Skocz do zawartości
  • Aby w pełni korzystać z forum musisz się zarejestrować i zsynchronizować konto z grą, więcej informacji znajdziesz tutaj.
    Jeżeli posiadasz problemy z synchronizacją napisz wątek w dziale Pomoc z synchronizacją konta.

4Life News - Wywiad z Yuno.


FragusS
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

vZnPPMl.png

 

 

Witam was bardzo serdecznie! Z tej strony Sekretarz Redakcji Prasowej 4Life News @FragusS. Dziś pragnę przedstawić kwintesencję naszej rozmowy. Moim gościem był @Yuno., który udzielił dla mnie odpowiedzi na kilka pytań. Mamy nadzieję, że będzie to dla was przyjemna lektura, ponieważ spędziliśmy na prawdę dużo czasu nad dopracowaniem najmniejszych szczegółów! Miłego czytania!

 

F - FragusS

Y - Yuno


 

F: Witaj Yuno! Czy odpowiesz na kilka pytań odnośnie swojej osoby?

Y: Jasne, z wielką chęcią.

 

F: Znakomicie. Zatem na początek przedstaw się, opowiedz coś o sobie.

Y:  Na serwerze większość osób zna mnie jako Yuno, lecz część z nich kojarzy mnie również jako oof czy struś. Nazywam się Artur, mam 17 lat. Mieszkam w miejscowości Leszno, które znajduje się w województwie wielkopolskim nieopodal Poznania. Aktualnie uczęszczam do Szkoły Zawodowej. Przekreślając swoją drogą pewne mity - nie, nie jestem łysy i nie chodzę w dresach. Jak wiele osób pewnie wie, nie należę do ''najgrzeczniejszych'' osób na serwerze, ponieważ mam wiele za uszami. Na swoim koncie posiadam wiele kar, permanentnych oraz czasowych natomiast o tym nie nie teraz. Pobocznie zajmuje się montażem różnego rodzaju produkcji filmowych przez co nawet udało  mi się nieco dorobić. 

 

F: Co najbardziej lubisz robić w wolnym czasie?

Y: Tak jak już pisałem wcześniej, w wolnym czasie dorabiam montując filmy, teasery, trailery zaczynając od trailerów serwerów Minecraft, kończąc na teledyskach do piosenek, sprawia mi to dosyć sporą przyjemność. Pomijając prace w wolnej chwili, lubię też zagrać sobie na komputerze w różnego rodzaju gierki. PUBG, Counter Strike no i jak widać MTA, lecz głównie w tym ostatnim preferuje tryb role play. Jeżeli mam więcej czasu w piątek lub sobotę wychodzę na imprezy do Klubu Heaven w Lesznie. Jest to dla mnie forma ,,wychillowania" się na chwile oraz odcięcia od szarego świata.

 

F: W co jeszcze porywasz prócz GTA?

Y: Tak, są to wyżej wymienione gry: PUBG (z czego w tej grze dostałem się do swego rodzaju mniejszej ligi e-sportowej) CS:GO oraz Assasin. 

 

F: Skąd wziął się pomysł na twój nick Yuno?

Y: Początkowo miałem nick oof. Jest to nawiązanie do onomatopeji dźwięku śmierci w grze roblox. Oczywiście nie gram w tę grę, nick ustawiłem satyrycznie. Następnie miałem nick strusperski co wynikało z mojego oraz Romka ugrupowania strusi, o którym opowiem później. Wreszcie przechodząc do sedna pytania. Mój obecny nick Yuno postanowiłem ustawić sobie po obejrzeniu Anime Mirai Nikki. Powodem zmiany tego nicku było również znudzenie się poprzednim po upadku strusi.

 

F: Jak trafiłeś na serwer i co zadecydowało, że na nim zostałeś?

Y: Na serwer trafiłem dzięki @Romek.. Jest to mój znajomy z życia realnego, z którym znam się od 6 klasy, przechodząc po gimnazjum aż do teraz graliśmy sobie w różne gierki. Pewnego dnia siedząc na naszym prywatnym teamspeaku, który używamy do teraz słyszałem jak Romek oraz Tikej rozmawiali o 4Life, ja zdziwiony, że jeszcze ktoś gra w GTA San Andreas nie dałem się początkowo namówić na wspólną rozgrywkę, ale później po opowiadaniach w szkole Romka o tym, co się dzieje na serwerze, postanowiłem się przełamać oraz wejść na serwer. To, co się działo na początku to było coś czego nie zapomnę do teraz, opisze to w późniejszym punkcie.

 

F: Czy początki na serwerze były dla ciebie trudne?

