok operacyjny. Tam inicjatywę przejęli ratownicy zajmując się operacją. Udało mi się przeprowadzić wywiad z @Tadziu, jednym z trzech ratowników którzy byli na miejscu. Zajmował się on samą operacją.

    F - @Faylor
    T - @Tadziu
    .
    F - Witam, z tej strony Młodszy Redaktor Faylor z Redakcji 4Life News. Mógłbyś odpowiedzieć mi na parę pytań dotyczących przebiegu samej operacji?
    T - Witam, oczywiście, z przyjemnością!

    F - Dobrze, zaczynając, co zrobiliście po przywiezieniu pacjenta do szpitala?
    T - Bez zastanawiania się zawieźliśmy go na blok operacyjny, gdyż okazało się że poszkodowany miał  ranę postrzałową. Było to na tyle poważne, gdyż sam pocisk jak się potem okazało przebił serce poszkodowanego.

    F - Więc musieliście działać szybko, okej. Jak przebiegała sama operacja? Czy wystąpiły jakieś problemy?
    T - Niestety wystąpiło kilka problemów, między innymi nie mieliśmy serca, dlatego nasz kolega z fachu musiał po nie pojechać. Zaraz po przywiezieniu serca zaczęła się operacja. W między czasie rana bardzo krwawiła, więc musieliśmy iść po torby z krwią zgodną z grupą krwi poszkodowanego.

    F - Czy na sam koniec wszystko było dobrze z pacjentem? Nie miał on żadnych poważniejszych ran itp.?
    T - Po zaszyciu rany wszystko wskazywało na to, że jest w porządku - przeszczep się udał. Poszkodowany nie miał żadnych poważniejszych ran poza postrzałową.

    F - Czy pacjent będzie musiał przejść jakąś rehabilitację? Czy jego organizm będzie się musiał ,,przyzwyczaić" do ,,nowego" organu?
    T - Z pewnością, poszkodowany będzie musiał zażywać leki, aby nowe serce przyjęło przeszczep, w przeciwnym razie organizm mógłby odrzucić nowy organ, a poszkodowany by zmarł. Rehabilitacja też się przyda, lecz na ten temat nie powiem nic więcej.

    F - Okej, to wszystko, chyba że masz coś jeszcze do dodania?
    T - Myślę, że powiedziałem wszystko co mogłem.

    F - Dobrze, w takim razie dziękuję za wywiad i życzę powodzenia w karierze!
    T- Dziękuję, miło mi, mam nadzieję że będzie okazja się jeszcze spotkać.
    Jak widać, mimu wielu problemów, wszystko przebiegło sprawnie dzięki szybkiej reakcji ratowników. Na miejscu zdarzenia był również Pielęgniarz @karolx123, który udzielił mi kilka informacji.

    F - @Faylor
    K - @karolx123
    F - Witam, z tej strony Młodszy Redaktor Faylor z Redakcji 4life News, chciałbyś odpowiedzieć mi na kilka pytań dot. wypadku?
    K - Witam, tak, z miłą chęcią.

    F - Dobrze. Opowiedz mi o całej sytuacji po waszym przybyciu.
    K - Działo się to na Ocean Flats w San Fierro. Podjechałem na miejsce zdarzenia z jednym z pielęgniarzy. Na miejscu zastaliśmy SAPD oraz SAFD. Po 2/3 minutach podjechała karetka z pełnoprawnymi pracownikami. Od razu po ich przybyciu przejęliśmy poszkodowanego od SAFD, wyjęliśmy go z pojazdu, sprawdziliśmy czy nie zemdlał, udrożniliśmy mu drogi oddechowe po czym zauważyliśmy że poszkodowany nie ma pulsu i nie oddycha, przeszliśmy do reanimacji. Zmierzyliśmy parametry, ciśnienie, cukier, puls. Wykonaliśmy badanie urazowe, okazało się, że ma kule postrzałową w sercu, dokładnie w prawej komorze, konieczna była operacja. Po tej czynności zdecydowaliśmy o natychmiastowym przewiezieniu poszkodowanego na szpital. Tam dokonaliśmy przeszczepu.
     
    F - Czyli cała akcja przebiegła szybko i sprawnie. Dobrze, dziękuję za udzielenie informacji!
    K - Proszę bardzo.

    Jak widać, nie obyło się bez problemów, lecz dzięki szybkiej reakcji SAFD oraz SAMD wszystko skończyło się dobrze. Przejeżdżając przez San Fierro udało mi się spotkać samego poszkodowanego - @maciekmar06. Przeprowadziłem z nim krótki wywiad.

    F - @Faylor
    M - @maciekmar06
     
    F - Witam, z tej strony Młodszy Redaktor Faylor z Redakcji 4life News! Chciałbyś mi udzielić kilka odpowiedzi?
    M - Witam, oczywiście. Co chciałby się pan dowiedzieć?

    F - Troszkę informacji na temat jak się pan czuje itp. Zaczynając, podobno został pan postrzelony, co się tam dokładnie stało?
    M - Było to tak... Po odbytej służbie w San Andreas Police Department, wracałem moim autem w kierunku City Hall w San Fierro, aż nagle usłyszałem huk... Po chwili straciłem przytomność. Początkowo strażacy z San Andreas Fire Department myśleli, że jest to zwykły wypadek samochodowy... Do czasu, aż nie zobaczyli wielkiej plamy krwi w okolicy klatki piersiowej... Po opatrzeniu rany strażacy podjęli decyzję o natychmiastowym wyciągnięciu mnie z pojazdu i przekazaniu mnie w ręce Pogotowia Ratunkowego. Policja ustaliła, że zostałem postrzelony z bliskiego dystansu z broni krótkiej, lecz niestety sprawcy nie złapano.

    F - Dalszą historię już znamy, wzięli cię do szpitala. Jak się czułeś po przebudzeniu po operacji?
    M - Czułem się bardzo niepewnie. Można powiedzieć, że byłem bardzo przestraszony tymi wszystkimi kabelkami i innymi urządzeniami, które były podłączone do mnie. Nie wiedziałem co robię w tym dziwnym miejscu. Po przyjściu lekarza, który to opowiedział mi co się stało parę dni wcześniej, uświadomiłem sobie jakie ogromne musiałem mieć szczęście, że mnie uratowali, że żyję.

    F - Z moich informacji wynika, że w szpitalu przesiedziałeś 2 miesiące. Jak minął ci ten czas?
    M - Przede wszystkim bardzo dużo czasu przesiedziałem sam. Niekiedy przychodzili moi bliscy i koledzy z pracy. Codziennie odwiedzał mnie lekarz, który na bieżąco sprawdzał moje wyniki badań.

    F - Czyli byłeś pod stałą opieką. Powiedz mi, jak się teraz czujesz? Jak wygląda twoja rehabilitacja? Musiałeś coś ograniczyć żeby nie przemęczyć serca?
    M - Tak, byłem pod stałą opieką. Obecnie czuję się dobrze. A co do rehabilitacji? Nie jest to coś zaawansowanego. Muszę przede wszystkim utrzymywać masę ciała oraz dbać o regularne wykonywanie umiarkowanej aktywności fizycznej, która umożliwi mi powrót do zdrowia i nabranie sił. Na pewno trzeba ograniczyć spożycie alkoholu oraz koniecznie rzucić palenie. Trzeba też ograniczyć ilość soli, którą dodajemy do potraw. Należy również pamiętać o przyjmowaniu leków.

    F - Dobrze, życzę ci więc powrotu do zdrowia, chcesz kogoś pozdrowić?
    M - Tak, chciałbym serdecznie pozdrowić każdego, kto przyczynił się do tego, że dzisiaj tu jestem i żyje. Gorąco pozdrawiam również tych, którzy podczas mojej rehabilitacji i leczenia wspierały mnie i podtrzymywały mnie na duchu.

    F - Dziękuję za przeprowadzenie wywiadu!
    M - Również bardzo dziękuję. Cieszę się, że mogłem podzielić się z innymi moją historią.
     

    Cóż, osoba poszkodowana w tym wypadku najwidoczniej czuje się całkiem dobrze. Nie możemy robić nic tylko życzyć powrotu do zdrowia. Był to pierwszy przeszczep serca w San Fierro, jak widać - ratownicy są w stanie wykonać operację, także nie musimy się niczego bać, jesteśmy pod stałą opieką profesjonalistów!
    Pamiętajcie, jeśli potrzebujecie pomocy ratowników, policji lub gdy widzicie pożar - pamiętajcie by zadzwonić pod /112!
     
    Dla Redakcji 4life News - Młodszy Redaktor @Faylor
     
  8. 4Like
    Faylor przyznał(a) reputację dla FragusS w 4Life News - Pierwszy przeszczep serca w San Fierro!   
    Bardzo ciekawy materiał Faylor. Oby tak dalej! Dobra robota  
  9. 4Like
    Faylor otrzymał(a) reputację od PolakoVsky. w 4Life News - Pierwszy przeszczep serca w San Fierro!   

    Witam wszystkich czytelników, z tej strony Młodszy Redaktor Faylor. Artykuł przedstawia akcję przeszczepu serca, czyli dość rzadkiego wydarzenia na naszym serwerze, życzę miłego czytania!

    Przeszczep - Są to komórki, tkanki, lub narząd pobrane od dawcy, podlegające chirurgicznemu przeszczepieniu do organizmu biorcy.
    Dawca - Osoba, od której ,,pochodzą" organy itp.
    Biorca - Osoba, która ,,dostaje" nowe organy od dawcy.

    Wczorajszy dzień był jak każdy, Lekarz Specjalistyczny @Tadziu, Pielęgniarz @karolx123 oraz Ratownik Medyczny @Esperanzo byli na zwyczajnym patrolu. W pewnym momencie, dostali wezwanie od osoby poszkodowanej. Od razu udali się na miejsce, gdzie spotkali się z frakcją SAFD, SAPD oraz poszkodowanym. Po szybkim zbadaniu delikwenta, od razu udali się do szpitala.


    Po dojeździe na miejsce, ratownicy od razu weszli z poszkodowanym do szpitala i zanieśli go na blok operacyjny. Tam inicjatywę przejęli ratownicy zajmując się operacją. Udało mi się przeprowadzić wywiad z @Tadziu, jednym z trzech ratowników którzy byli na miejscu. Zajmował się on samą operacją.

    F - @Faylor
    T - @Tadziu
    .
    F - Witam, z tej strony Młodszy Redaktor Faylor z Redakcji 4Life News. Mógłbyś odpowiedzieć mi na parę pytań dotyczących przebiegu samej operacji?
    T - Witam, oczywiście, z przyjemnością!

    F - Dobrze, zaczynając, co zrobiliście po przywiezieniu pacjenta do szpitala?
    T - Bez zastanawiania się zawieźliśmy go na blok operacyjny, gdyż okazało się że poszkodowany miał  ranę postrzałową. Było to na tyle poważne, gdyż sam pocisk jak się potem okazało przebił serce poszkodowanego.

    F - Więc musieliście działać szybko, okej. Jak przebiegała sama operacja? Czy wystąpiły jakieś problemy?
    T - Niestety wystąpiło kilka problemów, między innymi nie mieliśmy serca, dlatego nasz kolega z fachu musiał po nie pojechać. Zaraz po przywiezieniu serca zaczęła się operacja. W między czasie rana bardzo krwawiła, więc musieliśmy iść po torby z krwią zgodną z grupą krwi poszkodowanego.

    F - Czy na sam koniec wszystko było dobrze z pacjentem? Nie miał on żadnych poważniejszych ran itp.?
    T - Po zaszyciu rany wszystko wskazywało na to, że jest w porządku - przeszczep się udał. Poszkodowany nie miał żadnych poważniejszych ran poza postrzałową.

    F - Czy pacjent będzie musiał przejść jakąś rehabilitację? Czy jego organizm będzie się musiał ,,przyzwyczaić" do ,,nowego" organu?
    T - Z pewnością, poszkodowany będzie musiał zażywać leki, aby nowe serce przyjęło przeszczep, w przeciwnym razie organizm mógłby odrzucić nowy organ, a poszkodowany by zmarł. Rehabilitacja też się przyda, lecz na ten temat nie powiem nic więcej.

    F - Okej, to wszystko, chyba że masz coś jeszcze do dodania?
    T - Myślę, że powiedziałem wszystko co mogłem.

    F - Dobrze, w takim razie dziękuję za wywiad i życzę powodzenia w karierze!
    T- Dziękuję, miło mi, mam nadzieję że będzie okazja się jeszcze spotkać.
    Jak widać, mimu wielu problemów, wszystko przebiegło sprawnie dzięki szybkiej reakcji ratowników. Na miejscu zdarzenia był również Pielęgniarz @karolx123, który udzielił mi kilka informacji.

    F - @Faylor
    K - @karolx123
    F - Witam, z tej strony Młodszy Redaktor Faylor z Redakcji 4life News, chciałbyś odpowiedzieć mi na kilka pytań dot. wypadku?
    K - Witam, tak, z miłą chęcią.

    F - Dobrze. Opowiedz mi o całej sytuacji po waszym przybyciu.
    K - Działo się to na Ocean Flats w San Fierro. Podjechałem na miejsce zdarzenia z jednym z pielęgniarzy. Na miejscu zastaliśmy SAPD oraz SAFD. Po 2/3 minutach podjechała karetka z pełnoprawnymi pracownikami. Od razu po ich przybyciu przejęliśmy poszkodowanego od SAFD, wyjęliśmy go z pojazdu, sprawdziliśmy czy nie zemdlał, udrożniliśmy mu drogi oddechowe po czym zauważyliśmy że poszkodowany nie ma pulsu i nie oddycha, przeszliśmy do reanimacji. Zmierzyliśmy parametry, ciśnienie, cukier, puls. Wykonaliśmy badanie urazowe, okazało się, że ma kule postrzałową w sercu, dokładnie w prawej komorze, konieczna była operacja. Po tej czynności zdecydowaliśmy o natychmiastowym przewiezieniu poszkodowanego na szpital. Tam dokonaliśmy przeszczepu.
     
    F - Czyli cała akcja przebiegła szybko i sprawnie. Dobrze, dziękuję za udzielenie informacji!
    K - Proszę bardzo.

    Jak widać, nie obyło się bez problemów, lecz dzięki szybkiej reakcji SAFD oraz SAMD wszystko skończyło się dobrze. Przejeżdżając przez San Fierro udało mi się spotkać samego poszkodowanego - @maciekmar06. Przeprowadziłem z nim krótki wywiad.

    F - @Faylor
    M - @maciekmar06
     
    F - Witam, z tej strony Młodszy Redaktor Faylor z Redakcji 4life News! Chciałbyś mi udzielić kilka odpowiedzi?
    M - Witam, oczywiście. Co chciałby się pan dowiedzieć?

    F - Troszkę informacji na temat jak się pan czuje itp. Zaczynając, podobno został pan postrzelony, co się tam dokładnie stało?
    M - Było to tak... Po odbytej służbie w San Andreas Police Department, wracałem moim autem w kierunku City Hall w San Fierro, aż nagle usłyszałem huk... Po chwili straciłem przytomność. Początkowo strażacy z San Andreas Fire Department myśleli, że jest to zwykły wypadek samochodowy... Do czasu, aż nie zobaczyli wielkiej plamy krwi w okolicy klatki piersiowej... Po opatrzeniu rany strażacy podjęli decyzję o natychmiastowym wyciągnięciu mnie z pojazdu i przekazaniu mnie w ręce Pogotowia Ratunkowego. Policja ustaliła, że zostałem postrzelony z bliskiego dystansu z broni krótkiej, lecz niestety sprawcy nie złapano.

    F - Dalszą historię już znamy, wzięli cię do szpitala. Jak się czułeś po przebudzeniu po operacji?
    M - Czułem się bardzo niepewnie. Można powiedzieć, że byłem bardzo przestraszony tymi wszystkimi kabelkami i innymi urządzeniami, które były podłączone do mnie. Nie wiedziałem co robię w tym dziwnym miejscu. Po przyjściu lekarza, który to opowiedział mi co się stało parę dni wcześniej, uświadomiłem sobie jakie ogromne musiałem mieć szczęście, że mnie uratowali, że żyję.

    F - Z moich informacji wynika, że w szpitalu przesiedziałeś 2 miesiące. Jak minął ci ten czas?
    M - Przede wszystkim bardzo dużo czasu przesiedziałem sam. Niekiedy przychodzili moi bliscy i koledzy z pracy. Codziennie odwiedzał mnie lekarz, który na bieżąco sprawdzał moje wyniki badań.

