AreK

Witam.
Mam 35 lat, o kraju 4Life dużo czytałem na różnych forach w internecie. Dziś przyleciałem do stanu Los Santos, ale okazało się że kręci się tam sporo gangsterów. Poznałem pewnego przewodnika, który zawiózł mnie do miejsca gdzie mogę zdać prawo jazdy. Owy przewodnik z tego co wiem ma przydomek "Administrator", a nad jego głową lewituje napis "Staff". Czyli w tym kraju pełno magii. Podczas zdawania prawa jazdy kategorii B miałem lekki ubaw. Przed podejściem do zdawania poszedłem do sklepu i wydałem kilka drobnych na chipsy i na Cole, instruktor również był w porządku, ja prowadziłem i jadłem wspólnie chipsy, a instruktor ustawił mi GPS przed wyruszeniem, więc siedział obok mnie i razem rozmawialiśmy o różnych sprawach. Mam nadzieje że dogadam się z prezydentem i resztą, myślę że nie będę miał też konfliktów z prawem. Szczerze to muszę zapoznać się z waszymi zasadami.
 
Jakby ktoś się interesował przyleciałem do 4Life, przez sprawy prywatne. To tutaj zaczynam nowe życie. Niestety nie mam ani grosza, więc jak najszybciej muszę zarobić jakieś pieniądze.
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
Lubię grę RP, więc często będę grał w taki sposób. Tak serio mam 15 lat. Imię powinniście się domyśleć. Jak ktoś ma jakieś pytania lub coś, zapraszam do pisania wiadomości prywatnej na forum, lub dogadać się przy okazji na serwerze. Także do zobaczenia na 4Life

Witam.
Mam 35 lat, o kraju 4Life dużo czytałem na różnych forach w internecie. Dziś przyleciałem do stanu Los Santos, ale okazało się że kręci się tam sporo gangsterów. Poznałem pewnego przewodnika, który zawiózł mnie do miejsca gdzie mogę zdać prawo jazdy. Owy przewodnik z tego co wiem ma przydomek "Administrator", a nad jego głową lewituje napis "Staff". Czyli w tym kraju pełno magii. Podczas zdawania prawa jazdy kategorii B miałem lekki ubaw. Przed podejściem do zdawania poszedłem do sklepu i wydałem kilka drobnych na chipsy i na Cole, instruktor również był w porządku, ja prowadziłem i jadłem wspólnie chipsy, a instruktor ustawił mi GPS przed wyruszeniem, więc siedział obok mnie i razem rozmawialiśmy o różnych sprawach. Mam nadzieje że dogadam się z prezydentem i resztą, myślę że nie będę miał też konfliktów z prawem. Szczerze to muszę zapoznać się z waszymi zasadami.
 
Jakby ktoś się interesował przyleciałem do 4Life, przez sprawy prywatne. To tutaj zaczynam nowe życie. Niestety nie mam ani grosza, więc jak najszybciej muszę zarobić jakieś pieniądze.
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
Lubię grę RP, więc często będę grał w taki sposób. Tak serio mam 15 lat. Imię powinniście się domyśleć. Jak ktoś ma jakieś pytania lub coś, zapraszam do pisania wiadomości prywatnej na forum, lub dogadać się przy okazji na serwerze. Także do zobaczenia na 4Life

Witam.
Mam 35 lat, o kraju 4Life dużo czytałem na różnych forach w internecie. Dziś przyleciałem do stanu Los Santos, ale okazało się że kręci się tam sporo gangsterów. Poznałem pewnego przewodnika, który zawiózł mnie do miejsca gdzie mogę zdać prawo jazdy. Owy przewodnik z tego co wiem ma przydomek "Administrator", a nad jego głową lewituje napis "Staff". Czyli w tym kraju pełno magii. Podczas zdawania prawa jazdy kategorii B miałem lekki ubaw. Przed podejściem do zdawania poszedłem do sklepu i wydałem kilka drobnych na chipsy i na Cole, instruktor również był w porządku, ja prowadziłem i jadłem wspólnie chipsy, a instruktor ustawił mi GPS przed wyruszeniem, więc siedział obok mnie i razem rozmawialiśmy o różnych sprawach. Mam nadzieje że dogadam się z prezydentem i resztą, myślę że nie będę miał też konfliktów z prawem. Szczerze to muszę zapoznać się z waszymi zasadami.
 