Y:  Hm, a więc mówiąc o moich początkach na serwerze to bardzo ciekawa historia, którą wręcz muszę się podzielić. Gdy wszedłem na serwer po raz pierwszy, od razu napotkałem pewne problemy. Mianowicie nie mogłem się zrespić. Moi koledzy kazali mi wtedy kliknąć cokolwiek i opisać im gdzie się dokładnie znajduję. Wtedy odpowiedziałem im, że znajduje się obok kwiatów. Jako, że wszyscy byliśmy nowi na serwerze i nie wiedzieliśmy co, gdzie się dokładnie znajduje to dopiero po 30 minutach, udało im się znaleźć Spawn w San Fierro. Po upływie 30 minut moim oczom ukazał się helikopter, za którego sterem siedział @flex.. Pierwszy miejscem, do którego się udałem był magazyn gdzie zarobiłem na prawo jazdy. Nigdy więcej nie pojawiłem się w tym magazynie przez to, iż zbieranie tych pieniędzy było początkowo dla mnie katorgą. Pracowałem później na farmie co było oraz dalej uważam, że jest najlepszą pracą na początek dla każdego gracza Zarabiałem po 200 PLN oraz co chwile biegałem przez pole na najtańszą giełdę gdzie obserwowałem ceny pojazdów. Zarobiłem tak 2 tysiące PLN, gdy wreszcie zjawił się on....  Był to @Romek. ze swoim przepięknym Sunrisem ze spojlerem, który przeważał wartość tego pojazdu. Byłem w to auto wpatrzony jak w obrazek. Postanowiłem sobie, że muszę mieć ten pojazd. Na tą chwilę Sunrise było dla mnie klasą nieosiągalną. Zarabiałem tak aż do czasu, gdy uzyskałem 12 tysięcy PLN. Pracowałem na to ciężkie dwa dni. Jak słyszałem o pojazdach wartych 100 tysięcy to wydawało mi się, że trzeba tutaj spędzić 5 lat, aby uzyskać taką kwotę, nie mieściło mi się w głowie o takiej sumie. Wreszcie zadowolony udałem się na giełdę gdzie zobaczyłem go.. Był to sunrise 1.4 na białych stalówkach. Już byłem prawie gotowy do zakupu jednak, zatrzymał mnie Romek, który powiedział o tym, że jeśli zakupie premium to będę dostawał premię co godzinę oraz będę dużo więcej zarabiał. Jednak nie, ja chciałem kupić Sunrise czego w końcu nie zrobiłem. Skończyłem rozmawiać z Romkiem, podszedłem do mojego wymarzonego pojazdu i moim oczom się ukazał napis ,, Pojazd sprzedany. " Byłem wtedy załamany. cały świat dla mnie legł w gruzach. Postanowiłem więc kupić to premium czego później nie żałowałem, odrobiłem 12 tysięcy w jeden dzień do tego wbiłem sporo Life Point'sów. Dalej oczywiście pracowałem na farmie oraz sprawdzałem co chwilę giełdę. Nagle ukazało się. Dar z nieba był to przepiękny mustang, o którym nawet mi się nie śniło. Clover 1,4 Bez zastanowienia zakupiłem tą furkę po czym w to samo miejsce pojawił się ponownie clover, 1.6 na felgach za tą samą sumę. Było mi żal, lecz miałem swojego mustanga, który osiągał niesamowicie wielką prędkość aż 140 km/h, wyprzedzałem wszystkie manany na drodze do mechanika oraz szpanowałem tym jakby był ze złota. Tak później zacząłem się wzbogacać, dostałem się do frakcji i jakoś minął ten mój początek. Nie sądzę, że był on trudny.

 

F: Uff, to była bardzo kompletna odpowiedź. Co aktualnie sprawia ci przyjemność podczas rozgrywki na serwerze?

Y: Mało co, gra nie sprawia mi tyle przyjemności co na początku, monotonne prace, ten sam sens gry. Głównie przynosi jeszcze mi jakąś zabawę wykonywanie pościgów z SAPD, lecz takich bardziej na zasadach Role-Play. Ostrzały, granaty i tym podobne.

 

F: Jaki jest twój obecny majątek na serwerze?

Y: Mój cudny oguras od @PerPani (camper ft 2.0) oraz mój piękny różowiutki Coquette, którego robiłem sam od początku, kiedy wszedł on dopiero co do salonu. Jeszcze mam sporo w portfelu, lecz czekam na salon, aby wykupić moje wymarzone turismo.

 

F: Przegrałeś na serwerze 2150 godz. 22 min. To bardzo dużo. Żałujesz tego czasu spędzonego na serwerze?