    F - Czyli byłeś pod stałą opieką. Powiedz mi, jak się teraz czujesz? Jak wygląda twoja rehabilitacja? Musiałeś coś ograniczyć żeby nie przemęczyć serca?
    M - Tak, byłem pod stałą opieką. Obecnie czuję się dobrze. A co do rehabilitacji? Nie jest to coś zaawansowanego. Muszę przede wszystkim utrzymywać masę ciała oraz dbać o regularne wykonywanie umiarkowanej aktywności fizycznej, która umożliwi mi powrót do zdrowia i nabranie sił. Na pewno trzeba ograniczyć spożycie alkoholu oraz koniecznie rzucić palenie. Trzeba też ograniczyć ilość soli, którą dodajemy do potraw. Należy również pamiętać o przyjmowaniu leków.

    F - Dobrze, życzę ci więc powrotu do zdrowia, chcesz kogoś pozdrowić?
    M - Tak, chciałbym serdecznie pozdrowić każdego, kto przyczynił się do tego, że dzisiaj tu jestem i żyje. Gorąco pozdrawiam również tych, którzy podczas mojej rehabilitacji i leczenia wspierały mnie i podtrzymywały mnie na duchu.

    F - Dziękuję za przeprowadzenie wywiadu!
    M - Również bardzo dziękuję. Cieszę się, że mogłem podzielić się z innymi moją historią.
     

    Cóż, osoba poszkodowana w tym wypadku najwidoczniej czuje się całkiem dobrze. Nie możemy robić nic tylko życzyć powrotu do zdrowia. Był to pierwszy przeszczep serca w San Fierro, jak widać - ratownicy są w stanie wykonać operację, także nie musimy się niczego bać, jesteśmy pod stałą opieką profesjonalistów!
    Pamiętajcie, jeśli potrzebujecie pomocy ratowników, policji lub gdy widzicie pożar - pamiętajcie by zadzwonić pod /112!
     
    Dla Redakcji 4life News - Młodszy Redaktor @Faylor
     
  10. 4Like
    Faylor otrzymał(a) reputację od PolakoVsky. w 4Life News - Pierwszy przeszczep serca w San Fierro!   

    Witam wszystkich czytelników, z tej strony Młodszy Redaktor Faylor. Artykuł przedstawia akcję przeszczepu serca, czyli dość rzadkiego wydarzenia na naszym serwerze, życzę miłego czytania!

    Przeszczep - Są to komórki, tkanki, lub narząd pobrane od dawcy, podlegające chirurgicznemu przeszczepieniu do organizmu biorcy.
    Dawca - Osoba, od której ,,pochodzą" organy itp.
    Biorca - Osoba, która ,,dostaje" nowe organy od dawcy.

    Wczorajszy dzień był jak każdy, Lekarz Specjalistyczny @Tadziu, Pielęgniarz @karolx123 oraz Ratownik Medyczny @Esperanzo byli na zwyczajnym patrolu. W pewnym momencie, dostali wezwanie od osoby poszkodowanej. Od razu udali się na miejsce, gdzie spotkali się z frakcją SAFD, SAPD oraz poszkodowanym. Po szybkim zbadaniu delikwenta, od razu udali się do szpitala.


    Po dojeździe na miejsce, ratownicy od razu weszli z poszkodowanym do szpitala i zanieśli go na blok operacyjny. Tam inicjatywę przejęli ratownicy zajmując się operacją. Udało mi się przeprowadzić wywiad z @Tadziu, jednym z trzech ratowników którzy byli na miejscu. Zajmował się on samą operacją.

    F - @Faylor
    T - @Tadziu
    .
    F - Witam, z tej strony Młodszy Redaktor Faylor z Redakcji 4Life News. Mógłbyś odpowiedzieć mi na parę pytań dotyczących przebiegu samej operacji?
    T - Witam, oczywiście, z przyjemnością!

    F - Dobrze, zaczynając, co zrobiliście po przywiezieniu pacjenta do szpitala?
    T - Bez zastanawiania się zawieźliśmy go na blok operacyjny, gdyż okazało się że poszkodowany miał  ranę postrzałową. Było to na tyle poważne, gdyż sam pocisk jak się potem okazało przebił serce poszkodowanego.

    F - Więc musieliście działać szybko, okej. Jak przebiegała sama operacja? Czy wystąpiły jakieś problemy?
    T - Niestety wystąpiło kilka problemów, między innymi nie mieliśmy serca, dlatego nasz kolega z fachu musiał po nie pojechać. Zaraz po przywiezieniu serca zaczęła się operacja. W między czasie rana bardzo krwawiła, więc musieliśmy iść po torby z krwią zgodną z grupą krwi poszkodowanego.

    F - Czy na sam koniec wszystko było dobrze z pacjentem? Nie miał on żadnych poważniejszych ran itp.?
    T - Po zaszyciu rany wszystko wskazywało na to, że jest w porządku - przeszczep się udał. Poszkodowany nie miał żadnych poważniejszych ran poza postrzałową.

    F - Czy pacjent będzie musiał przejść jakąś rehabilitację? Czy jego organizm będzie się musiał ,,przyzwyczaić" do ,,nowego" organu?
    T - Z pewnością, poszkodowany będzie musiał zażywać leki, aby nowe serce przyjęło przeszczep, w przeciwnym razie organizm mógłby odrzucić nowy organ, a poszkodowany by zmarł. Rehabilitacja też się przyda, lecz na ten temat nie powiem nic więcej.

    F - Okej, to wszystko, chyba że masz coś jeszcze do dodania?
    T - Myślę, że powiedziałem wszystko co mogłem.

    F - Dobrze, w takim razie dziękuję za wywiad i życzę powodzenia w karierze!
    T- Dziękuję, miło mi, mam nadzieję że będzie okazja się jeszcze spotkać.
    Jak widać, mimu wielu problemów, wszystko przebiegło sprawnie dzięki szybkiej reakcji ratowników. Na miejscu zdarzenia był również Pielęgniarz @karolx123, który udzielił mi kilka informacji.

    F - @Faylor
    K - @karolx123
    F - Witam, z tej strony Młodszy Redaktor Faylor z Redakcji 4life News, chciałbyś odpowiedzieć mi na kilka pytań dot. wypadku?
    K - Witam, tak, z miłą chęcią.

    F - Dobrze. Opowiedz mi o całej sytuacji po waszym przybyciu.
    K - Działo się to na Ocean Flats w San Fierro. Podjechałem na miejsce zdarzenia z jednym z pielęgniarzy. Na miejscu zastaliśmy SAPD oraz SAFD. Po 2/3 minutach podjechała karetka z pełnoprawnymi pracownikami. Od razu po ich przybyciu przejęliśmy poszkodowanego od SAFD, wyjęliśmy go z pojazdu, sprawdziliśmy czy nie zemdlał, udrożniliśmy mu drogi oddechowe po czym zauważyliśmy że poszkodowany nie ma pulsu i nie oddycha, przeszliśmy do reanimacji. Zmierzyliśmy parametry, ciśnienie, cukier, puls. Wykonaliśmy badanie urazowe, okazało się, że ma kule postrzałową w sercu, dokładnie w prawej komorze, konieczna była operacja. Po tej czynności zdecydowaliśmy o natychmiastowym przewiezieniu poszkodowanego na szpital. Tam dokonaliśmy przeszczepu.
     
    F - Czyli cała akcja przebiegła szybko i sprawnie. Dobrze, dziękuję za udzielenie informacji!
    K - Proszę bardzo.

    Jak widać, nie obyło się bez problemów, lecz dzięki szybkiej reakcji SAFD oraz SAMD wszystko skończyło się dobrze. Przejeżdżając przez San Fierro udało mi się spotkać samego poszkodowanego - @maciekmar06. Przeprowadziłem z nim krótki wywiad.

    F - @Faylor
    M - @maciekmar06
     
    F - Witam, z tej strony Młodszy Redaktor Faylor z Redakcji 4life News! Chciałbyś mi udzielić kilka odpowiedzi?
    M - Witam, oczywiście. Co chciałby się pan dowiedzieć?

    F - Troszkę informacji na temat jak się pan czuje itp. Zaczynając, podobno został pan postrzelony, co się tam dokładnie stało?
    M - Było to tak... Po odbytej służbie w San Andreas Police Department, wracałem moim autem w kierunku City Hall w San Fierro, aż nagle usłyszałem huk... Po chwili straciłem przytomność. Początkowo strażacy z San Andreas Fire Department myśleli, że jest to zwykły wypadek samochodowy... Do czasu, aż nie zobaczyli wielkiej plamy krwi w okolicy klatki piersiowej... Po opatrzeniu rany strażacy podjęli decyzję o natychmiastowym wyciągnięciu mnie z pojazdu i przekazaniu mnie w ręce Pogotowia Ratunkowego. Policja ustaliła, że zostałem postrzelony z bliskiego dystansu z broni krótkiej, lecz niestety sprawcy nie złapano.

    F - Dalszą historię już znamy, wzięli cię do szpitala. Jak się czułeś po przebudzeniu po operacji?
    M - Czułem się bardzo niepewnie. Można powiedzieć, że byłem bardzo przestraszony tymi wszystkimi kabelkami i innymi urządzeniami, które były podłączone do mnie. Nie wiedziałem co robię w tym dziwnym miejscu. Po przyjściu lekarza, który to opowiedział mi co się stało parę dni wcześniej, uświadomiłem sobie jakie ogromne musiałem mieć szczęście, że mnie uratowali, że żyję.

    F - Z moich informacji wynika, że w szpitalu przesiedziałeś 2 miesiące. Jak minął ci ten czas?
    M - Przede wszystkim bardzo dużo czasu przesiedziałem sam. Niekiedy przychodzili moi bliscy i koledzy z pracy. Codziennie odwiedzał mnie lekarz, który na bieżąco sprawdzał moje wyniki badań.

    F - Czyli byłeś pod stałą opieką. Powiedz mi, jak się teraz czujesz? Jak wygląda twoja rehabilitacja? Musiałeś coś ograniczyć żeby nie przemęczyć serca?
    M - Tak, byłem pod stałą opieką. Obecnie czuję się dobrze. A co do rehabilitacji? Nie jest to coś zaawansowanego. Muszę przede wszystkim utrzymywać masę ciała oraz dbać o regularne wykonywanie umiarkowanej aktywności fizycznej, która umożliwi mi powrót do zdrowia i nabranie sił. Na pewno trzeba ograniczyć spożycie alkoholu oraz koniecznie rzucić palenie. Trzeba też ograniczyć ilość soli, którą dodajemy do potraw. Należy również pamiętać o przyjmowaniu leków.

    F - Dobrze, życzę ci więc powrotu do zdrowia, chcesz kogoś pozdrowić?
    M - Tak, chciałbym serdecznie pozdrowić każdego, kto przyczynił się do tego, że dzisiaj tu jestem i żyje. Gorąco pozdrawiam również tych, którzy podczas mojej rehabilitacji i leczenia wspierały mnie i podtrzymywały mnie na duchu.

    F - Dziękuję za przeprowadzenie wywiadu!
    M - Również bardzo dziękuję. Cieszę się, że mogłem podzielić się z innymi moją historią.
     

    Cóż, osoba poszkodowana w tym wypadku najwidoczniej czuje się całkiem dobrze. Nie możemy robić nic tylko życzyć powrotu do zdrowia. Był to pierwszy przeszczep serca w San Fierro, jak widać - ratownicy są w stanie wykonać operację, także nie musimy się niczego bać, jesteśmy pod stałą opieką profesjonalistów!
    Pamiętajcie, jeśli potrzebujecie pomocy ratowników, policji lub gdy widzicie pożar - pamiętajcie by zadzwonić pod /112!
     
    Dla Redakcji 4life News - Młodszy Redaktor @Faylor
     
  11. 4Like
    Faylor otrzymał(a) reputację od PolakoVsky. w 4Life News - Pierwszy przeszczep serca w San Fierro!   

    Witam wszystkich czytelników, z tej strony Młodszy Redaktor Faylor. Artykuł przedstawia akcję przeszczepu serca, czyli dość rzadkiego wydarzenia na naszym serwerze, życzę miłego czytania!

    Przeszczep - Są to komórki, tkanki, lub narząd pobrane od dawcy, podlegające chirurgicznemu przeszczepieniu do organizmu biorcy.
    Dawca - Osoba, od której ,,pochodzą" organy itp.
    Biorca - Osoba, która ,,dostaje" nowe organy od dawcy.

    Wczorajszy dzień był jak każdy, Lekarz Specjalistyczny @Tadziu, Pielęgniarz @karolx123 oraz Ratownik Medyczny @Esperanzo byli na zwyczajnym patrolu. W pewnym momencie, dostali wezwanie od osoby poszkodowanej. Od razu udali się na miejsce, gdzie spotkali się z frakcją SAFD, SAPD oraz poszkodowanym. Po szybkim zbadaniu delikwenta, od razu udali się do szpitala.


    Po dojeździe na miejsce, ratownicy od razu weszli z poszkodowanym do szpitala i zanieśli go na blok operacyjny. Tam inicjatywę przejęli ratownicy zajmując się operacją. Udało mi się przeprowadzić wywiad z @Tadziu, jednym z trzech ratowników którzy byli na miejscu. Zajmował się on samą operacją.

    F - @Faylor
    T - @Tadziu
    .
    F - Witam, z tej strony Młodszy Redaktor Faylor z Redakcji 4Life News. Mógłbyś odpowiedzieć mi na parę pytań dotyczących przebiegu samej operacji?
    T - Witam, oczywiście, z przyjemnością!

    F - Dobrze, zaczynając, co zrobiliście po przywiezieniu pacjenta do szpitala?
    T - Bez zastanawiania się zawieźliśmy go na blok operacyjny, gdyż okazało się że poszkodowany miał  ranę postrzałową. Było to na tyle poważne, gdyż sam pocisk jak się potem okazało przebił serce poszkodowanego.

    F - Więc musieliście działać szybko, okej. Jak przebiegała sama operacja? Czy wystąpiły jakieś problemy?
    T - Niestety wystąpiło kilka problemów, między innymi nie mieliśmy serca, dlatego nasz kolega z fachu musiał po nie pojechać. Zaraz po przywiezieniu serca zaczęła się operacja. W między czasie rana bardzo krwawiła, więc musieliśmy iść po torby z krwią zgodną z grupą krwi poszkodowanego.

    F - Czy na sam koniec wszystko było dobrze z pacjentem? Nie miał on żadnych poważniejszych ran itp.?
    T - Po zaszyciu rany wszystko wskazywało na to, że jest w porządku - przeszczep się udał. Poszkodowany nie miał żadnych poważniejszych ran poza postrzałową.

    F - Czy pacjent będzie musiał przejść jakąś rehabilitację? Czy jego organizm będzie się musiał ,,przyzwyczaić" do ,,nowego" organu?
    T - Z pewnością, poszkodowany będzie musiał zażywać leki, aby nowe serce przyjęło przeszczep, w przeciwnym razie organizm mógłby odrzucić nowy organ, a poszkodowany by zmarł. Rehabilitacja też się przyda, lecz na ten temat nie powiem nic więcej.

    F - Okej, to wszystko, chyba że masz coś jeszcze do dodania?
    T - Myślę, że powiedziałem wszystko co mogłem.

    F - Dobrze, w takim razie dziękuję za wywiad i życzę powodzenia w karierze!
    T- Dziękuję, miło mi, mam nadzieję że będzie okazja się jeszcze spotkać.
    Jak widać, mimu wielu problemów, wszystko przebiegło sprawnie dzięki szybkiej reakcji ratowników. Na miejscu zdarzenia był również Pielęgniarz @karolx123, który udzielił mi kilka informacji.

    F - @Faylor
    K - @karolx123
    F - Witam, z tej strony Młodszy Redaktor Faylor z Redakcji 4life News, chciałbyś odpowiedzieć mi na kilka pytań dot. wypadku?
    K - Witam, tak, z miłą chęcią.

    F - Dobrze. Opowiedz mi o całej sytuacji po waszym przybyciu.
    K - Działo się to na Ocean Flats w San Fierro. Podjechałem na miejsce zdarzenia z jednym z pielęgniarzy. Na miejscu zastaliśmy SAPD oraz SAFD. Po 2/3 minutach podjechała karetka z pełnoprawnymi pracownikami. Od razu po ich przybyciu przejęliśmy poszkodowanego od SAFD, wyjęliśmy go z pojazdu, sprawdziliśmy czy nie zemdlał, udrożniliśmy mu drogi oddechowe po czym zauważyliśmy że poszkodowany nie ma pulsu i nie oddycha, przeszliśmy do reanimacji. Zmierzyliśmy parametry, ciśnienie, cukier, puls. Wykonaliśmy badanie urazowe, okazało się, że ma kule postrzałową w sercu, dokładnie w prawej komorze, konieczna była operacja. Po tej czynności zdecydowaliśmy o natychmiastowym przewiezieniu poszkodowanego na szpital. Tam dokonaliśmy przeszczepu.
     
    F - Czyli cała akcja przebiegła szybko i sprawnie. Dobrze, dziękuję za udzielenie informacji!
    K - Proszę bardzo.

