Uszanowanie, Sergeant II Maras., S.A. Police Department.
Zacznę od tego. Byłeś na strefie DM i niejednokrotnie słyszałem, jak zabijałeś FP z własnej ręki - stąd też decyzja o postępowaniu opisanym w powodzie skargi.
Chciałbym wrócić na strefę DM, lecz gdy dowiedziałem się, że grasujesz na terenach dachu hangaru, od razu zapaliła mi się przysłowiowa ''lampka'', by spróbować Ciebie ująć. Jak widać na nagraniu, owszem, strzeliłem do Ciebie spoza strefy DM. Z doświadczenia i dynamiki akcji stwierdziłem, że jakbym podszedł choćby kilka (Na realia serwerowe - kilkanaście) metrów bliżej, od razu zostałbym zabity przez brak możliwości wycelowania na taką wysokość z takiego bliska. Sytuacja była bardzo dynamiczna, dużo hałasu, zaangażowanie innych funkcjonariuszy sprawiło, że nie skupiłem się na jednym, tak ważnym aspekcie, jakim jest wejście na strefę DM. Jednakże, wchodząc na strefę DM i zabijając naszych funkcjonariuszy, musisz liczyć się z konsekwencjami z naszej strony. Biegasz z bronią, mierząc do mojej osoby, więc też tutaj powód do obezwładnienia Ciebie pociskami niepenetracyjnymi. Nagranie również ukazuje, że pobiegłem dalej, nie patrząc na Ciebie - Widziałem tam jeszcze jednego gracza, przez co już sobie odpuściłem. Następnie pobiegłem wgłąb strefy DM, by pomagać innym FP w akcji. Nie widzę konieczności pisania skargi, gdyż zostawiłem Ciebie na tym dachu, a sam Ty, mogłeś chodzić po kilkunastu sekundach. Kilka minut później, dostaliśmy informację, że poruszasz się po hangarach lotniska strefy DM, więc większość FP tam pobiegło i Ciebie ujęło.
Nie wiem, czy wiesz, ale było tam bardzo dużo wiadomości pisanych naraz, więc mogłem przeoczyć. Poza tym, byłem zajęty podliczaniem innego gracza, więc nie skupiałem się na czacie.
Wywnioskowałeś perfekcyjnie, lecz nie zgodzę się z tym, że zablokowałem PM od razu po mojej wiadomości. Miałeś chwilę, by dopytać się o ew. wyjaśnienia dot. postępowań podczas akcji. W tym czasie, byłem podczas prowadzenia pościgu zmotoryzowanego, więc nie miałem jak zablokować PM w sekundę.
To tyle ode mnie, czekam na decyzje Executive Staff.
Pozdrawiam, Maras.