Witam Was drodzy czytelnicy. Kłania się Młodszy Redaktor @Patryk99 z Redakcji 4Life News. Dzisiaj przedstawię Wam materiał na temat hejtu w stanach San Andreas.
Przez ostatnie miesiące w całym San Andreas dochodzi do sporej ilości pobić, prób samobójczych oraz drastycznych samobójstw. Członkowie Policji przekazali wszystkie akta wydziałowi kryminalnemu, a Naczelnik Wydziału Robert Szwor zdecydował, że trzeba zająć się sprawą w trybie natychmiastowym. Do śledztwa przydzielił doświadczonych detektywów Inspektora Bazyla Maciejaka i Podkomisarza Milana Fidora. Partnerzy od razu zapoznali się z aktami sprawy i dowiedzieli się, iż większość prób była spowodowana przez hejt w internecie. Kolaboranci udali się do poszkodowanych nastolatków, po czym przeanalizowali wiadomości od hejterów oraz wykonali ich zdjęcia. Gdy zdjęcia wiadomości były zrobione, partnerzy udali się do szpitala, w celu odebrania telefonów zmarłej młodzieży. Po odebraniu telefonów śledczy wrócili na bazę, po czym przekazali telefony do analizy policyjnemu informatykowi Dariuszowi Kowalskiemu. W tym samym czasie Bazyl z Milanem analizowali akta spraw związanych z pobiciami. Jak się okazało, nastolatkowie podejrzewali swoich rówieśników o hejt w ich stronę, przez co dochodziło do pobić. Chwilę później Darek zawołał mężczyzn do siebie, kolejno poinformował, iż udało mu się namierzyć telefon, z którego wypisywał możliwy hejter. Śledczy otrzymali miejsce, gdzie znajduję się podejrzany i się tam udali. Po dojeździe kolaboranci zauważyli około 21-no latka, który coś robił na telefonie i się śmiał. Bazyl z Milanem zdecydowali się zatrzymać mężczyznę, niestety ten odsłonił kurtkę i zauważyli tam pas szahida. Funkcjonariusze wycofali się, po czym wezwali Samodzielny Pododdział Kontrterrorystyczny Policji wraz z saperami oraz straż pożarną. Po około 10 minutach dojechały wezwane jednostki, a śledczy rozpoczęli negocjacje z zamachowcem. Mężczyzna nie chciał się poddać, przez co w teren za nim udali się członkowie SPKP, a w pobliżu znajdowali się już saperzy. Chwilę później antyterroryści zaszli terrorystę od tyłu, po czym ostrożnie go położyli na plecach i zakleili taśmą rękę z detonatorem. Gdy mężczyzna był obezwładniony podeszli do niego saperzy, po czym ostrożnie odłączyli pas oraz zabrali detonator do specjalistycznego pudełka, kolejno saperzy udali się w bezpieczne miejsce, w celu wykonania detonacji ładunków wybuchowych. Gdy teren był, bezpieczny wezwane jednostki wróciły do baz, a zamachowiec został przetransportowany na policyjny dołek, gdzie oczekiwał na przesłuchanie. Po powrocie do bazy Bazyla z Milanem przyprowadzono zatrzymanego do pokoju przesłuchań, gdzie rozpoczęto rozmowę z mężczyzną. Jak się okazało, zamachowcem jest nijaki Albert ,,Komo” Komorowski, który przyznał się do udziału w zorganizowanej grupie przestępczej, która zajmuję się właśnie hejtem w stronę młodocianych. Komo, opowiedział o wszystkim, po czym zdecydował się na współpracę z organami ścigania. Były zamachowiec podał dane osobowe następnej osoby, która ma paść grupie. Mundurowi zabrali Komorowskiego na dołek, po czym Bazyl z Milanem udali się do następnej ofiary, w celu poinformowania o całej sytuacji. 