    Jak widać, nie obyło się bez problemów, lecz dzięki szybkiej reakcji SAFD oraz SAMD wszystko skończyło się dobrze. Przejeżdżając przez San Fierro udało mi się spotkać samego poszkodowanego - @maciekmar06. Przeprowadziłem z nim krótki wywiad.

    F - @Faylor
    M - @maciekmar06
     
    F - Witam, z tej strony Młodszy Redaktor Faylor z Redakcji 4life News! Chciałbyś mi udzielić kilka odpowiedzi?
    M - Witam, oczywiście. Co chciałby się pan dowiedzieć?

    F - Troszkę informacji na temat jak się pan czuje itp. Zaczynając, podobno został pan postrzelony, co się tam dokładnie stało?
    M - Było to tak... Po odbytej służbie w San Andreas Police Department, wracałem moim autem w kierunku City Hall w San Fierro, aż nagle usłyszałem huk... Po chwili straciłem przytomność. Początkowo strażacy z San Andreas Fire Department myśleli, że jest to zwykły wypadek samochodowy... Do czasu, aż nie zobaczyli wielkiej plamy krwi w okolicy klatki piersiowej... Po opatrzeniu rany strażacy podjęli decyzję o natychmiastowym wyciągnięciu mnie z pojazdu i przekazaniu mnie w ręce Pogotowia Ratunkowego. Policja ustaliła, że zostałem postrzelony z bliskiego dystansu z broni krótkiej, lecz niestety sprawcy nie złapano.

    F - Dalszą historię już znamy, wzięli cię do szpitala. Jak się czułeś po przebudzeniu po operacji?
    M - Czułem się bardzo niepewnie. Można powiedzieć, że byłem bardzo przestraszony tymi wszystkimi kabelkami i innymi urządzeniami, które były podłączone do mnie. Nie wiedziałem co robię w tym dziwnym miejscu. Po przyjściu lekarza, który to opowiedział mi co się stało parę dni wcześniej, uświadomiłem sobie jakie ogromne musiałem mieć szczęście, że mnie uratowali, że żyję.

    F - Z moich informacji wynika, że w szpitalu przesiedziałeś 2 miesiące. Jak minął ci ten czas?
    M - Przede wszystkim bardzo dużo czasu przesiedziałem sam. Niekiedy przychodzili moi bliscy i koledzy z pracy. Codziennie odwiedzał mnie lekarz, który na bieżąco sprawdzał moje wyniki badań.

    F - Czyli byłeś pod stałą opieką. Powiedz mi, jak się teraz czujesz? Jak wygląda twoja rehabilitacja? Musiałeś coś ograniczyć żeby nie przemęczyć serca?
    M - Tak, byłem pod stałą opieką. Obecnie czuję się dobrze. A co do rehabilitacji? Nie jest to coś zaawansowanego. Muszę przede wszystkim utrzymywać masę ciała oraz dbać o regularne wykonywanie umiarkowanej aktywności fizycznej, która umożliwi mi powrót do zdrowia i nabranie sił. Na pewno trzeba ograniczyć spożycie alkoholu oraz koniecznie rzucić palenie. Trzeba też ograniczyć ilość soli, którą dodajemy do potraw. Należy również pamiętać o przyjmowaniu leków.

    F - Dobrze, życzę ci więc powrotu do zdrowia, chcesz kogoś pozdrowić?
    M - Tak, chciałbym serdecznie pozdrowić każdego, kto przyczynił się do tego, że dzisiaj tu jestem i żyje. Gorąco pozdrawiam również tych, którzy podczas mojej rehabilitacji i leczenia wspierały mnie i podtrzymywały mnie na duchu.

    F - Dziękuję za przeprowadzenie wywiadu!
    M - Również bardzo dziękuję. Cieszę się, że mogłem podzielić się z innymi moją historią.
     

    Cóż, osoba poszkodowana w tym wypadku najwidoczniej czuje się całkiem dobrze. Nie możemy robić nic tylko życzyć powrotu do zdrowia. Był to pierwszy przeszczep serca w San Fierro, jak widać - ratownicy są w stanie wykonać operację, także nie musimy się niczego bać, jesteśmy pod stałą opieką profesjonalistów!
    Pamiętajcie, jeśli potrzebujecie pomocy ratowników, policji lub gdy widzicie pożar - pamiętajcie by zadzwonić pod /112!
     
    Dla Redakcji 4life News - Młodszy Redaktor @Faylor
     
  12. 4Like
    Faylor przyznał(a) reputację dla PolakoVsky. w 4Life News - Pierwszy przeszczep serca w San Fierro!   
    Fajne :)
  13. 4Like
    Faylor otrzymał(a) reputację od PolakoVsky. w 4Life News - Pierwszy przeszczep serca w San Fierro!   

    Witam wszystkich czytelników, z tej strony Młodszy Redaktor Faylor. Artykuł przedstawia akcję przeszczepu serca, czyli dość rzadkiego wydarzenia na naszym serwerze, życzę miłego czytania!

    Przeszczep - Są to komórki, tkanki, lub narząd pobrane od dawcy, podlegające chirurgicznemu przeszczepieniu do organizmu biorcy.
    Dawca - Osoba, od której ,,pochodzą" organy itp.
    Biorca - Osoba, która ,,dostaje" nowe organy od dawcy.

    Wczorajszy dzień był jak każdy, Lekarz Specjalistyczny @Tadziu, Pielęgniarz @karolx123 oraz Ratownik Medyczny @Esperanzo byli na zwyczajnym patrolu. W pewnym momencie, dostali wezwanie od osoby poszkodowanej. Od razu udali się na miejsce, gdzie spotkali się z frakcją SAFD, SAPD oraz poszkodowanym. Po szybkim zbadaniu delikwenta, od razu udali się do szpitala.


    Po dojeździe na miejsce, ratownicy od razu weszli z poszkodowanym do szpitala i zanieśli go na blok operacyjny. Tam inicjatywę przejęli ratownicy zajmując się operacją. Udało mi się przeprowadzić wywiad z @Tadziu, jednym z trzech ratowników którzy byli na miejscu. Zajmował się on samą operacją.

    F - @Faylor
    T - @Tadziu
    .
    F - Witam, z tej strony Młodszy Redaktor Faylor z Redakcji 4Life News. Mógłbyś odpowiedzieć mi na parę pytań dotyczących przebiegu samej operacji?
    T - Witam, oczywiście, z przyjemnością!

    F - Dobrze, zaczynając, co zrobiliście po przywiezieniu pacjenta do szpitala?
    T - Bez zastanawiania się zawieźliśmy go na blok operacyjny, gdyż okazało się że poszkodowany miał  ranę postrzałową. Było to na tyle poważne, gdyż sam pocisk jak się potem okazało przebił serce poszkodowanego.

    F - Więc musieliście działać szybko, okej. Jak przebiegała sama operacja? Czy wystąpiły jakieś problemy?
    T - Niestety wystąpiło kilka problemów, między innymi nie mieliśmy serca, dlatego nasz kolega z fachu musiał po nie pojechać. Zaraz po przywiezieniu serca zaczęła się operacja. W między czasie rana bardzo krwawiła, więc musieliśmy iść po torby z krwią zgodną z grupą krwi poszkodowanego.

    F - Czy na sam koniec wszystko było dobrze z pacjentem? Nie miał on żadnych poważniejszych ran itp.?
    T - Po zaszyciu rany wszystko wskazywało na to, że jest w porządku - przeszczep się udał. Poszkodowany nie miał żadnych poważniejszych ran poza postrzałową.

    F - Czy pacjent będzie musiał przejść jakąś rehabilitację? Czy jego organizm będzie się musiał ,,przyzwyczaić" do ,,nowego" organu?
    T - Z pewnością, poszkodowany będzie musiał zażywać leki, aby nowe serce przyjęło przeszczep, w przeciwnym razie organizm mógłby odrzucić nowy organ, a poszkodowany by zmarł. Rehabilitacja też się przyda, lecz na ten temat nie powiem nic więcej.

    F - Okej, to wszystko, chyba że masz coś jeszcze do dodania?
    T - Myślę, że powiedziałem wszystko co mogłem.

    F - Dobrze, w takim razie dziękuję za wywiad i życzę powodzenia w karierze!
    T- Dziękuję, miło mi, mam nadzieję że będzie okazja się jeszcze spotkać.
    Jak widać, mimu wielu problemów, wszystko przebiegło sprawnie dzięki szybkiej reakcji ratowników. Na miejscu zdarzenia był również Pielęgniarz @karolx123, który udzielił mi kilka informacji.

    F - @Faylor
    K - @karolx123
    F - Witam, z tej strony Młodszy Redaktor Faylor z Redakcji 4life News, chciałbyś odpowiedzieć mi na kilka pytań dot. wypadku?
    K - Witam, tak, z miłą chęcią.

    F - Dobrze. Opowiedz mi o całej sytuacji po waszym przybyciu.
    K - Działo się to na Ocean Flats w San Fierro. Podjechałem na miejsce zdarzenia z jednym z pielęgniarzy. Na miejscu zastaliśmy SAPD oraz SAFD. Po 2/3 minutach podjechała karetka z pełnoprawnymi pracownikami. Od razu po ich przybyciu przejęliśmy poszkodowanego od SAFD, wyjęliśmy go z pojazdu, sprawdziliśmy czy nie zemdlał, udrożniliśmy mu drogi oddechowe po czym zauważyliśmy że poszkodowany nie ma pulsu i nie oddycha, przeszliśmy do reanimacji. Zmierzyliśmy parametry, ciśnienie, cukier, puls. Wykonaliśmy badanie urazowe, okazało się, że ma kule postrzałową w sercu, dokładnie w prawej komorze, konieczna była operacja. Po tej czynności zdecydowaliśmy o natychmiastowym przewiezieniu poszkodowanego na szpital. Tam dokonaliśmy przeszczepu.
     
    F - Czyli cała akcja przebiegła szybko i sprawnie. Dobrze, dziękuję za udzielenie informacji!
    K - Proszę bardzo.

    Jak widać, nie obyło się bez problemów, lecz dzięki szybkiej reakcji SAFD oraz SAMD wszystko skończyło się dobrze. Przejeżdżając przez San Fierro udało mi się spotkać samego poszkodowanego - @maciekmar06. Przeprowadziłem z nim krótki wywiad.

    F - @Faylor
    M - @maciekmar06
     
    F - Witam, z tej strony Młodszy Redaktor Faylor z Redakcji 4life News! Chciałbyś mi udzielić kilka odpowiedzi?
    M - Witam, oczywiście. Co chciałby się pan dowiedzieć?

    F - Troszkę informacji na temat jak się pan czuje itp. Zaczynając, podobno został pan postrzelony, co się tam dokładnie stało?
    M - Było to tak... Po odbytej służbie w San Andreas Police Department, wracałem moim autem w kierunku City Hall w San Fierro, aż nagle usłyszałem huk... Po chwili straciłem przytomność. Początkowo strażacy z San Andreas Fire Department myśleli, że jest to zwykły wypadek samochodowy... Do czasu, aż nie zobaczyli wielkiej plamy krwi w okolicy klatki piersiowej... Po opatrzeniu rany strażacy podjęli decyzję o natychmiastowym wyciągnięciu mnie z pojazdu i przekazaniu mnie w ręce Pogotowia Ratunkowego. Policja ustaliła, że zostałem postrzelony z bliskiego dystansu z broni krótkiej, lecz niestety sprawcy nie złapano.

    F - Dalszą historię już znamy, wzięli cię do szpitala. Jak się czułeś po przebudzeniu po operacji?
    M - Czułem się bardzo niepewnie. Można powiedzieć, że byłem bardzo przestraszony tymi wszystkimi kabelkami i innymi urządzeniami, które były podłączone do mnie. Nie wiedziałem co robię w tym dziwnym miejscu. Po przyjściu lekarza, który to opowiedział mi co się stało parę dni wcześniej, uświadomiłem sobie jakie ogromne musiałem mieć szczęście, że mnie uratowali, że żyję.

    F - Z moich informacji wynika, że w szpitalu przesiedziałeś 2 miesiące. Jak minął ci ten czas?
    M - Przede wszystkim bardzo dużo czasu przesiedziałem sam. Niekiedy przychodzili moi bliscy i koledzy z pracy. Codziennie odwiedzał mnie lekarz, który na bieżąco sprawdzał moje wyniki badań.

    F - Czyli byłeś pod stałą opieką. Powiedz mi, jak się teraz czujesz? Jak wygląda twoja rehabilitacja? Musiałeś coś ograniczyć żeby nie przemęczyć serca?
    M - Tak, byłem pod stałą opieką. Obecnie czuję się dobrze. A co do rehabilitacji? Nie jest to coś zaawansowanego. Muszę przede wszystkim utrzymywać masę ciała oraz dbać o regularne wykonywanie umiarkowanej aktywności fizycznej, która umożliwi mi powrót do zdrowia i nabranie sił. Na pewno trzeba ograniczyć spożycie alkoholu oraz koniecznie rzucić palenie. Trzeba też ograniczyć ilość soli, którą dodajemy do potraw. Należy również pamiętać o przyjmowaniu leków.

    F - Dobrze, życzę ci więc powrotu do zdrowia, chcesz kogoś pozdrowić?
    M - Tak, chciałbym serdecznie pozdrowić każdego, kto przyczynił się do tego, że dzisiaj tu jestem i żyje. Gorąco pozdrawiam również tych, którzy podczas mojej rehabilitacji i leczenia wspierały mnie i podtrzymywały mnie na duchu.

    F - Dziękuję za przeprowadzenie wywiadu!
    M - Również bardzo dziękuję. Cieszę się, że mogłem podzielić się z innymi moją historią.
     

    Cóż, osoba poszkodowana w tym wypadku najwidoczniej czuje się całkiem dobrze. Nie możemy robić nic tylko życzyć powrotu do zdrowia. Był to pierwszy przeszczep serca w San Fierro, jak widać - ratownicy są w stanie wykonać operację, także nie musimy się niczego bać, jesteśmy pod stałą opieką profesjonalistów!
    Pamiętajcie, jeśli potrzebujecie pomocy ratowników, policji lub gdy widzicie pożar - pamiętajcie by zadzwonić pod /112!
     
    Dla Redakcji 4life News - Młodszy Redaktor @Faylor
     
  14. 4Like
    Faylor przyznał(a) reputację dla leeea w Pochwała na lukaszenko1215, K0LMi, 4luso*, Faylor chwaleni przez M4TT.   
    Nick chwalącego: M4TT. Nick chwalonego: @lukaszenko1215 @K0LMi @4luso* @Faylor Powód pochwały: Ładnie odegrane RP. Opis zdarzenia: Nie miałem co robić, więc zrobiłem skoczka. Wezwałem służby pod /112, a na miejscu pojawili się w/w Ratownicy, którzy odegrali bardzo ładne RP. Data zdarzenia: 2019.07.09 godzina 13:40 Dowód w postaci ss'ów lub logów: Tutaj jest ss https://imgur.com/a/TopaYq1 , a na dole dam logi.  
  15. 4Like
    Faylor przyznał(a) reputację dla FragusS w News from San Andreas W05/2019   
    Witamy bardzo serdecznie wszystkich czytelników w piątym wydaniu gazetki News From San Andreas.  Jak co miesiąc przygotowaliśmy dla was podsumowanie ostatniego miesiąca. Zapraszamy do czytania!
    tym wydaniu znajdziesz między innymi; Przegląd nowości w frakcjach, Życie serwera, aktualizacje oraz zmiany w składzie administracji, Relację z akcji służb mundurowych, Wywiad z graczem @Admaxis, Krótki reportaż o organizacji ''Straż Wiejska'', Ogłoszenia graczy.

    Awanse pracowników:
     
     Ukończywszy egzamin Police Academy z wynikiem pozytywnym, na stopień Police Officer I awansują:
     
    Ważne zmiany w SAPD:
     
       

     
    Awanse pracowników:
     
     Ukończywszy egzamin SAFD z wynikiem pozytywynym, pełnoprawnymi pracownikami zostają: 
     

    Awanse pracowników:
     
    Ważne zmiany w SAMD.
     

    Awanse pracowników:
     
    Ukończywszy egzamin z wynikiem pozytywnym, na stopień Pracownika awansują:
     
    Ważne zmiany w SARA:
    Zastępca Kierownika Hejlo zostaje zdegradowany na rangę Inspektor Naczelny.
     

    Awanse pracowników:
     
     Ukończywszy egzamin z wynikiem pozytywnym, na rangę Nowy Kierowca awansują:
     

      Do ekipy serwera powrócili:
    ENOMEK
    Drosiu
    BarteG
    _aksyz_
    MatiPl
    LaneZ
    Damianero
    Suchy2132
    Litmitless
     
     Grono ekipy opuścili:
    Brodaty.
    Damianero
    Suchy2132
    Kacper^,^
    06.06.2019
    Aktualizacja pojazdów Annis Uranus oraz Albany Primo.