Jakby ktoś się interesował przyleciałem do 4Life, przez sprawy prywatne. To tutaj zaczynam nowe życie. Niestety nie mam ani grosza, więc jak najszybciej muszę zarobić jakieś pieniądze.
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
Lubię grę RP, więc często będę grał w taki sposób. Tak serio mam 15 lat. Imię powinniście się domyśleć. Jak ktoś ma jakieś pytania lub coś, zapraszam do pisania wiadomości prywatnej na forum, lub dogadać się przy okazji na serwerze. Także do zobaczenia na 4Life

Witam.
Mam 35 lat, o kraju 4Life dużo czytałem na różnych forach w internecie. Dziś przyleciałem do stanu Los Santos, ale okazało się że kręci się tam sporo gangsterów. Poznałem pewnego przewodnika, który zawiózł mnie do miejsca gdzie mogę zdać prawo jazdy. Owy przewodnik z tego co wiem ma przydomek "Administrator", a nad jego głową lewituje napis "Staff". Czyli w tym kraju pełno magii. Podczas zdawania prawa jazdy kategorii B miałem lekki ubaw. Przed podejściem do zdawania poszedłem do sklepu i wydałem kilka drobnych na chipsy i na Cole, instruktor również był w porządku, ja prowadziłem i jadłem wspólnie chipsy, a instruktor ustawił mi GPS przed wyruszeniem, więc siedział obok mnie i razem rozmawialiśmy o różnych sprawach. Mam nadzieje że dogadam się z prezydentem i resztą, myślę że nie będę miał też konfliktów z prawem. Szczerze to muszę zapoznać się z waszymi zasadami.
 
Jakby ktoś się interesował przyleciałem do 4Life, przez sprawy prywatne. To tutaj zaczynam nowe życie. Niestety nie mam ani grosza, więc jak najszybciej muszę zarobić jakieś pieniądze.
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
Lubię grę RP, więc często będę grał w taki sposób. Tak serio mam 15 lat. Imię powinniście się domyśleć. Jak ktoś ma jakieś pytania lub coś, zapraszam do pisania wiadomości prywatnej na forum, lub dogadać się przy okazji na serwerze. Także do zobaczenia na 4Life

Pozdrawiam :>

Spi*gany Grześ :>

https://www.youtube.com/watch?v=aCaLFtkwgU4&feature=youtu.be

Witam.
Mam 35 lat, o kraju 4Life dużo czytałem na różnych forach w internecie. Dziś przyleciałem do stanu Los Santos, ale okazało się że kręci się tam sporo gangsterów. Poznałem pewnego przewodnika, który zawiózł mnie do miejsca gdzie mogę zdać prawo jazdy. Owy przewodnik z tego co wiem ma przydomek "Administrator", a nad jego głową lewituje napis "Staff". Czyli w tym kraju pełno magii. Podczas zdawania prawa jazdy kategorii B miałem lekki ubaw. Przed podejściem do zdawania poszedłem do sklepu i wydałem kilka drobnych na chipsy i na Cole, instruktor również był w porządku, ja prowadziłem i jadłem wspólnie chipsy, a instruktor ustawił mi GPS przed wyruszeniem, więc siedział obok mnie i razem rozmawialiśmy o różnych sprawach. Mam nadzieje że dogadam się z prezydentem i resztą, myślę że nie będę miał też konfliktów z prawem. Szczerze to muszę zapoznać się z waszymi zasadami.
 