13-sto latka była w szoku, po czym śledczy podłączyli jej telefon do służbowego laptopa, w celu próby namierzenia skąd pisze członek grupy hejterskiej. Nagle na telefonie małoletniej wyskoczyła pierwsza wiadomość, na szczęście krytykant dość sporo ich wysłał, przez co szybko się udało go namierzyć. Po całej procedurze kolaboranci udali się do Angel Pine, w celu schwytania kolejnego członka zorganizowanej grupy przestępczej. Podejrzany ukrywał się w jednym z domów, po wejściu do wnętrza, uzbrojony mężczyzna zaczął strzelać i rzucać bomby błyskowe i dymne. Śledczy zdecydowali, że wycofają się z budynku i wezwą wsparcie Samodzielnego Pododdziału Kontrterrorystycznego Policji, w celu pomocy przy zatrzymaniu napastnika. Po około 5 minutach SPKP dojechało na miejsce zdarzenia, kolejno agresywnie weszli do środka, rzucając kilkanaście ładunków błyskowych, na szczęście hejter się poddał i został zatrzymany. Kontrterroryści przewieźli delikwenta na policyjny dołek, po czym Naczelnik Wydziału go przesłuchał, jednak ten się nie przyznał. Ze względu na słowa Alberta Komorowskiego, wydział kryminalny zdecydował się skontaktować z wydziałem do zwalczania cyberprzestępczości, którzy wysłali, do siedzimy kryminalnych dwóch swoich członków. Po około 30 minutach funkcjonariusze dojechali do śledczych i ukazali ostatnie akta spraw związane z hejtem. Podczas śledztwa wydziału do zwalczania cyberprzestępczości, wytypowali kilka osób, które mogą stać za tym. Do podejrzanych należą.: Grzegorz ,,Wąż” Jadowity, Anna Złośliwa oraz Paweł Czepialski, którzy odsiedzieli wyroki za hejt w stronę największej firmy informatycznej. Kolaboranci poprosili Dariusza, aby Ten ciągle namierzał telefony podejrzanych.
W tym samym czasie śledczy analizowali akta spraw związanych z firmą informatyczną. Detektywi dowiedzieli się, iż Jadowity, Złośliwa i Czepialski ukrywali się w domku nieopodal autostrady, która kierowała do Angel Pine. Chwilę później Darek przekazał, że podejrzani znajdują się niedaleko autostrady. Miejsce kryjówki się potwierdziło, dzięki czemu kolaboranci udali się do magazynu, po czym założyli kamizelki kuloodporne i udali się ze wsparciem jednostek nieoznakowanych pod dom podejrzanych. Po dojechaniu Bazyl z Milanem i wsparciem weszli do wnętrza budynku, kolejno zauważyli, jak podejrzani siedzieli przed monitorami, przez co ostrożnie podeszli i przyłożyli broń palną do skroni podejrzanych, gdy oni się zorientowali, unieśli ręce do góry. Podejrzani zostali zatrzymani, kolejno przewiezieni zostali na policyjny dołek. W tym samym czasie funkcjonariusze zaczęli sprawdzać komputery właścicieli zorganizowanej grupy przestępczej, jak się okazało, ich podejrzenia się potwierdziły i to oni prowadzili całą grupę. Do domu przyjechał policyjny informator, który specjalistycznie usunął całą aplikację oraz zdobył pełną listę osób, które brały udział w zorganizowanej grupie przestępczej. Śledczy wraz ze wsparciem innych jednostek dokonali zatrzymań pozostałych członków grupy zajmującej się hejtem w internecie. Po około pięciu godzinach wszyscy członkowie zostali zatrzymani i umieszczeni w celach. Następnego dnia Bazyl z Milanem przesłuchali szefów zorganizowanej grupy przestępczej, którzy przyznali się do organizacji zorganizowaną grupą przestępczą. Grzegorz ,,Wąż” Jadowity, Anna Złośliwa oraz Paweł Czepialski za prowadzenie zorganizowaną grupą przestępczą, hejt w stronę młodocianych, niecelowe spowodowanie śmierci nastolatków, szantaże i tym podobne zostali skazani po 20 lat pozbawienia wolności. Zatrzymani członkowie za udział w zorganizowanej grupie przestępczej, nielegalne posiadanie broni, hejt, groźby karalne zostali skazani przez sąd na kary po 8 lat pozbawienia wolności. Albert ,,Komo” Komorowski za udział w zorganizowanej grupie przestępczej, atak terrorystyczny, groźby karalne biorąc, pod uwagę współpracę z organami ścigania został skazany przez sąd na karę 4 lat pozbawienia wolności. Młodzież, która została, ofiarą hejtu otrzymała wsparcie psychologiczne.
Autoryzował: @og.ruddyy0