     
    19.06.2019
    Odświeżono wygląd bloków mieszkalnych ponadto blok w Las Venturas został przeniesiony w inne miejsce.




    Witam, z tej strony Aplikant MFifa z Redakcji 4Life News. Jest to mój pierwszy artykuł, który opisuje tragiczny w skutkach pożar farmy Bluberry.
    Funkcjonariusze San Andreas Police Departament w czasie nocnej służby, patrolując ulice stanu San Andreas dostrzegli płomienie na farmie. Podjęli oni natychmiast działania mające na celu zabezpieczenie terenu przed osobami postronnymi. W skład patrolu wchodził Police Officer I @AdiMekk oraz Cadet @Chalucynek. Zabezpieczyli oni teren oraz wezwali Strażaków na miejsce zdarzenia.

    Na miejsce zostali wezwani Strażacy, którzy przystąpili do działań ratowniczo-gaśniczych. Pożar wybuchł w godzinach nocnych, a wykwalifikowane służby przystąpiły do działań w godzinach porannych. Za ten czas pożar się rozprzestrzeniał i zajmował kolejne budynki gospodarcze czy wyschniętą trawę. Na miejsce zadysponowano dwie Jednostki Ratowniczo-Gaśnicze, pod dowództwem Starszego Ogniomistrza @Koseryk.



     Strażacy po opanowaniu pożaru traw rozdzielili się w dwie grupy. Jedna z nich kontynuowała gaszenie wysuszonych traw, a druga walczyła z ognień w budynkach gospodarczych farmy. Jeden z budynków gospodarczych stanął cały w płomieniach, a Strażacy nie liczyli na łatwą wygraną z ogniem.


    Na szczęście pożar udało się opanować, a następnie zgasić. Walka z ogniem trwała cały dzień. Zdaniem Strażaków pożar nie był przypadkiem. Wszystko zostało zaplanowane przez podpalacza. W palącym się obszarze nie znajdowały się żadne osoby postronne, a podpalaczem zajmuję się San Andreas Police Departament.
     Akcja zakończyła się w godzinach wieczornych, a farma została doszczętnie zniszczona przez ogień.


    Witam, z tej strony Starszy Redaktor @Pauli*. 
    Poniżej przedstawiam państwu wywiad z osoba, której nikt by się nie spodziewał. 
    Wywiad został przeprowadzony z osobą, która posiada niemałe zasługi dla serwera 4Life, mowa tutaj o @Admaxis, któremu dziękuje za okazję przeprowadzenia wywiadu, jest to dla mnie na prawdę wielkie osiągnięcie.
     
    P - @Pauli*
    A - @Admaxis
     
    P - Witam, z tej strony Starszy Redaktor @Pauli*, czy odpowie mi pan na kilka pytań?
    A - Witam, jasne.


    P - Świetnie, zatem zaczynajmy. Pierwsze pytanie, jak trafiłeś na serwer 4Life?
    A - Na serwer 4life trafiłem przeglądając do tej pory najlepsze forum o tematyce gta i reklamy gtao.pl Zauważyłem tam reklamę serwera. Serwer ogólnie był przez prawie wszystkich wyśmiewany, pisali że gamemode z neta nie ma przyszłości, a ja osobiście zauważyłem coś o wiele więcej niż wtedy przeciętny gracz MTA, poczułem wtedy, że ten serwer ma "to coś". Z początku serwer miał ok 20-30 graczy online. Praktycznie byłem od początku tego serwera - prawdopodobnie na następny dzień wbiłem, bo na starcie mnie nie było. Pamiętam jeszcze do dziś jak otworzyli pierwszą rekrutację na Supportera, gdzie gracze jeszcze przed wynikami gratulowali mi dostania się ale wiadomo, że niepewność była i tak w ten oto sposób zaczęła się moja przygoda z tym serwerem. 
     
    P - Jaka była twoja pierwsza reakcja, co pomyślałeś stojąc na spawnie po raz pierwszy?
    A - Tak jak wspomniałem powyżej. Czułem od samego początku, że ten serwer ma potencjał, szczerze to ja mam jakiś "dar" do serwerów, które mają wielki potencjał i istnieją praktycznie do dziś (nazw nie będę wymieniał, gdyż zareklamowałbym konkurencję) Pamiętam, był taki czas, gdzie był jeszcze jeden serwer i nazwa zaczynała się na It's, w pewnym czasie nawet przegonił 4l ale wiedziałem, że tamten serwer nie wytrzyma tego, a 4l i tak przetrwa (prawdopodobnie w tym okresie co przegonił inny serwer, był bunt Administracji i serwer marketingowo trochę podupadł ale wszystko zostało wyjaśnione i wrócił na swoje należyte miejsce). Zaczynałem tutaj grać, jak jeszcze nie było obecnej Administracji RCON (nie wliczając ZbyKa) - to były wspaniałe czasy.
     
    P - Opisz swoje początki, gdzie pracowałeś, jak dorobiłeś się swojego pierwszego wozu?
    A - Moje początki były takie, że grałem nawet do później nocy (nawet do 2/3 rano) siedzieliśmy z graczami i Administracją i cieszyliśmy się, że na serwerze o tej porze jest 30+ graczy online. Chyba nikt z Nas nie spodziewał się, że ten serwer będzie top1 na Polskiej scenie MTA. Wszyscy hejterzy, którzy wtedy krytykowali ten serwer, pewnie do dziś nie wiedzą jakim cudem udało się przegonić legendarny serwer py*** Na pierwszy wóz zarobiłem wtedy w tartaku. Była to najpopularniejsza praca i najbardziej opłacalna w tamtym okresie, a co do pierwszego wozu, to szczerze nie pamiętam ale prawdopobobnie jak każdy kiedyś, manana albo perennial ew. moonbeam.
     
    P - Czy widzisz różnice pomiędzy starym 4Life a nowym? Co zmieniło się na przestrzeni lat?
    A - Szczerze? Obecnego serwera nie nazwałbym starym 4l, dlaczego? Ponieważ jest nowa szata graficzna, frakcje poszły ku lepszemu, jest wiele fajniejszych prac dorywczych, o wiele lepsze modele pojazdów, systemy wymian, tuning w warsztacie z komponentami, naprawdę ten serwer polepszył się o 180 stopni i chwała Zbykowi, że nie porzucił tego projektu w gorszym jego momencie, tylko z wytrwałością ulepszał go z innymi, aby z każdym dniem wyglądał coraz lepiej.
     
    P - Każdy już chyba słyszał o słynnym administratorze Admaxisie jednak cofnę cię o rangę niżej, jaki był twój game-plan by otrzymać zaszczyt dołączenia do ekipy?
    A - Szczerze? Chyba obecnie nikt mnie nie rozpoznaje z serwer 4life, bardziej kojarzą mnie z ostatniego projektu, gdzie wtedy byłem w Administracji. Mało osób z obecnie tutaj grających pamięta mnie chociaż są też, którzy grali ze mną praktycznie od początku serwera i przez ponad 2 lata po starcie ale to naprawdę garstka ludzi. Jeśli chodzi o game-plan, to nie było żadnego. Zawsze jak grałem na serwerach MTA, byłem zauważalny przez graczy ale nie od strony odwalacz, tylko zawsze starałem się pomagać innym na serwerze, jak i na forum. Wiadomo też, że nie każdemu zdołam pomóc, bo nie zawsze jest na to czas lecz praktycznie żadnego gracza nie odesłałem z kwitkiem, zawsze jak trzeba było pomóc, to rzucałem resztę i udzielałem rad, a nawet pomocy finansowej nowym graczom, bo przecież to tylko gra, z tego nikt nie ma prawdziwych korzyści w życiu realnym (chyba, że ktoś jest nieuczciwy). Jak odchodziłem z serwera miałem 3 opcje: Rozdać majątek (jednocześnie psując gospodarkę serwera), sprzedać lecz o tym nie było mowy, do tej pory szanuję ten serwer i ostatnią opcję którą właśnie wybrałem, oddałem ponad 2,5 roku temu cały majątek Administratorowi RCON warty ponad 2 mln PLN w tamtejszych czasach i do tej pory czuję satysfakcję, że tak postąpiłem i nie żałuję tego. Gdybym cofnął się w czasie do tamtego momentu, wybrałbym tak samo. Szacunku nie kupisz, szacunek musisz zdobywać poprzez czyny.
     
    P - Jaka była twoja pierwsza reakcja gdy zobaczyłeś swój nick na liście osób, które dostały się na rangę Support?
    A - Częściowo byłem zaskoczony, a z drugiej strony spodziewałem się, że dostanę się na rangę, to czuć jak jesteś wtedy odbieramy przez innych graczy jak i Administrację ale wiadomo, nigdy niczego nie można być pewnym na 100%. Cieszyłem się bardzo, że Administracja obdarzyła mnie zaufaniem i nawet do tej pory z niektórymi mam kontakt i raczej dobrze wspominają mnie, zwłaszcza tam na "górze".
     
    P - Jak oceniasz swoją pracę i wkład w serwer?
    A - Moim zdaniem swój wkład w rozwój serwera oceniłbym na duży +. Pomagałem po części serwerowi, aby z każdym dniem stawał się coraz lepszy. Gdy serwer "raczkował" sporo osób zaprosiłem na ten serwer, pomagałem również skryptowo, używając swoich znajomości z pewnymi programistami, którzy stworzyli kilka skryptów na ten serwer takich jak np. pracę farmera, obracanie pojazdu i też dałem innowacyjny pomysł na polepszenie eventu derby, aby dodać tę "zagrodę", aby gracze nie spadali przed startem i nie spychali się. Oczywiście nie uważam siebie za nie wiadomo kogo, nie jestem osobą, która wywyższa się i gada na lewo i prawo, że gdyby nie ja, to ten serwer dawno upadłby, bo tak nie jest - ja przyczyniłem się w lekkim stopniu do jego rozwoju.
     
    P - Jak wiadomo, po otrzymaniu supporta w końcu trzeba awansować, czy wiadomość o otrzymaniu rangi Administratora uwolniła w tobie radość jak w przypadku otrzymania Supporta?
    A - Awans prędzej czy później i tak dostałbym po tym, co napisałem wyżej, za pomoc w rozwoju serwera oraz skrupulatnie wypełniałem swoje obowiązki. Wiadomo, że cieszyłem się z awansu, bo miałem większe prawa, aby pomóc większej ilości osób na serwerze. Awans to nie tylko większa "moc", to także spora odpowiedzialność. Gracze nie zdają sobie sprawy ile czasu trzeba poświęcić, aby serwer wyglądał jak wygląda. Gdy posiadałem już rangę Administratora, to z 7-8h na serwerze, spędzałem nawet po 12 godzin i to zdarzało się dość często. Przeważnie każdy kto otrzymał awans, z początku było "super, udało się", "teraz mam większe motywacje, aby pomagać innym" po pewnym czasie to przygasza. Rutyna potrafi "zabić tą radość" z gry, są różne momenty lepsze i gorsze, dlatego warto brać często urlopy na tydzień/dwa, a nawet miesiąc, aby odzyskać radość z gry i być pozytywnie naładowanym na kolejne miesiące.
    P - Jakie dałbyś rady osobom, które aplikują na to stanowisko (supporta)
    A - Ja to już mógłbym nazwać się "weteranem" w tych sprawach. Na pewno najważniejszą rzeczą jest, aby nie podpalać się, robić wszystko powoli i nie spędzać na randze dłużej niż 3-4h dziennie, dlatego że jeśli rzucimy się od razu w wir pracy tak jak wspomniałem wcześniej, zabijemy tą radość z gry. Na początku jest potężna motywacja i chęć pomocy każdemu, lecz w niektórych przypadkach kończy się tym, że tracimy rangę ponieważ ponoszą Nas emocje w danej chwili i nie potrafimy nad sobą zapanować, ponieważ w pewnej chwili nie wytrzymujemy presji i zamiast wcześniej powiedzieć sobie stop, dalej męczymy się z codziennością, po czym w pewnej chwili wszystko kumuluje się i nie da się już zatrzymać tej "eksplozji". Dlatego mówię od razu, nie podpalać się, dzielić zadania na odpowiednie dni i robić sobie częste urlopy, jeśli czujemy że powoli nie dajemy rady.

    P - Okej, odejdźmy może od spraw administracyjnych i porozmawiajmy więcej o tobie, czym się interesujesz?
    A - Interesuje się trochę tworzeniem prac graficznych (wrzucałem nawet kilka prac na forum), nie mam jakiegoś szczególnego hobby, abym poświęcał nie wiadomo ile czasu. Bardzo lubię grać w gry i w wolnym czasie poza pracą w życiu prywatnym, zajmuję się właśnie graniem (nie, nie spędzam każdą wolną godzinę przed kompem) 
    P - Czy prócz MTA pogrywasz w coś innego?
    A - Za nim przeszedłem na MTA, grałem w Metin2, obecnie też gram w metka na prywatnym serwerze, dodatkowo też grywam w CS:GO. Nie jestem osobą taką, która jak wyjdzie nowy tytuł, musi mieć przed czy po premierze - ogólnie wolę gry multiplayer i tego trzymam się. Dla mnie ciekawsze jest pisanie z ludźmi w grach/komunikatorach niż pykanie w gry single player.
     
    P - Kim chciałbyś zostać najbardziej w życiu realnym?
    A - Miliarderem.
     
    P - Wróćmy do wirtualnej rzeczywistości, jaki jest twój aktualny majątek?
    A - Obecny majątek to 6-9kk na serwerze, bo czasami pogrywam sobie na nim ale bez żadnej spinki, tylko na luzie. Nie zamierzam wracać do poprzedniego życia, gdzie spędzam po 6-12h dziennie na gierce i muszę robić ponad normę. Zechcę to sobie zagram, a jak nie, to nawet nie włączam gierki, tylko idę oglądać jakiś live/film i na luzaku odpoczywać po ciężkim dniu.

    P - Zauważasz jakieś nieprawidłowości na serwerze?
    A - Obecnie nie przyglądam się obecnej sytuacji na serwerze tak skrupulatnie, kiedyś było kilka nieprawidłowości ale zostały zażegnane, więc ciężko mi jest cokolwiek napisać o obecnej sytuacji panującej na serwerze.
     
    P -  Jak ocenisz community serwera 4Life?
    A - Tak jak powyżej, nie znam obecnej sytuacji serwera ale mogę wypowiedzieć co było kiedyś. Enomek i Kirge odwalacze  i było jeszcze kilku takich odwalaczy ale ogólnie atmosfera była świetna - wiadomo na każdym serwerze są zgryźliwi gracze ale nie warto sobie nimi zaprzątać głowy.
     
    P - Co sądzisz o naszej Redakcji?
    A - Ogólnie, gdy dostałem te pytania, pomyślałem sobie, że ta redakcja ma jakiś ogarniętych pracowników, fajne pytania są, na które można rozpisać się nawet na kilka kartek A4, na pewno uprzejmi i wiedzący na czym ten fach polega.
     
    P - Skąd wziął się pomysł na twój nick, Admaxis?
    A - Grałem kiedyś na takiej stronie jak kurnik, mój kumpel z reala podsunął mi pomysł na nick, bo nie wiedziałem jaki wybrać i rzucił pomysłem, że Admax, bo był taki gracz z nickiem _admax_ jakoś tak, pomyślałem genialny nick, ponieważ wiadomo będzie od czego nick (imienia). Zacząłem później grać w metin2, zrobiłem nick Admax i sprzedałem konto. Po pewnym czasie, postanowiłem stworzyć nową postać. Dawny znajomy z gildii miał nick IS' (IS od item shopu), więc wpadłem na pomysł, aby złączyć te 2 nicki w 1 i wyszło AdmaxIS lecz nie podobała mi się końcówka i zmieniłem na Admaxis (2 nicki podwalone od innych graczy złączony w 1) 
     
    P -Które czasy były lepsze na 4Life, aktualne czy może dawniejsze?
    A - Nie odpowiem na to pytanie, dlatego że każdy kto gra na serwerze od początku, będzie praktycznie twierdził, że jego czasy były najlepsze i teraz jest "syf". Jest takie powiedzenie "coś się kończy, coś się zaczyna" ja kończąc grę na 4l zakończyłem pewien etap w życiu i wracając po pewnym okresie na serwer, czuję że wszystko jest "inne". Najlepszym określeniem tego pytania byłoby "kurła, kiedyś to było" .
     