Jakby ktoś się interesował przyleciałem do 4Life, przez sprawy prywatne. To tutaj zaczynam nowe życie. Niestety nie mam ani grosza, więc jak najszybciej muszę zarobić jakieś pieniądze.
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
Lubię grę RP, więc często będę grał w taki sposób. Tak serio mam 15 lat. Imię powinniście się domyśleć. Jak ktoś ma jakieś pytania lub coś, zapraszam do pisania wiadomości prywatnej na forum, lub dogadać się przy okazji na serwerze. Także do zobaczenia na 4Life

Witam.
Mam 35 lat, o kraju 4Life dużo czytałem na różnych forach w internecie. Dziś przyleciałem do stanu Los Santos, ale okazało się że kręci się tam sporo gangsterów. Poznałem pewnego przewodnika, który zawiózł mnie do miejsca gdzie mogę zdać prawo jazdy. Owy przewodnik z tego co wiem ma przydomek "Administrator", a nad jego głową lewituje napis "Staff". Czyli w tym kraju pełno magii. Podczas zdawania prawa jazdy kategorii B miałem lekki ubaw. Przed podejściem do zdawania poszedłem do sklepu i wydałem kilka drobnych na chipsy i na Cole, instruktor również był w porządku, ja prowadziłem i jadłem wspólnie chipsy, a instruktor ustawił mi GPS przed wyruszeniem, więc siedział obok mnie i razem rozmawialiśmy o różnych sprawach. Mam nadzieje że dogadam się z prezydentem i resztą, myślę że nie będę miał też konfliktów z prawem. Szczerze to muszę zapoznać się z waszymi zasadami.
 
Jakby ktoś się interesował przyleciałem do 4Life, przez sprawy prywatne. To tutaj zaczynam nowe życie. Niestety nie mam ani grosza, więc jak najszybciej muszę zarobić jakieś pieniądze.
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
Lubię grę RP, więc często będę grał w taki sposób. Tak serio mam 15 lat. Imię powinniście się domyśleć. Jak ktoś ma jakieś pytania lub coś, zapraszam do pisania wiadomości prywatnej na forum, lub dogadać się przy okazji na serwerze. Także do zobaczenia na 4Life

Witam.
Mam 35 lat, o kraju 4Life dużo czytałem na różnych forach w internecie. Dziś przyleciałem do stanu Los Santos, ale okazało się że kręci się tam sporo gangsterów. Poznałem pewnego przewodnika, który zawiózł mnie do miejsca gdzie mogę zdać prawo jazdy. Owy przewodnik z tego co wiem ma przydomek "Administrator", a nad jego głową lewituje napis "Staff". Czyli w tym kraju pełno magii. Podczas zdawania prawa jazdy kategorii B miałem lekki ubaw. Przed podejściem do zdawania poszedłem do sklepu i wydałem kilka drobnych na chipsy i na Cole, instruktor również był w porządku, ja prowadziłem i jadłem wspólnie chipsy, a instruktor ustawił mi GPS przed wyruszeniem, więc siedział obok mnie i razem rozmawialiśmy o różnych sprawach. Mam nadzieje że dogadam się z prezydentem i resztą, myślę że nie będę miał też konfliktów z prawem. Szczerze to muszę zapoznać się z waszymi zasadami.
 
Jakby ktoś się interesował przyleciałem do 4Life, przez sprawy prywatne. To tutaj zaczynam nowe życie. Niestety nie mam ani grosza, więc jak najszybciej muszę zarobić jakieś pieniądze.
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
Lubię grę RP, więc często będę grał w taki sposób. Tak serio mam 15 lat. Imię powinniście się domyśleć. Jak ktoś ma jakieś pytania lub coś, zapraszam do pisania wiadomości prywatnej na forum, lub dogadać się przy okazji na serwerze. Także do zobaczenia na 4Life