Skocz do zawartości

Wyborowa40

Gracz
  • Postów

    8
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Typ konta

    Premium +

Aktywność reputacji

  1. 4Love
    Wyborowa40 przyznał(a) reputację dla PAMPAM za aktualizację statusu, O, joł Patrzę, już prawie druga Mówię, "Ch…." widząc czarnego SUVa I w drugą mańkę dł   
    O, joł
    Patrzę, już prawie druga
    Mówię, "Ch…." widząc czarnego SUVa
    I w drugą mańkę długa
    Miałem dziś tysia oddać, a w kiermanie stówa
    W kichawie zielona jak siuwaks fuga
    No pożyczyłem ten kwit, ale coś obliczyłem źle dni
    Trudno, nie jest za późno, ogarnę się z gotówką
    Piszę więc SMSa, że będę pięć przed ósmą
    Witryna jak lipne lustro
    A ja przed nią w t-shirt'cie z Whitney Houston
    Ustawiam na szachownicy pionki
    Nie mam co sprzedać, kraść? J….! Od czego są ziomki?
    Dzwonię po ludziach, ten nie może, ten, o Boże i mi plan ro….
    Mordo, mówię, oddam, szybko i sprawnie
    Wszystko pięknie, ładnie, tydzień pęknie po sprawie
    Ale tarabanię i skręca w dół ta winda
    Spuściłem łeb jak nie nabiłem Haze'a do cylindra
    Typa zabiła kapusta
    No idę na śmierć, bo już dochodziła ósma
    Pukam, otwiera mi Czarek, jego brat
    Miał wypadek, nie słyszałeś, nie żyje, ku… mać
    Dziś mi trochę wstyd
    Pójdę do piekła bogatszy o ten kwit
    Piekło jest w nas
    Nie gdzieś o dwa kroki stąd
    Piekło jest w nas
    Fatalny w naturze błąd
    Piekło jest w nas
    Pociąg, stacja - Wschodni Berlin
    Jechałem po raz pierwszy zielony jak Kermit
    Pełen energii by przywieźć tony pengi
    Jedne bokserki, dwa wiejskie serki
    Zęby jak Eddie Murphy
    W przedziale Serbki, ro…. na fikołach jakby to był kemping
    Poza tym dziwny leming i ona jadła żelki, żuła Wrigley's Spearmint
    W luźnej bluzie Fendi
    Ja w brudnej bluzie baggy, u…. candy
    Zdjęła pchełki, jęknął Hendrix, albo inny Hancock Herbie
    Ja nie z gołębi, ja z rodziny jastrzębi, więc bajerki
    Mówi, że na uczelni uczy się fizyki czy chemii
    Pracuje w Vivendi, skończyła Cambridge
    Perfekcyjny englisz, mieszkanie za dzięgi
    Rozbolały mnie ósemki, gdy mówiła, że jedzie do koleżanki swej Irenki
    By podziwiać z nią, nieba błękit, k…, yyy, dzięki
    Tak ględzi, mówię, że nie miałem drzemki
    Ona, "Miło się gawędzi, ale spali dwa L&M'ki"
    Wtedy diabeł pchnął mnie albo wirus dengi
    Bo wyszedłem z jej torbą pełną pengi
    Piekło jest w nas
    Nie gdzieś o dwa kroki stąd
    Piekło jest w nas
    Fatalny w naturze błąd
    Piekło jest w nas
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Korzystając ze strony zgadzasz się na naszą politykę prywatności: Polityka prywatności, i akceptujesz regulamin witryny Regulamin