    P - Rozumiem, na sam koniec zapytam - czy chciałbyś kogoś pozdrowić?
    A- Pozdrawiam wszystkich moich "Fanów" 
    Dodatkowo chciałbym jeszcze dodać coś od siebie. Fajnie było wrócić na tym wywiadzie cofnąć się do przeszłości, powspominać sobie jakie miało się plany, "marzenia" i zawsze to jednak jakieś przyjemne wspomnienia pozostały i pozostaną w serduszko  
    Dziękuję ci raz jeszcze @Admaxis, to była wspaniała przygoda stworzyć z tobą ten wywiad, który na pewno będzie zapamiętany na długo, zapraszam do dalszego czytania naszego miesięcznika!
       
    Witam, z tej strony  Redaktor @LordTarget z Redakcji Prasowej 4Life News!
    W tej gazetce opowiem o organizacji zwanej Strażą Wiejską.

    Organizacja Straż Wiejska, której liderem jest Pawcio^.^ istnieje już od 08.05.2019r, odrodziła się ona spod skrzydeł organizacji Rich, która upadła 30 września tamtego roku.


    Organizacja nie skupia się na posiadanych autach czy wirtualnych pieniążkach w bankomacie, lecz na wspólnej grze i zabawie nią. Słynne skiny "Wieśka" pochodzą z organizacji Rich, którą dużo osób zapamiętało dzięki tym skinom. W przypadku tej organizacji trzeba wspomnieć o świetnej lokalizacji bazy, jest ona położona między Angel Pine a San Fierro, na autostradzie, którą można dojechać prosto na kopalnie jak i pierwszy spawn San Fierro. Straż Wiejska jak wszystko, ma swoje wzloty i upadki, ale wyróżnia ich jedno, ciągle te same zasady i jedna, szanująca się rodzina.  
    Według lidera, subforum doczekają się pod koniec roku. Jak przystało na Straż Wiejską, mają swoje pojazdy patrolowe, którymi kontrolują porządek na wsiach San Andreas.

    Witam wszystkich czytelników bardzo serdecznie. Z tej strony Redaktor @LordTarget i przychodzę dziś do was z podsumowaniem ostatniej ankiety dotyczącej Bezpieczeństwa podczas wakacji.  Zapraszam do czytania.
      Przejdźmy wpierw do podsumowania ostatniej ankiety dot. Bezpieczeństwa podczas wakacji.
     
    Pytanie 1. Czy przestrzegasz zasad bezpieczeństwa?
    
    Na to pytanie odpowiedziało aż 137 osób.  Aż 74,5% ankietowanych osób przestrzega zasad bezpieczeństwa. Jednakże aż 12% osób w ogóle takich zasad nie zna. Warto więc zapoznać się z wszelkimi zasadami bezpieczeństwa nie tylko na różnych kąpieliskach ale i również tych podstawowych.
     
      Pytanie 2. Czy jadąc na wakacje dokładnie sprawdzasz czy posiadasz wszelkie środki bezpieczeństwa (apteczka, trójkąt ostrzegawczy itd)?
    
    Na to pytanie odpowiedziało aż 137 osób. Z czego aż 45% (62 osoby) sprawdzają czy posiadają wszystkie środki bezpieczeństwa. Przerażające jest natomiast to, że 37% w cale tego nie robi. Pamiętajcie, że przed dłuższymi wyjazdami nad morze, w góry czy gdziekolwiek indziej warto wziąć ze sobą apteczkę, trójkąt ostrzegawczy, zapasowe koło itd. 
     
    Pytanie 3. Czy zwracasz uwagę na znaki ostrzeżeń przy kąpieliskach?
    
    W tym pytaniu ponownie 137 osób oddało swój głos. Natomiast 68,61% (94 osoby) zaznaczyły, że zwracają uwagę na znaki ostrzeżeń przy kąpieliskach.  Natomiast 31,39% (43 osoby) odpowiedziały, że Nie zwracają na to uwagi. Pamiętajcie, że co roku dochodzi do wielu przypadków utonięć i powodem wielu z nich jest właśnie nie przestrzeganie znaków ostrzeżeń, które informują nas np. o zakazie kąpieli w wyznaczonym zbiorniku/kąpielisku/jeziorze itp. Dlatego warto zwrócić na to uwagę podczas spędzania wolnego czasu nad wodą oraz się do tego stosować. 
      Skoro podsumowaliśmy już ostatnią ankietę, z której mam nadzieję wyciągniecie odpowiednie wnioski pragnę przedstawić temat kolejnej ankiety, do której możecie udzielić odpowiedzi na samej górze. Na górze znajduje się ankieta by zagłosować należy zaznaczyć jedną odpowiedź, która nas interesuje a następnie należy kliknąć Zagłosuj. Zapraszam do oddawania głosów! 
    Temat ankiety: Gdzie spędzasz wakacje w tym roku?
    Pytanie 1. W jakie miejsca wyjeżdżasz w tym roku?
     Wyjeżdżam nad morze lub w góry.  Wyjeżdżam za granicę Spędzam wakacje u rodziny bądź w domu.  
    Pytanie 2. Jaki klimat wolisz?
    Ciepły  Zimny Umiarkowany  
    Pytanie 3. W jakim miejscu najbardziej lubisz spędzać wakacje?
    Nad morzem.  W górach. Na różnego rodzaju kąpieliskach jeziora, rzeki itp.  
     Witam całą społeczność serwera 4Life. Przychodzę do was z niecodzienną ofertą, nazywam się @Pauli* i szukam osób do pracy w branży modelingu. Nasza firma, która stacjonuje w San Andreas już od 1963 roku ma swoją siedzibę w samym sercu Las Venturas.
    Założycielem jest nikt inny jak Calvin Gucci, który urodził się w roku 1938 w małym miasteczku Fort Carson. Firma od 1972 roku wykonuje zlecenia dla takich gazet jak - San Andreas Times, produkuje ubrania dla takich sklepów jak Sub-Urban, Binco i wielu innych również sklepów z biżuterią.

    Firma ,,PLAYGIRL'' ma do zaoferowania takie przyjemności jak:
    Darmowe podróże po kraju, pełny zakres wyżywienia, opiekę medyczną. - Marzyliście kiedyś polecieć do Liberty City? Dzięki nam może się to spełnić, oferujemy podróże do Londynu, Vice City, Liberty City, Sandy Shores i wielu innych miejsc, dodatkowo otrzymujecie prywatną opiekę medyczną, która zadba o wasze samopoczucie
    - Profesjonalne ukazanie ciała na fotografii - Nie używamy photoshopu, zdjęcia wykonujemy przy użyciu najlepszej mechaniki fotograficznej, ukazujemy ciało takie jakie jest na żywo jednak w innej okazałości.

    - Wynagrodzenie przekraczające wysokie płace w naszym stanie San Andreas - Za jedną sesje zdjęciową otrzymacie kwotę bagatela 15.000 dolarów. W tygodniu odbywają się trzy sesje, sami stwierdzicie, czy warto.
    
    - Kontrakty do różnych firm marketingowych - Swoim ciałem możecie wyrobić swoją przyszłość, nie jedna osoba chciałaby kontrakt od Gucci prawda? Dzięki nam możecie go otrzymać!

    - Opiekę prawnika - Posiadamy wyszkolony sztab prawniczy, który jest do waszej dyspozycji 5 dni w tygodniu po 12 godzin.

    - Specjalny stopień w społeczeństwie - Otrzymacie specjalną kartę, która zezwoli wam na wjazd do każdego miasta bez przymusu płatności, nie będziecie musieli stać w kolejkach a alkohol w klubach jest do waszej dyspozycji!

    - Ochroniarza, który 24/7 będzie chronić swojego klienta - Dbanie o bezpieczeństwo to priorytet każdej firmy, nasz sztab ochroniarski to wykwalifikowany oddział, który powstrzyma niejednego delikwenta.

    - I wiele, wiele więcej. - Ale o tym dowiecie się już na rozmowie rekrutacyjnej., Czego wymagamy?
    - Znajomości języka hiszpańskiego i francuskiego - wiele osób z naszej firmy jest pochodzenia latynoskiego oraz francuskiego, chcemy aby w naszej firmie była integracja i tolerancja kulturowa.

    - Pewność siebie - Masz być pewny swoich działań, nie wahać się, dążyć do celu.

    - Silną wolę - Masz trzymać się swoich praw, postanowień, dawać propozycje i wprowadzać zmiany w aranżacji

    - Brak wstydliwości - Nie wstydź się, jeżeli będziemy wykonywać sesję zdjęciową w stroju kąpielowym czy w czymś innym, twoje ciało to cud świata

    - Dobre samopoczucie - Masz być szczęśliwy a nie smutny, 60 sekund smutku odbiera ci minutę szczęścia.

    - Pomysł na siebie - Twórz swoje kreatywne stroje, miej pomysł niczym Einstein.

    - Ukończoną szkołę średnią - Edukacja jest najważniejsza, dzięki niej możemy uczyć się całe życie.

    - Piękny uśmiech oraz zadbane ciało. - Nic dodać nic ująć, chcemy osób, które dbają o siebie - paznokcie, zęby itp. nie chcemy typowego księciunia z ulicy, który prosi o 2 złote.

    - Aktualne badania zdrowotne - Dbamy o swoich pracowników i nie chcemy by ktoś zaraził się chorobą, która doprowadzi do śmierci, także zapraszamy do Szpitala San Fierro.
    Jeżeli uważasz, że to właśnie ty powinieneś znaleźć się na liście kandydatów, którzy otrzymali szansę dołączenia do ''PLAYGIRL'' zgłoś się do naszej recepcjonistki przy ul. Świętego Zbyka 6/9, tam otrzymasz dalsze informacje na temat okresu rekrutacyjnego.

    Na rozmowę zarząd firmy prosi by przynieść takie elementy jak

    - Curriculum Vitae 
    - List motywacyjny
    - Swoją autobiografię
    - Zdjęcia, które ukazują wasz potencjał 
    - Ładny uśmiech oraz motywację

    Join us!  
    Dziękujemy wszystkim za przeczytanie tego wydania. Zapraszamy również na naszą stronę na facebook'u oraz życzymy udanych i bezpiecznych wakacji.  https://www.facebook.com/Redakcja4Life/
     
     
  16. 4Like
    Faylor przyznał(a) reputację dla FragusS w 4Life News - Ogłoszenia   
    07.07.2019
    Wyniki Egzaminów - Czerwiec 2019.
    Aplikant @Placuszek zdaje egzamin z wynikiem pozytywnym (60/62p) tym samym awansując na rangę Młodszego Redaktora.
    Aplikant @Faylor zdaje egzamin z wynikiem pozytywnym (60/62p) tym samym awansując na rangę Młodszego Redaktora.
    Aplikant @SzofereQ zdaje egzamin z wynikiem pozytywnym (43/62p) tym samym awansując na rangę Młodszego Redaktora.
    Aplikant @MFifa  zdaje egzamin z wynikiem pozytywnym (42/62p) tym samym awansując na rangę Młodszego Redaktora.
    Aplikant @Veon nie przystąpił do egzaminu tym samym zostaje wydalony z biznesu.
    Aplikant @Zefix7  z powodów prywatnych przystąpi do egzaminu w innym terminie. Aplikant @Exzosek z powodów prywatnych przystąpi do egzaminu w innym terminie.
      
  17. 4Like
    Faylor przyznał(a) reputację dla lilbaby w Konkurs karaoke - edycja nr. 2!   
    Witajcie!
    Przychodzę do Was - graczy z kolejną inicjatywą konkursową z mojej jak i byłej już organizacji Kingdom strony; karaoke.
    Zgłaszamy się tak jak ostatnio poprzez wzór poniżej:
    Nick/nicki:
    Link do utworu:
    Obecność:
    Karaoke odbędzie się za tydzień - 12 lipca, o godzinie 16:00, na kanale Publicznym 1.
    Ale czekaj czekaj, co jest do wygrania?
    A więc nagrody przedstawiają się następująco:
    1 miejsce: Dodo 1.6 (ID 45697)
    2 miejsce: 100 000 PLN
    3 miejsce: 50 000 PLN
    Przewidujemy również nagrodę dla najlepszego uczestnika zdaniem publiczności, która wyniesie 50 000PLN, a dla samych słuchaczy rozlosujemy Landstalkera 1.4, aby mieć szansę na jego zdobycie trzeba:
    -zostawić 4like pod tym tematem
    -podczas karaoke musicie znajdować się na kanale Publicznym 1.
    Uczestnicy również muszą spełnić wymogi wymogi:
    -zostawienie 4lika  pod tematem
    -zaobserwować mój profil oraz @Torix'a.
    Wraz z organizacją Kingdom życzymy powodzenia.

  18. 4Like
    Faylor otrzymał(a) reputację od Pauli* w 4Life News - Wywiad z ciacho191   
    Kozak!
  19. 4Like
    Faylor przyznał(a) reputację dla Pauli* w 4Life News - Wywiad z ciacho191   
    Witam, z tej strony Redaktor Specjalista @Pauli*

    Przedstawiam wam wywiad z osobom na którą też spora część czekała, mowa tutaj o @ciacho191, osobie, która jest warta uwagi ze względu na jego zasługi dla serwera czy też strefy frakcyjnej, wkrótce pojawi się wywiad z równie ważną osobą - ale to tylko możecie się domyślić kim ona będzie.

    Bez przedłużania, zapraszam do lektury.

    P - @Pauli*
    C - @ciacho191

    Wywiad z Supporterem @ciacho191

     

    P: Witam, z tej strony Redaktor Specjalista @Pauli*, czy mogę zadać panu kilka pytań?
    C: Witam, bardzo chetnie odpowiem na kilka pytań.

    P: Jak trafiłeś na serwer 4Life?
    C: Na 4Life trafiłem przez przypadek. Grałem sobie w GTA Online na starym laptopie gdzie miałem 20 fps max. Po jakimś czasie znudziło mi się tam dlatego zacząłem szukać czegoś innego na podobiznę GTA Online. Zobaczyłem na YouTube kanał NeX’a i tam głównie grał wtedy właśnie na serwerze 4life no i tak przez 3 lata zrobiło się 4261 godz. 32 min.

    P: Rozumiem, jak opiszesz swoje początki na serwerze?
    C: Moje początki na serwerze były całkiem fajne. Zaczęły się od magazynu w Bayside Marina. Potem dołączyłem do frakcji Transport of San Andreas gdzie najbardziej bałem się egzaminów bo to mój pierwszy serwer gdzie dołączyłem do frakcji. Kkompletnie wtedy nie znałem topografii ale na szczęście się udało no i z Adepta doszedłem aż do Lidera frakcji.

    P: Wspaniała historia, gdybyś mógł cofnąć się do przeszłości i zacząć od nowa - co byś zmienił?
    C: Jak każdy popełniam błędy, niektóre sytuacje oczywiście cofnąłbym żeby nigdy tego nie było ale niestety cofnąć czasu się nie da żyje się teraźniejszością i to co się zrobiło kiedyś nigdy nie da się odwrócić.

    P: Krótko i na temat, jak wiemy posiadasz rangę Support'a na serwerze, jak się czułeś gdy zobaczyłeś swój nick na liście wybranych osób na to stanowisko?
    C: Cieszyłem się z tego że będę mógł doznać nowych doświadczeń, pomagać osobom,poznać jak tak na prawdę wygląda praca Supportera.

    P: Jak długo jesteś na stanowisku Support'a i co trzyma cię na randze?
    C: Na range Support’a dostałem się 11.02.2017 roku jak można szybko obliczyć grube 2 lata na niej siedzę. Z mojej rekrutacji zostałem tylko ja. Co mnie trzyma na randze otóż pewna Supporterka @Lisa_ którą na pewno każdy zna. Oczywiście też możliwość otrzymania administratora.

    P: Gdybyś zobaczył swój nick na liście awansów na administratora, euforia byłaby podobna jak w przypadku Supporta?
    C: Na pewno tak, cieszyłbym się ze w końcu awansowałem na range administratora.

    P: Okej, odejdźmy od twojej rangi, byłeś liderem Transport of San Andreas, jak ocenisz swoją pracę na tym stanowisku?
    C: Na Liderze Transport of San Andreas myślę że dobrze wykonywałem swoje obowiązki nikt nigdy nie miał zastrzeżeń co do mojej pracy oczywiście były wzloty i upadki ale zawsze jakoś utrzymywałem.

    P: Jaki był powód twojego odejścia?
    C: Powodem mojego odejścia to iż troszkę olałem szkole co prawda zdać zdałbym na pewno będąc dalej w frakcji ale zależało mi na wysokich stopniach aby moje świadectwo mówiło o mnie jak najlepiej. Oczywiście moja aktywność spadła do zera. Chciałem również naprawić kontakty z pewnymi osobami co mi się jak widać udało i bardzo się z tego powodu cieszę.

    P: Czy praca na tak odpowiedzialnym stanowisku jak lider frakcji przyprawia o stres? Co najbardziej cię denerwowało/stresowało?
    C: Oczywiście momentami był stres wielka odpowiedzialność spadła na moje barki. Ciężko mi powiedzieć co mnie najbardziej denerwowało gdyż odszedłem z lidera około roku temu dlatego niektórych aspektów nie pamiętam.

