Witam szanowną Komisję Spraw Frakcyjnych oraz czytelników
Odnośnik do poprzedniej apelacji:
Dnia 07.04.2023r. zostałem wpisany na czarną listę KSF z podwodem nagannego zachowania podczas pełnionej służby oraz próby zniszczenia frakcji, nie mogę się nie zgodzić z tym że decyzja ta była w pełni słuszna ponieważ na tamten czas robiłem głupie rzeczy. Jednak przechodząc do wyjaśnienia powodu umieszczenia na owej liście, dnia 06.04.2023r wszedłem na duty w frakcji San Andreas Road Assistanse podczas której dopuściłem się haniebnych czynów czyli między innymi (Łamanie KRD, Zaniechanie powierzonych mi obowiązków, Jazda pod prąd , Skoki lawetą oraz wykorzystanie panelu niezgodnie z jego przeznaczeniem). Wjeżdżając do San Fierro zacząłem nie zważać na obowiązujące mnie limity prędkości oraz zacząłem wykonywać skoki lawetą, myśląc że jestem bezkarny ze względu na późną godzinę (która oczywiście w żaden sposób mnie nie usprawiedliwia). Jak wspomniałem była to późna pora nocna więc nie było aut do odholowania oraz zleceń, więc postanowiłem napisać do pracowników frakcji San Andreas Fire Department wraz z którymi bardzo często odgrywałem wspólne akcje RP i rozmawiałem na Strefie Frakcji. Udając się w stronę JRG 2 San Fierro które w tamtym czasie było w dzielnicy Las Palisades naginając kolejne podpunkty regulaminu panujące na serwerze, olałem wysłane mi w tamtym momencie zgłoszenie. Dojeżdżając na miejsce napotkałem zamknięty szlaban, który postanowiłem ominąć rampą zbudowaną z dysków świetlnych. Znajdując się już na terenie jednostki zacząłem stawiać obiekty spod panelu F3 oraz załadowywać pojazdy frakcyjne na lawetę których nigdy nie powwino tam być. Nie zatrzymując się w swoich w swoich lekkomyślnych działaniach rozpocząłem nakładanie blokad na pojazdy znajdujące się w jednostce. Po dłuższej chwili na terenie jednostki znalazł się gracz na rowerze któremu postawiłem go zabrać, wsiadając do lawety i go rozjeżdżając. Będąc na rowerze jeden z pracowników frakcji postanowił otworzyć mi drzwi Jednostki do której bez chwili namysłu postanowiłem wjechać. Nagle jednak teleportował się do mnie Japkooo wraz z innymi członkami administracji, została mi nadana wtedy słuszna kara bana na 30 dni a następnego dnia zasiliłem czarną listę KSF oraz SARA. Patrząc na to z aktualnego punktu widzenia jest mi najzwyczajniej głupio i chciałbym przeprosić wszystkich co tego dnia się stało. Wpisanie na ów listę dało mi mnóstwo czasu na przemyślenie mojego zachowania na tamten moment. Chciałbym jeszcze kiedyś móc zalogować się na "S1" w szeregach frakcji, która dawała mi wiele radości oraz znajomych w kręgach serwerowych. Na poparcie mojej zmiany mogę przedstawić Listę Kar na której nie pojawiła się żadna nowa kara od tamtego czasu. Zostałem również wcielony w szeregi biznesu San Adreas Armed Forces gdzie pełnie nienaganną służbę. Przechodząc do końca tego wniosku mam nadzieje że przekonam was szanowna Komisjo Spraw Frakcyjnych do zmiany w moich zachowaniu, oraz mogę zapewnić że żadna z opisanych wyżej czynności nie będzie miała miejsca. Przepraszam jeszcze raz wszystkich, tym wnioskiem chcę wyrazić ogromną skruchę.
Z poważaniem makloko