    P: Czy masz w planach w przyszłości dołączyć do frakcji?
    C: Na razie nie mam, chciałem wrócić do frakcji SAFD jednak brakuje mi do tego chęci i chciałbym skupić się na mojej randze w administracji.

    P: Rozumiem, czy prócz MTA pogrywasz w coś innego?
    C: Oczywiście, że tak w momencie promocji na Steam to pokupowałem sobie parę gierek takie jak metro 2033, metro last light sniper elite 3 i wiele innych, które aktualnie są moim planem na nudę. Też oczywiście bardzo dużo gram z Supporterką @Lisa_ dzięki czemu moja 'kariera e-sportowa' dalej trwa.

    P: Jak myślisz, za 50 lat dalej będziesz grał w gry?
    C: Jak dożyje to oczywiście że tak, gry sprawiają mi przyjemność a najbardziej jak mogę grać z kimś zagrać. Mam nadzieje ze za 50 lat będę mógł dalej grać z @Lisa_ o ile wytrzyma ze mną i będzie dalej chętna na różne gry.

    P: Jakie są twoje plany na wakacje?
    C: Pod koniec sierpnia wyjazd nad morze,jak na razie idzie ku dobremu  

    P: Czym zajmujesz się w realnym świecie?
    C: Pracuje jako dostawca/logistyk, transportuję towar do sklepu. Chodzę też do szkoły Policealnej na kierunku 'administracja'

    P: Jaki posiadasz majątek na serwerze?
    C: Majątek mam skromny więcej mi nie potrzeba tak na prawdę mam sabre 2.4, cometa 2.0 3 na serwerze, mananke 2.2 i parę autek typu perennial itd. nie trzeba mi zbyt wiele, przeważnie jeżdżę swoją Sabre.

    P: Co sądzisz o naszej Redakcji?
    C: Wasza Redakcja jest dobrze rozwinięta, dużo ciekawych informacji można tam przeczytać nie będąc w ogóle na serwerze, na pewno nie brakuje wam pomysłu i zapału do pracy, oczywiście występują błędy ale są one możliwe do poprawienia i ledwo zauważalne.

    P: Rozumiem, na pewno postaramy się je poprawić, co lubisz robić w wolnym czasie na serwerze?
    C: Pomagać graczom oczywiście, pojeździć z @Lisa_, to są moje priorytety.

    P: Kto według Ciebie najlepiej (prócz Ciebie oczywiście) sprawuje się na randze w Administracji?
    C: Trudno określić kto jest najlepiej sprawuje się na randze bo każdy w jakimś stopniu wyrównuje się co to obowiązków 

    P: Co chciałbyś przekazać osobom, które w przyszłości będą aplikować na stanowisko Supporta?
    C: Nie poddawajcie się i dążcie do celu.

    P: Łatwiej być zwykłym graczem czy może członkiem administracji?
    C: Szczerze to pograłem po miesięcznej przerwie jako gracz, osoby które mnie spotkały zachowywały się jak takie typowe dzieciaki gdzie tylko odwalać wyzywać i koniec. Gdy miałem nad nickiem Support to od razu wiedziałem słowo przepraszam zapłacę w ogóle bez żadnego pisania z mojej strony podczas gdy tylko stałem. Także jak było się kiedyś w administracji to ciężko wrócić na gracza, oczywiście gracz nie ma nic do stracenia jedynie swój majątek a do administracji dostają się nieliczne osoby a możliwość straty jest większa.

    P: Planujesz dołączyć do jakiegoś biznesu?
    C: Myślę, że nie, aktualnie jestem w biznesie Studia Filmowego.

    P: Jak bardzo ranga Administratora RCON usprawniłaby Twoją pracę?
    C: Administrator RCON jest rangą która nie jest tylko od sprawdzania forum jak i zarówno ogarniania na serwerze, dlatego zajmuje to bardzo dużo czasu, wysiłku i motywacji I jakoś nie myślę o niej, najbardziej póki co zależy mi na awansowaniu na rangę Administratora - to moje serwerowe marzenie.

    P: Rozumiem, życzę ci jak najlepiej, zmieniłbyś coś na serwerze?
    C: Szczerze mówiąc to nie, podoba jak jest teraz najważniejsze ze nie ma drastycznych spadków FPS 

    P: Należysz do jakiejś organizacji?
    C: Tak, należę do organizacji Dirty Angels, która jest na prawdę super.

    P: Myślę, że wycisnąłem już z Ciebie wszystko, dziękuje bardzo za wywiad, na sam koniec - chciałbyś kogoś pozdrowić?
    C: Oczywiście cala ekipę serwera jak i zarówno graczy  

    P: Dziękuje, miłego dnia.
    C: Ja również dziękuje, wzajemnie.

     
     


    Dziękuję ci raz jeszcze @ciacho191 za ten wywiad, to była dla mnie przyjemność.

    Was drodzy gracze zapraszam do pisania komentarzy, wkrótce ukarze się Miesięcznik Redakcji także bądźcie czujni.
  20. 4Like
    Faylor otrzymał(a) reputację od lefji w 4Life News - Wywiad z Hyak!   
    Witam wszystkich czytelników. W dzisiejszym wywiadzie będziemy mieli okazję porozmawiać z graczem @Hyak
    Tematem przewodnim jest frakcja SARA, ale dowiecie się również trochę o wyżej wspomnianym graczu!
    Na sam początek
    Baza SARA - Znajduje się w Blueberry, zaraz przy tartaku.


     
    Wywiad z @Hyak

    F - @Faylor
    H - @Hyak   F:  Witam, z tej strony Aplikant Faylor z Redakcji 4Life News. Czy chciałbyś poświęcić chwilę aby odpowiedzieć na moje pytania?
    H: Witam serdecznie. Tak, możemy przeprowadzić wywiad.   F: Świetnie! Na sam początek proszę byś się przedstawił oraz opowiedział krótko o sobie. H: Na serwerze jestem liderem frakcji SARA. Frakcją zajmuję się w głównej mierze w wolnym czasie. Dodatkowo przynależę do organizacji Stuffed, w której staram się rozwijać serwer Discord.   F: Rozumiem. Jak natrafiłeś na serwer 4Life oraz co się skłoniło by zostać tutaj na dłużej? H: Na serwer trafiłem przypadkiem. Grałem na konkurencyjnym serwerze, lecz chciałem czegoś nowego, więc postanowiłem poszukać innego serwera który zapewni mi nową "przygodę". Wyszukałem serwerów z największą ilością graczy i tak właśnie znalazłem serwer 4Life. Do dłuższej rozgrywki zatrzymała mnie tutaj frakcja SAPD, do której udało mi się dostać niemalże na początku mojej rozgrywki tutaj. Ponadto legendarna organizacja WEED, oraz osoby, które wtedy poznałem. Dodatkowo dosyć szybko dostałem się do Zarządu SAPD, a następnie zostałem Supportem, także miałem co tu robić.   F: Bardzo interesujące! Jak wspominasz czasy, kiedy byłeś członkiem Zarządu SAPD? H: Były to jedne z najlepszych czasów 4Life. Najlepsza ekipa z jaką mogłem grać do tej pory. Połączenie funkcjonariuszy oraz członków organizacji, która często wykonywała jakieś akcje, było wisienką na torcie. Nie dało się znudzić gierką.   F:  Gdybyś, oczywiście mógł i odszedł z SARA, to chciałbyś wrócić do SAPD czy miałbyś na celowniku inną frakcję? H: Odchodząc z SARA odszedłbym również z serwera. Przywiązałem się do tej frakcji, gdyż przy pomocy kilku osób sam ją ukształtowałem. Cieszę się, że ma taki dobry odbiór i moja osoba jest kojarzona z dobrymi czasami. Na takie zdanie pracowałem wiele miesięcy. Aktualnie nie widzę siebie w innej frakcji.   F: Rozumiem. Jak obecnie z twoim majątkiem na serwerze? Podobno byłeś kiedyś jednym z najbogatszych graczy. H: Jeżeli chodzi o przeszłość to byłem najbogatszą osobą. Mój majątek szacowałem na około 10 milionów PLN. Aktualnie mój stan konta jest niemalże zerowy, gdyż wszystko postanowiłem zostawić w kasynie.   F: Strasznie niefortunne! Przejdźmy teraz do głównego tematu wywiadu, czyli frakcji SARA. Jak oceniasz atmosferę panującą we frakcji? H: Z atmosferą we frakcji bywa różnie, lecz staram się, aby była jak najlepsza. Obecnie po mojej dłuższej przerwie nie jest najgorzej, aczkolwiek zawsze może być lepiej. Na początku tego roku sytuacja wyglądała bardziej zadowalająco, więc teraz czas najwyższy wrócić do odpowiednich standardów. Potrzebuję jednak jeszcze trochę czasu. Obecnie jestem na urlopie, lecz na początku lipca wezmę się pełną parą do roboty.   F: Co najmniej lubisz w SARA? H: Zdecydowanie nie lubię wszystkiego, co związane jest z papierkami. Wszelkie dokumentacje, kartoteki i tego typu sprawy zostawiam członkom zarządu.   F: Również tak uważam. Jak wygląda wasza współpraca z innymi frakcjami? Macie z innymi jakieś konflikty? H: Na chwilę obecną nie ma problemu z żadną inną frakcją. Jeżeli występuję jakieś problemy między frakcjami, rozwiązywane są one w zamkniętym gronie KSF.   F :Dobrze. Powiedz proszę, jak wygląda twoja historia z frakcją SARA. H: Będąc we frakcji SAPD okazało się, że planowane jest stworzenie nowej frakcji. Jako, że lubię wyzwania to postanowiłem dołączyć do frakcji. Wtedy liderem był Bolek, mieliśmy małą bazę na Garci w San Fierro. Niedługo później frakcja została przekazana w ręce Nukilla, który po krótkim czasie oddał mi frakcję. Prężnie rozwijałem frakcję przez kolejne 6 miesięcy dodając niemalże wszystko, co niezbędne.   F: Jakie jest twoje główne zadanie jako lider frakcji? H: Moim głównym zadaniem jest pilnowanie ładu i porządku we frakcji, oraz rozwijanie jej. Nie jest to prosta praca, gdyż wymaga ogromu cierpliwości.   F: Opowiedz proszę o rangach we frakcji. H: We frakcji jest 14 rang, 4 z nich przeznaczone są dla rang zarządowych, 9 dla pracowników oraz jedna ranga dla Akademii. Grono Zarządu jest odpowiedzialne za ciągłe panowanie nad frakcją oraz jej rozwój, natomiast strefa pracowników to grupa wszystkich pełnoprawnych członków frakcji, którzy mają pewne  obowiązki, oraz grono Akademii, czyli osób uczących się do egzaminów by stać się pełnoprawnym pracownikiem.   F: Wyczerpująca odpowiedź. Z racji na obecną rekrutację do SARA, może powiesz nam jaka powinna być idealna osoba na stanowisko pracownika właśnie tej frakcji? H: Nie ma takiej osoby, przy rekrutacji głównie patrzymy na jakość podania, tak więc zalecałbym pogrubienie pytań oraz dłuższe wypowiedzi. Nieprzyjemnie się patrzy na nieschludne podania bądź takie, które nie zawierają żadnej ciekawej treści.   F: Z pewnością przyda się niektórym ta informacja. Jak przebiega proces rekrutacji? H: Po wynikach rekrutacji na pierwszym spotkaniu omawiane są podstawy oraz adepci uczą się holowania pojazdów. Następnie przed nimi jest kolejne 6 spotkań, na których przedstawiane są różne akcje RP, których znajomość jest wymagana na egzaminie.   F - Dobrze. Może opowiesz krótko o pojazdach frakcyjnych?       H: Parking frakcyjny podzielony jest na 4 sekcje. W dwóch z nich znajdują się pojazdy patrolowe, w jednej lawety oraz w jednej pojazdy do akcji RP. Wszelkie wymienione wyżej pojazdy służą do odgrywania RP za wyjątkiem autobusów. Używane są one do transportu akademii bądź pracowników w sytuacjach tego wymagających.     F: Rozumiem.  Na sam koniec, chciałbyś kogoś pozdrowić? H : Serdecznie pozdrawiam całą ekipę SARA, członków organizacji Stuffed, starą organizację WEED oraz wszystkich czytelników.   F: Również pozdrawiam! Dziękuję za możliwość przeprowadzenia wywiadu oraz życzę wielu sukcesów we frakcji! H: Dziękuję! Dla Redakcji 4Life News Aplikant @Faylor    
  21. 4Like
    Faylor otrzymał(a) reputację od lefji w 4Life News - Wywiad z Hyak!   
    Witam wszystkich czytelników. W dzisiejszym wywiadzie będziemy mieli okazję porozmawiać z graczem @Hyak
    Tematem przewodnim jest frakcja SARA, ale dowiecie się również trochę o wyżej wspomnianym graczu!
    Na sam początek
    Baza SARA - Znajduje się w Blueberry, zaraz przy tartaku.


     
    Wywiad z @Hyak

    F - @Faylor
    H - @Hyak   F:  Witam, z tej strony Aplikant Faylor z Redakcji 4Life News. Czy chciałbyś poświęcić chwilę aby odpowiedzieć na moje pytania?
    H: Witam serdecznie. Tak, możemy przeprowadzić wywiad.   F: Świetnie! Na sam początek proszę byś się przedstawił oraz opowiedział krótko o sobie. H: Na serwerze jestem liderem frakcji SARA. Frakcją zajmuję się w głównej mierze w wolnym czasie. Dodatkowo przynależę do organizacji Stuffed, w której staram się rozwijać serwer Discord.   F: Rozumiem. Jak natrafiłeś na serwer 4Life oraz co się skłoniło by zostać tutaj na dłużej? H: Na serwer trafiłem przypadkiem. Grałem na konkurencyjnym serwerze, lecz chciałem czegoś nowego, więc postanowiłem poszukać innego serwera który zapewni mi nową "przygodę". Wyszukałem serwerów z największą ilością graczy i tak właśnie znalazłem serwer 4Life. Do dłuższej rozgrywki zatrzymała mnie tutaj frakcja SAPD, do której udało mi się dostać niemalże na początku mojej rozgrywki tutaj. Ponadto legendarna organizacja WEED, oraz osoby, które wtedy poznałem. Dodatkowo dosyć szybko dostałem się do Zarządu SAPD, a następnie zostałem Supportem, także miałem co tu robić.   F: Bardzo interesujące! Jak wspominasz czasy, kiedy byłeś członkiem Zarządu SAPD? H: Były to jedne z najlepszych czasów 4Life. Najlepsza ekipa z jaką mogłem grać do tej pory. Połączenie funkcjonariuszy oraz członków organizacji, która często wykonywała jakieś akcje, było wisienką na torcie. Nie dało się znudzić gierką.   F:  Gdybyś, oczywiście mógł i odszedł z SARA, to chciałbyś wrócić do SAPD czy miałbyś na celowniku inną frakcję? H: Odchodząc z SARA odszedłbym również z serwera. Przywiązałem się do tej frakcji, gdyż przy pomocy kilku osób sam ją ukształtowałem. Cieszę się, że ma taki dobry odbiór i moja osoba jest kojarzona z dobrymi czasami. Na takie zdanie pracowałem wiele miesięcy. Aktualnie nie widzę siebie w innej frakcji.   F: Rozumiem. Jak obecnie z twoim majątkiem na serwerze? Podobno byłeś kiedyś jednym z najbogatszych graczy. H: Jeżeli chodzi o przeszłość to byłem najbogatszą osobą. Mój majątek szacowałem na około 10 milionów PLN. Aktualnie mój stan konta jest niemalże zerowy, gdyż wszystko postanowiłem zostawić w kasynie.   F: Strasznie niefortunne! Przejdźmy teraz do głównego tematu wywiadu, czyli frakcji SARA. Jak oceniasz atmosferę panującą we frakcji? H: Z atmosferą we frakcji bywa różnie, lecz staram się, aby była jak najlepsza. Obecnie po mojej dłuższej przerwie nie jest najgorzej, aczkolwiek zawsze może być lepiej. Na początku tego roku sytuacja wyglądała bardziej zadowalająco, więc teraz czas najwyższy wrócić do odpowiednich standardów. Potrzebuję jednak jeszcze trochę czasu. Obecnie jestem na urlopie, lecz na początku lipca wezmę się pełną parą do roboty.   F: Co najmniej lubisz w SARA? H: Zdecydowanie nie lubię wszystkiego, co związane jest z papierkami. Wszelkie dokumentacje, kartoteki i tego typu sprawy zostawiam członkom zarządu.   F: Również tak uważam. Jak wygląda wasza współpraca z innymi frakcjami? Macie z innymi jakieś konflikty? H: Na chwilę obecną nie ma problemu z żadną inną frakcją. Jeżeli występuję jakieś problemy między frakcjami, rozwiązywane są one w zamkniętym gronie KSF.   F :Dobrze. Powiedz proszę, jak wygląda twoja historia z frakcją SARA. H: Będąc we frakcji SAPD okazało się, że planowane jest stworzenie nowej frakcji. Jako, że lubię wyzwania to postanowiłem dołączyć do frakcji. Wtedy liderem był Bolek, mieliśmy małą bazę na Garci w San Fierro. Niedługo później frakcja została przekazana w ręce Nukilla, który po krótkim czasie oddał mi frakcję. Prężnie rozwijałem frakcję przez kolejne 6 miesięcy dodając niemalże wszystko, co niezbędne.   F: Jakie jest twoje główne zadanie jako lider frakcji? H: Moim głównym zadaniem jest pilnowanie ładu i porządku we frakcji, oraz rozwijanie jej. Nie jest to prosta praca, gdyż wymaga ogromu cierpliwości.   F: Opowiedz proszę o rangach we frakcji. H: We frakcji jest 14 rang, 4 z nich przeznaczone są dla rang zarządowych, 9 dla pracowników oraz jedna ranga dla Akademii. Grono Zarządu jest odpowiedzialne za ciągłe panowanie nad frakcją oraz jej rozwój, natomiast strefa pracowników to grupa wszystkich pełnoprawnych członków frakcji, którzy mają pewne  obowiązki, oraz grono Akademii, czyli osób uczących się do egzaminów by stać się pełnoprawnym pracownikiem.   F: Wyczerpująca odpowiedź. Z racji na obecną rekrutację do SARA, może powiesz nam jaka powinna być idealna osoba na stanowisko pracownika właśnie tej frakcji? H: Nie ma takiej osoby, przy rekrutacji głównie patrzymy na jakość podania, tak więc zalecałbym pogrubienie pytań oraz dłuższe wypowiedzi. Nieprzyjemnie się patrzy na nieschludne podania bądź takie, które nie zawierają żadnej ciekawej treści.   F: Z pewnością przyda się niektórym ta informacja. Jak przebiega proces rekrutacji? H: Po wynikach rekrutacji na pierwszym spotkaniu omawiane są podstawy oraz adepci uczą się holowania pojazdów. Następnie przed nimi jest kolejne 6 spotkań, na których przedstawiane są różne akcje RP, których znajomość jest wymagana na egzaminie.   F - Dobrze. Może opowiesz krótko o pojazdach frakcyjnych?       H: Parking frakcyjny podzielony jest na 4 sekcje. W dwóch z nich znajdują się pojazdy patrolowe, w jednej lawety oraz w jednej pojazdy do akcji RP. Wszelkie wymienione wyżej pojazdy służą do odgrywania RP za wyjątkiem autobusów. Używane są one do transportu akademii bądź pracowników w sytuacjach tego wymagających.     F: Rozumiem.  Na sam koniec, chciałbyś kogoś pozdrowić? H : Serdecznie pozdrawiam całą ekipę SARA, członków organizacji Stuffed, starą organizację WEED oraz wszystkich czytelników.   F: Również pozdrawiam! Dziękuję za możliwość przeprowadzenia wywiadu oraz życzę wielu sukcesów we frakcji! H: Dziękuję! Dla Redakcji 4Life News Aplikant @Faylor    
  22. 4Like
    Faylor otrzymał(a) reputację od lefji w 4Life News - Wywiad z Hyak!   
    Witam wszystkich czytelników. W dzisiejszym wywiadzie będziemy mieli okazję porozmawiać z graczem @Hyak
    Tematem przewodnim jest frakcja SARA, ale dowiecie się również trochę o wyżej wspomnianym graczu!
    Na sam początek
    Baza SARA - Znajduje się w Blueberry, zaraz przy tartaku.


     
    Wywiad z @Hyak

    F - @Faylor
    H - @Hyak   F:  Witam, z tej strony Aplikant Faylor z Redakcji 4Life News. Czy chciałbyś poświęcić chwilę aby odpowiedzieć na moje pytania?
    H: Witam serdecznie. Tak, możemy przeprowadzić wywiad.   F: Świetnie! Na sam początek proszę byś się przedstawił oraz opowiedział krótko o sobie. H: Na serwerze jestem liderem frakcji SARA. Frakcją zajmuję się w głównej mierze w wolnym czasie. Dodatkowo przynależę do organizacji Stuffed, w której staram się rozwijać serwer Discord.   F: Rozumiem. Jak natrafiłeś na serwer 4Life oraz co się skłoniło by zostać tutaj na dłużej? H: Na serwer trafiłem przypadkiem. Grałem na konkurencyjnym serwerze, lecz chciałem czegoś nowego, więc postanowiłem poszukać innego serwera który zapewni mi nową "przygodę". Wyszukałem serwerów z największą ilością graczy i tak właśnie znalazłem serwer 4Life. Do dłuższej rozgrywki zatrzymała mnie tutaj frakcja SAPD, do której udało mi się dostać niemalże na początku mojej rozgrywki tutaj. Ponadto legendarna organizacja WEED, oraz osoby, które wtedy poznałem. Dodatkowo dosyć szybko dostałem się do Zarządu SAPD, a następnie zostałem Supportem, także miałem co tu robić.   F: Bardzo interesujące! Jak wspominasz czasy, kiedy byłeś członkiem Zarządu SAPD? H: Były to jedne z najlepszych czasów 4Life. Najlepsza ekipa z jaką mogłem grać do tej pory. Połączenie funkcjonariuszy oraz członków organizacji, która często wykonywała jakieś akcje, było wisienką na torcie. Nie dało się znudzić gierką.   F:  Gdybyś, oczywiście mógł i odszedł z SARA, to chciałbyś wrócić do SAPD czy miałbyś na celowniku inną frakcję? H: Odchodząc z SARA odszedłbym również z serwera. Przywiązałem się do tej frakcji, gdyż przy pomocy kilku osób sam ją ukształtowałem. Cieszę się, że ma taki dobry odbiór i moja osoba jest kojarzona z dobrymi czasami. Na takie zdanie pracowałem wiele miesięcy. Aktualnie nie widzę siebie w innej frakcji.   F: Rozumiem. Jak obecnie z twoim majątkiem na serwerze? Podobno byłeś kiedyś jednym z najbogatszych graczy. H: Jeżeli chodzi o przeszłość to byłem najbogatszą osobą. Mój majątek szacowałem na około 10 milionów PLN. Aktualnie mój stan konta jest niemalże zerowy, gdyż wszystko postanowiłem zostawić w kasynie.   F: Strasznie niefortunne! Przejdźmy teraz do głównego tematu wywiadu, czyli frakcji SARA. Jak oceniasz atmosferę panującą we frakcji? H: Z atmosferą we frakcji bywa różnie, lecz staram się, aby była jak najlepsza. Obecnie po mojej dłuższej przerwie nie jest najgorzej, aczkolwiek zawsze może być lepiej. Na początku tego roku sytuacja wyglądała bardziej zadowalająco, więc teraz czas najwyższy wrócić do odpowiednich standardów. Potrzebuję jednak jeszcze trochę czasu. Obecnie jestem na urlopie, lecz na początku lipca wezmę się pełną parą do roboty.   F: Co najmniej lubisz w SARA? H: Zdecydowanie nie lubię wszystkiego, co związane jest z papierkami. Wszelkie dokumentacje, kartoteki i tego typu sprawy zostawiam członkom zarządu.   F: Również tak uważam. Jak wygląda wasza współpraca z innymi frakcjami? Macie z innymi jakieś konflikty? H: Na chwilę obecną nie ma problemu z żadną inną frakcją. Jeżeli występuję jakieś problemy między frakcjami, rozwiązywane są one w zamkniętym gronie KSF.   F :Dobrze. Powiedz proszę, jak wygląda twoja historia z frakcją SARA. H: Będąc we frakcji SAPD okazało się, że planowane jest stworzenie nowej frakcji. Jako, że lubię wyzwania to postanowiłem dołączyć do frakcji. Wtedy liderem był Bolek, mieliśmy małą bazę na Garci w San Fierro. Niedługo później frakcja została przekazana w ręce Nukilla, który po krótkim czasie oddał mi frakcję. Prężnie rozwijałem frakcję przez kolejne 6 miesięcy dodając niemalże wszystko, co niezbędne.   F: Jakie jest twoje główne zadanie jako lider frakcji? H: Moim głównym zadaniem jest pilnowanie ładu i porządku we frakcji, oraz rozwijanie jej. Nie jest to prosta praca, gdyż wymaga ogromu cierpliwości.   F: Opowiedz proszę o rangach we frakcji. H: We frakcji jest 14 rang, 4 z nich przeznaczone są dla rang zarządowych, 9 dla pracowników oraz jedna ranga dla Akademii. Grono Zarządu jest odpowiedzialne za ciągłe panowanie nad frakcją oraz jej rozwój, natomiast strefa pracowników to grupa wszystkich pełnoprawnych członków frakcji, którzy mają pewne  obowiązki, oraz grono Akademii, czyli osób uczących się do egzaminów by stać się pełnoprawnym pracownikiem.   F: Wyczerpująca odpowiedź. Z racji na obecną rekrutację do SARA, może powiesz nam jaka powinna być idealna osoba na stanowisko pracownika właśnie tej frakcji? H: Nie ma takiej osoby, przy rekrutacji głównie patrzymy na jakość podania, tak więc zalecałbym pogrubienie pytań oraz dłuższe wypowiedzi. Nieprzyjemnie się patrzy na nieschludne podania bądź takie, które nie zawierają żadnej ciekawej treści.   F: Z pewnością przyda się niektórym ta informacja. Jak przebiega proces rekrutacji? H: Po wynikach rekrutacji na pierwszym spotkaniu omawiane są podstawy oraz adepci uczą się holowania pojazdów. Następnie przed nimi jest kolejne 6 spotkań, na których przedstawiane są różne akcje RP, których znajomość jest wymagana na egzaminie.   F - Dobrze. Może opowiesz krótko o pojazdach frakcyjnych?       H: Parking frakcyjny podzielony jest na 4 sekcje. W dwóch z nich znajdują się pojazdy patrolowe, w jednej lawety oraz w jednej pojazdy do akcji RP. Wszelkie wymienione wyżej pojazdy służą do odgrywania RP za wyjątkiem autobusów. Używane są one do transportu akademii bądź pracowników w sytuacjach tego wymagających.     F: Rozumiem.  Na sam koniec, chciałbyś kogoś pozdrowić? H : Serdecznie pozdrawiam całą ekipę SARA, członków organizacji Stuffed, starą organizację WEED oraz wszystkich czytelników.   F: Również pozdrawiam! Dziękuję za możliwość przeprowadzenia wywiadu oraz życzę wielu sukcesów we frakcji! H: Dziękuję! Dla Redakcji 4Life News Aplikant @Faylor    
  23. 4Like
    Faylor otrzymał(a) reputację od lefji w 4Life News - Wywiad z Hyak!   
    Witam wszystkich czytelników. W dzisiejszym wywiadzie będziemy mieli okazję porozmawiać z graczem @Hyak
    Tematem przewodnim jest frakcja SARA, ale dowiecie się również trochę o wyżej wspomnianym graczu!
    Na sam początek
    Baza SARA - Znajduje się w Blueberry, zaraz przy tartaku.


     
    Wywiad z @Hyak

    F - @Faylor
    H - @Hyak   F:  Witam, z tej strony Aplikant Faylor z Redakcji 4Life News. Czy chciałbyś poświęcić chwilę aby odpowiedzieć na moje pytania?
    H: Witam serdecznie. Tak, możemy przeprowadzić wywiad.   F: Świetnie! Na sam początek proszę byś się przedstawił oraz opowiedział krótko o sobie. H: Na serwerze jestem liderem frakcji SARA. Frakcją zajmuję się w głównej mierze w wolnym czasie. Dodatkowo przynależę do organizacji Stuffed, w której staram się rozwijać serwer Discord.   F: Rozumiem. Jak natrafiłeś na serwer 4Life oraz co się skłoniło by zostać tutaj na dłużej? H: Na serwer trafiłem przypadkiem. Grałem na konkurencyjnym serwerze, lecz chciałem czegoś nowego, więc postanowiłem poszukać innego serwera który zapewni mi nową "przygodę". Wyszukałem serwerów z największą ilością graczy i tak właśnie znalazłem serwer 4Life. Do dłuższej rozgrywki zatrzymała mnie tutaj frakcja SAPD, do której udało mi się dostać niemalże na początku mojej rozgrywki tutaj. Ponadto legendarna organizacja WEED, oraz osoby, które wtedy poznałem. Dodatkowo dosyć szybko dostałem się do Zarządu SAPD, a następnie zostałem Supportem, także miałem co tu robić.   F: Bardzo interesujące! Jak wspominasz czasy, kiedy byłeś członkiem Zarządu SAPD? H: Były to jedne z najlepszych czasów 4Life. Najlepsza ekipa z jaką mogłem grać do tej pory. Połączenie funkcjonariuszy oraz członków organizacji, która często wykonywała jakieś akcje, było wisienką na torcie. Nie dało się znudzić gierką.   F:  Gdybyś, oczywiście mógł i odszedł z SARA, to chciałbyś wrócić do SAPD czy miałbyś na celowniku inną frakcję? H: Odchodząc z SARA odszedłbym również z serwera. Przywiązałem się do tej frakcji, gdyż przy pomocy kilku osób sam ją ukształtowałem. Cieszę się, że ma taki dobry odbiór i moja osoba jest kojarzona z dobrymi czasami. Na takie zdanie pracowałem wiele miesięcy. Aktualnie nie widzę siebie w innej frakcji.   F: Rozumiem. Jak obecnie z twoim majątkiem na serwerze? Podobno byłeś kiedyś jednym z najbogatszych graczy. H: Jeżeli chodzi o przeszłość to byłem najbogatszą osobą. Mój majątek szacowałem na około 10 milionów PLN. Aktualnie mój stan konta jest niemalże zerowy, gdyż wszystko postanowiłem zostawić w kasynie.   F: Strasznie niefortunne! Przejdźmy teraz do głównego tematu wywiadu, czyli frakcji SARA. Jak oceniasz atmosferę panującą we frakcji? H: Z atmosferą we frakcji bywa różnie, lecz staram się, aby była jak najlepsza. Obecnie po mojej dłuższej przerwie nie jest najgorzej, aczkolwiek zawsze może być lepiej. Na początku tego roku sytuacja wyglądała bardziej zadowalająco, więc teraz czas najwyższy wrócić do odpowiednich standardów. Potrzebuję jednak jeszcze trochę czasu. Obecnie jestem na urlopie, lecz na początku lipca wezmę się pełną parą do roboty.   F: Co najmniej lubisz w SARA? H: Zdecydowanie nie lubię wszystkiego, co związane jest z papierkami. Wszelkie dokumentacje, kartoteki i tego typu sprawy zostawiam członkom zarządu.   F: Również tak uważam. Jak wygląda wasza współpraca z innymi frakcjami? Macie z innymi jakieś konflikty? H: Na chwilę obecną nie ma problemu z żadną inną frakcją. Jeżeli występuję jakieś problemy między frakcjami, rozwiązywane są one w zamkniętym gronie KSF.   F :Dobrze. Powiedz proszę, jak wygląda twoja historia z frakcją SARA. H: Będąc we frakcji SAPD okazało się, że planowane jest stworzenie nowej frakcji. Jako, że lubię wyzwania to postanowiłem dołączyć do frakcji. Wtedy liderem był Bolek, mieliśmy małą bazę na Garci w San Fierro. Niedługo później frakcja została przekazana w ręce Nukilla, który po krótkim czasie oddał mi frakcję. Prężnie rozwijałem frakcję przez kolejne 6 miesięcy dodając niemalże wszystko, co niezbędne.   F: Jakie jest twoje główne zadanie jako lider frakcji? H: Moim głównym zadaniem jest pilnowanie ładu i porządku we frakcji, oraz rozwijanie jej. Nie jest to prosta praca, gdyż wymaga ogromu cierpliwości.   F: Opowiedz proszę o rangach we frakcji. H: We frakcji jest 14 rang, 4 z nich przeznaczone są dla rang zarządowych, 9 dla pracowników oraz jedna ranga dla Akademii. Grono Zarządu jest odpowiedzialne za ciągłe panowanie nad frakcją oraz jej rozwój, natomiast strefa pracowników to grupa wszystkich pełnoprawnych członków frakcji, którzy mają pewne  obowiązki, oraz grono Akademii, czyli osób uczących się do egzaminów by stać się pełnoprawnym pracownikiem.   F: Wyczerpująca odpowiedź. Z racji na obecną rekrutację do SARA, może powiesz nam jaka powinna być idealna osoba na stanowisko pracownika właśnie tej frakcji? H: Nie ma takiej osoby, przy rekrutacji głównie patrzymy na jakość podania, tak więc zalecałbym pogrubienie pytań oraz dłuższe wypowiedzi. Nieprzyjemnie się patrzy na nieschludne podania bądź takie, które nie zawierają żadnej ciekawej treści.   F: Z pewnością przyda się niektórym ta informacja. Jak przebiega proces rekrutacji? H: Po wynikach rekrutacji na pierwszym spotkaniu omawiane są podstawy oraz adepci uczą się holowania pojazdów. Następnie przed nimi jest kolejne 6 spotkań, na których przedstawiane są różne akcje RP, których znajomość jest wymagana na egzaminie.   F - Dobrze. Może opowiesz krótko o pojazdach frakcyjnych?       H: Parking frakcyjny podzielony jest na 4 sekcje. W dwóch z nich znajdują się pojazdy patrolowe, w jednej lawety oraz w jednej pojazdy do akcji RP. Wszelkie wymienione wyżej pojazdy służą do odgrywania RP za wyjątkiem autobusów. Używane są one do transportu akademii bądź pracowników w sytuacjach tego wymagających.     F: Rozumiem.  Na sam koniec, chciałbyś kogoś pozdrowić? H : Serdecznie pozdrawiam całą ekipę SARA, członków organizacji Stuffed, starą organizację WEED oraz wszystkich czytelników.   F: Również pozdrawiam! Dziękuję za możliwość przeprowadzenia wywiadu oraz życzę wielu sukcesów we frakcji! H: Dziękuję! Dla Redakcji 4Life News Aplikant @Faylor    
  24. 4Like
    Faylor otrzymał(a) reputację od lefji w 4Life News - Wywiad z Hyak!   
    Witam wszystkich czytelników. W dzisiejszym wywiadzie będziemy mieli okazję porozmawiać z graczem @Hyak
    Tematem przewodnim jest frakcja SARA, ale dowiecie się również trochę o wyżej wspomnianym graczu!
    Na sam początek
    Baza SARA - Znajduje się w Blueberry, zaraz przy tartaku.


     
    Wywiad z @Hyak

    F - @Faylor
    H - @Hyak   F:  Witam, z tej strony Aplikant Faylor z Redakcji 4Life News. Czy chciałbyś poświęcić chwilę aby odpowiedzieć na moje pytania?
    H: Witam serdecznie. Tak, możemy przeprowadzić wywiad.   F: Świetnie! Na sam początek proszę byś się przedstawił oraz opowiedział krótko o sobie. H: Na serwerze jestem liderem frakcji SARA. Frakcją zajmuję się w głównej mierze w wolnym czasie. Dodatkowo przynależę do organizacji Stuffed, w której staram się rozwijać serwer Discord.   F: Rozumiem. Jak natrafiłeś na serwer 4Life oraz co się skłoniło by zostać tutaj na dłużej? H: Na serwer trafiłem przypadkiem. Grałem na konkurencyjnym serwerze, lecz chciałem czegoś nowego, więc postanowiłem poszukać innego serwera który zapewni mi nową "przygodę". Wyszukałem serwerów z największą ilością graczy i tak właśnie znalazłem serwer 4Life. Do dłuższej rozgrywki zatrzymała mnie tutaj frakcja SAPD, do której udało mi się dostać niemalże na początku mojej rozgrywki tutaj. Ponadto legendarna organizacja WEED, oraz osoby, które wtedy poznałem. Dodatkowo dosyć szybko dostałem się do Zarządu SAPD, a następnie zostałem Supportem, także miałem co tu robić.   F: Bardzo interesujące! Jak wspominasz czasy, kiedy byłeś członkiem Zarządu SAPD? H: Były to jedne z najlepszych czasów 4Life. Najlepsza ekipa z jaką mogłem grać do tej pory. Połączenie funkcjonariuszy oraz członków organizacji, która często wykonywała jakieś akcje, było wisienką na torcie. Nie dało się znudzić gierką.   F:  Gdybyś, oczywiście mógł i odszedł z SARA, to chciałbyś wrócić do SAPD czy miałbyś na celowniku inną frakcję? H: Odchodząc z SARA odszedłbym również z serwera. Przywiązałem się do tej frakcji, gdyż przy pomocy kilku osób sam ją ukształtowałem. Cieszę się, że ma taki dobry odbiór i moja osoba jest kojarzona z dobrymi czasami. Na takie zdanie pracowałem wiele miesięcy. Aktualnie nie widzę siebie w innej frakcji.   F: Rozumiem. Jak obecnie z twoim majątkiem na serwerze? Podobno byłeś kiedyś jednym z najbogatszych graczy. H: Jeżeli chodzi o przeszłość to byłem najbogatszą osobą. Mój majątek szacowałem na około 10 milionów PLN. Aktualnie mój stan konta jest niemalże zerowy, gdyż wszystko postanowiłem zostawić w kasynie.   F: Strasznie niefortunne! Przejdźmy teraz do głównego tematu wywiadu, czyli frakcji SARA. Jak oceniasz atmosferę panującą we frakcji? H: Z atmosferą we frakcji bywa różnie, lecz staram się, aby była jak najlepsza. Obecnie po mojej dłuższej przerwie nie jest najgorzej, aczkolwiek zawsze może być lepiej. Na początku tego roku sytuacja wyglądała bardziej zadowalająco, więc teraz czas najwyższy wrócić do odpowiednich standardów. Potrzebuję jednak jeszcze trochę czasu. Obecnie jestem na urlopie, lecz na początku lipca wezmę się pełną parą do roboty.   F: Co najmniej lubisz w SARA? H: Zdecydowanie nie lubię wszystkiego, co związane jest z papierkami. Wszelkie dokumentacje, kartoteki i tego typu sprawy zostawiam członkom zarządu.   F: Również tak uważam. Jak wygląda wasza współpraca z innymi frakcjami? Macie z innymi jakieś konflikty? H: Na chwilę obecną nie ma problemu z żadną inną frakcją. Jeżeli występuję jakieś problemy między frakcjami, rozwiązywane są one w zamkniętym gronie KSF.   F :Dobrze. Powiedz proszę, jak wygląda twoja historia z frakcją SARA. H: Będąc we frakcji SAPD okazało się, że planowane jest stworzenie nowej frakcji. Jako, że lubię wyzwania to postanowiłem dołączyć do frakcji. Wtedy liderem był Bolek, mieliśmy małą bazę na Garci w San Fierro. Niedługo później frakcja została przekazana w ręce Nukilla, który po krótkim czasie oddał mi frakcję. Prężnie rozwijałem frakcję przez kolejne 6 miesięcy dodając niemalże wszystko, co niezbędne.   F: Jakie jest twoje główne zadanie jako lider frakcji? H: Moim głównym zadaniem jest pilnowanie ładu i porządku we frakcji, oraz rozwijanie jej. Nie jest to prosta praca, gdyż wymaga ogromu cierpliwości.   F: Opowiedz proszę o rangach we frakcji. H: We frakcji jest 14 rang, 4 z nich przeznaczone są dla rang zarządowych, 9 dla pracowników oraz jedna ranga dla Akademii. Grono Zarządu jest odpowiedzialne za ciągłe panowanie nad frakcją oraz jej rozwój, natomiast strefa pracowników to grupa wszystkich pełnoprawnych członków frakcji, którzy mają pewne  obowiązki, oraz grono Akademii, czyli osób uczących się do egzaminów by stać się pełnoprawnym pracownikiem.   F: Wyczerpująca odpowiedź. Z racji na obecną rekrutację do SARA, może powiesz nam jaka powinna być idealna osoba na stanowisko pracownika właśnie tej frakcji? H: Nie ma takiej osoby, przy rekrutacji głównie patrzymy na jakość podania, tak więc zalecałbym pogrubienie pytań oraz dłuższe wypowiedzi. Nieprzyjemnie się patrzy na nieschludne podania bądź takie, które nie zawierają żadnej ciekawej treści.   F: Z pewnością przyda się niektórym ta informacja. Jak przebiega proces rekrutacji? H: Po wynikach rekrutacji na pierwszym spotkaniu omawiane są podstawy oraz adepci uczą się holowania pojazdów. Następnie przed nimi jest kolejne 6 spotkań, na których przedstawiane są różne akcje RP, których znajomość jest wymagana na egzaminie.   F - Dobrze. Może opowiesz krótko o pojazdach frakcyjnych?       H: Parking frakcyjny podzielony jest na 4 sekcje. W dwóch z nich znajdują się pojazdy patrolowe, w jednej lawety oraz w jednej pojazdy do akcji RP. Wszelkie wymienione wyżej pojazdy służą do odgrywania RP za wyjątkiem autobusów. Używane są one do transportu akademii bądź pracowników w sytuacjach tego wymagających.     F: Rozumiem.  Na sam koniec, chciałbyś kogoś pozdrowić? H : Serdecznie pozdrawiam całą ekipę SARA, członków organizacji Stuffed, starą organizację WEED oraz wszystkich czytelników.   F: Również pozdrawiam! Dziękuję za możliwość przeprowadzenia wywiadu oraz życzę wielu sukcesów we frakcji! H: Dziękuję! Dla Redakcji 4Life News Aplikant @Faylor    
  25. 4Like
    Faylor otrzymał(a) reputację od lefji w 4Life News - Wywiad z Hyak!   
    Witam wszystkich czytelników. W dzisiejszym wywiadzie będziemy mieli okazję porozmawiać z graczem @Hyak
    Tematem przewodnim jest frakcja SARA, ale dowiecie się również trochę o wyżej wspomnianym graczu!
    Na sam początek
    Baza SARA - Znajduje się w Blueberry, zaraz przy tartaku.


     
    Wywiad z @Hyak

    F - @Faylor
    H - @Hyak   F:  Witam, z tej strony Aplikant Faylor z Redakcji 4Life News. Czy chciałbyś poświęcić chwilę aby odpowiedzieć na moje pytania?
    H: Witam serdecznie. Tak, możemy przeprowadzić wywiad.   F: Świetnie! Na sam początek proszę byś się przedstawił oraz opowiedział krótko o sobie. H: Na serwerze jestem liderem frakcji SARA. Frakcją zajmuję się w głównej mierze w wolnym czasie. Dodatkowo przynależę do organizacji Stuffed, w której staram się rozwijać serwer Discord.   F: Rozumiem. Jak natrafiłeś na serwer 4Life oraz co się skłoniło by zostać tutaj na dłużej? H: Na serwer trafiłem przypadkiem. Grałem na konkurencyjnym serwerze, lecz chciałem czegoś nowego, więc postanowiłem poszukać innego serwera który zapewni mi nową "przygodę". Wyszukałem serwerów z największą ilością graczy i tak właśnie znalazłem serwer 4Life. Do dłuższej rozgrywki zatrzymała mnie tutaj frakcja SAPD, do której udało mi się dostać niemalże na początku mojej rozgrywki tutaj. Ponadto legendarna organizacja WEED, oraz osoby, które wtedy poznałem. Dodatkowo dosyć szybko dostałem się do Zarządu SAPD, a następnie zostałem Supportem, także miałem co tu robić.   F: Bardzo interesujące! Jak wspominasz czasy, kiedy byłeś członkiem Zarządu SAPD? H: Były to jedne z najlepszych czasów 4Life. Najlepsza ekipa z jaką mogłem grać do tej pory. Połączenie funkcjonariuszy oraz członków organizacji, która często wykonywała jakieś akcje, było wisienką na torcie. Nie dało się znudzić gierką.   F:  Gdybyś, oczywiście mógł i odszedł z SARA, to chciałbyś wrócić do SAPD czy miałbyś na celowniku inną frakcję? H: Odchodząc z SARA odszedłbym również z serwera. Przywiązałem się do tej frakcji, gdyż przy pomocy kilku osób sam ją ukształtowałem. Cieszę się, że ma taki dobry odbiór i moja osoba jest kojarzona z dobrymi czasami. Na takie zdanie pracowałem wiele miesięcy. Aktualnie nie widzę siebie w innej frakcji.   F: Rozumiem. Jak obecnie z twoim majątkiem na serwerze? Podobno byłeś kiedyś jednym z najbogatszych graczy. H: Jeżeli chodzi o przeszłość to byłem najbogatszą osobą. Mój majątek szacowałem na około 10 milionów PLN. Aktualnie mój stan konta jest niemalże zerowy, gdyż wszystko postanowiłem zostawić w kasynie.   F: Strasznie niefortunne! Przejdźmy teraz do głównego tematu wywiadu, czyli frakcji SARA. Jak oceniasz atmosferę panującą we frakcji? H: Z atmosferą we frakcji bywa różnie, lecz staram się, aby była jak najlepsza. Obecnie po mojej dłuższej przerwie nie jest najgorzej, aczkolwiek zawsze może być lepiej. Na początku tego roku sytuacja wyglądała bardziej zadowalająco, więc teraz czas najwyższy wrócić do odpowiednich standardów. Potrzebuję jednak jeszcze trochę czasu. Obecnie jestem na urlopie, lecz na początku lipca wezmę się pełną parą do roboty.   F: Co najmniej lubisz w SARA? H: Zdecydowanie nie lubię wszystkiego, co związane jest z papierkami. Wszelkie dokumentacje, kartoteki i tego typu sprawy zostawiam członkom zarządu.   F: Również tak uważam. Jak wygląda wasza współpraca z innymi frakcjami? Macie z innymi jakieś konflikty? H: Na chwilę obecną nie ma problemu z żadną inną frakcją. Jeżeli występuję jakieś problemy między frakcjami, rozwiązywane są one w zamkniętym gronie KSF.   F :Dobrze. Powiedz proszę, jak wygląda twoja historia z frakcją SARA. H: Będąc we frakcji SAPD okazało się, że planowane jest stworzenie nowej frakcji. Jako, że lubię wyzwania to postanowiłem dołączyć do frakcji. Wtedy liderem był Bolek, mieliśmy małą bazę na Garci w San Fierro. Niedługo później frakcja została przekazana w ręce Nukilla, który po krótkim czasie oddał mi frakcję. Prężnie rozwijałem frakcję przez kolejne 6 miesięcy dodając niemalże wszystko, co niezbędne.   F: Jakie jest twoje główne zadanie jako lider frakcji? H: Moim głównym zadaniem jest pilnowanie ładu i porządku we frakcji, oraz rozwijanie jej. Nie jest to prosta praca, gdyż wymaga ogromu cierpliwości.   F: Opowiedz proszę o rangach we frakcji. H: We frakcji jest 14 rang, 4 z nich przeznaczone są dla rang zarządowych, 9 dla pracowników oraz jedna ranga dla Akademii. Grono Zarządu jest odpowiedzialne za ciągłe panowanie nad frakcją oraz jej rozwój, natomiast strefa pracowników to grupa wszystkich pełnoprawnych członków frakcji, którzy mają pewne  obowiązki, oraz grono Akademii, czyli osób uczących się do egzaminów by stać się pełnoprawnym pracownikiem.   F: Wyczerpująca odpowiedź. Z racji na obecną rekrutację do SARA, może powiesz nam jaka powinna być idealna osoba na stanowisko pracownika właśnie tej frakcji? H: Nie ma takiej osoby, przy rekrutacji głównie patrzymy na jakość podania, tak więc zalecałbym pogrubienie pytań oraz dłuższe wypowiedzi. Nieprzyjemnie się patrzy na nieschludne podania bądź takie, które nie zawierają żadnej ciekawej treści.   F: Z pewnością przyda się niektórym ta informacja. Jak przebiega proces rekrutacji? H: Po wynikach rekrutacji na pierwszym spotkaniu omawiane są podstawy oraz adepci uczą się holowania pojazdów. Następnie przed nimi jest kolejne 6 spotkań, na których przedstawiane są różne akcje RP, których znajomość jest wymagana na egzaminie.   F - Dobrze. Może opowiesz krótko o pojazdach frakcyjnych?       H: Parking frakcyjny podzielony jest na 4 sekcje. W dwóch z nich znajdują się pojazdy patrolowe, w jednej lawety oraz w jednej pojazdy do akcji RP. Wszelkie wymienione wyżej pojazdy służą do odgrywania RP za wyjątkiem autobusów. Używane są one do transportu akademii bądź pracowników w sytuacjach tego wymagających.     F: Rozumiem.  Na sam koniec, chciałbyś kogoś pozdrowić? H : Serdecznie pozdrawiam całą ekipę SARA, członków organizacji Stuffed, starą organizację WEED oraz wszystkich czytelników.   F: Również pozdrawiam! Dziękuję za możliwość przeprowadzenia wywiadu oraz życzę wielu sukcesów we frakcji! H: Dziękuję! Dla Redakcji 4Life News Aplikant @Faylor    
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Korzystając ze strony zgadzasz się na naszą politykę prywatności: Polityka prywatności, i akceptujesz regulamin witryny Regulamin