Y: Oczywiście, że tak. Myślę, że każdy po spędzeniu tak dużej ilości godzin na serwerze dojdzie do takiego momentu, w którym będzie chciał zrobić sobie przerwę na pewien czas. Osobiście nie żałuję czasu spędzonego na serwerze, ponieważ poznałem tutaj wiele osób, mam wiele ciekawych wspomnień, które już zostaną na zawsze.

 

F: Miałeś kiedyś taki moment słabości, że chciałeś odejść z serwera, zrobić sobie przerwę?

Y: Owszem oraz wiele takich przerw sobie robiłem. Jeśli mam być szczery to nawet w tej chwili takową przechodzę, nie gram już tyle, co kiedyś maksymalnie godzinka do czterech w tygodniu.

 

F: Należysz do organizacji Bloods. Możesz powiedzieć nieco więcej o tej organizacji? Jaka panuje w niej atmosfera etc.

Y: Do organizacji powróciłem po okresie roku przypadkowo, ponieważ napisałem powrót w formie żartu. Ale jak widać dostałem się czego nawet nie żałuje. Byłem w tej organizacji podczas jej początków, starałem się jak nigdzie indziej, aby rozwinęła skrzydła, lecz później odszedłem, aby założyć swoją, Light Souls. W organizacji panuje atmosfera, której nie doświadczysz nigdzie.

 

F: Czy należałeś do jakiejś frakcji na serwerze?

Y: Nie. Wyprzedzając pytanie Dlaczego? Moja rozgrywka nigdy nie skupiała się na frakcjach. Gram na serwerze dla przyjemności, a nie dla przymusu. Nienawidzę monotonności dlatego frakcja nie jest dla mnie.

 

F: Co chciałbyś osiągnąć jeszcze na serwerze? Masz jakieś marzenia bądź cele, do których dążysz?

Y: Jak wspominałem wyżej, jest to moje upragnione turismo oraz dostanie się do Studia Fimowego, na które wyniki czekam już od 2 tygodni, lecz jest to takie pomniejszy cel.

 

F: Wykreowałeś o sobie zdanie bardzo kontrowersyjnej osoby. Możesz zdradzić nam dlaczego?

Y: Jak już chyba każdy wie, ja prowadziłem projekt ''Anonimowe skargi''. Wielu osobą może się wydawać, że to, co robię oraz to, co robiłem jest spowodowane moim przysłowiowym bólem du*y oraz byciem konfidentem czego się muszę wyprzeć. Jednak całe sedno tej całej sprawy, sprowadza się do jednej rzeczy.  Początkowe założenie naszego projektu było takie, że założymy wraz z @Romek. konto, na którym będziemy pisać skargi na graczy o błahe sprawy.  I tak się też stało po założeniu konta @Anonimowe_Skargi bardzo szybko cała sprawa dostała rozgłosu na serwerze. Wokół całej sprawy zaczął robić się szum, dochodzenia kto za tym stoi, kto tym wszystkim steruje. Po pewnym czasie zaczęło się do nas odzywać wielu graczy, którzy chcieliby napisać za nich skargę, gdyż oni sami bali się to zrobić z uwagi na to, że zostaną shejtowani przez społeczność serwera. W tym momencie zdaliśmy sobie sprawę, że coś jest nie tak. Dlatego sami postanowiliśmy zmienić nieco założenie naszego projektu i od tego momentu pisaliśmy anonimowe skargi za graczy. Więc skracając. Nikt nie ma na celu specjalnie komuś robić krzywdy. Do konta zwracają się gracze i proszą o wstawienie skargi.

 

F: Czy jest jakiś ukryty cel twoich działań?

Y: No jasne. Służyć oraz chronić serwer 4Life. 

 

F: Czy możesz nam przybliżyć nieco historię Strusi? Wiele osób ciekawi ten temat.

Y: Przechodząc do Strusi.. Jest to całkiem ciekawa historia z dość dziwnym początkiem. Mianowicie gdy jeszcze z @Romek. uczęszczaliśmy do gimnazjum, podczas lekcji WF-u nasz nauczyciel mówił na nas ''Perski, włoski'' itp. Do teraz nie wiem do końca o co mu chodziło. Po wydaleniu z PD @Romek. zaczął odwalać na serwerze niestety, jako że nikt z PD nie chciał go gonić był on zmuszony do zmiany nicku na struswegierski. Struś wziął się z dość śmiesznego wyglądu tego zwierzęcia oraz braku pomysłu na nick. Przez to, że został on wydalony ze swojej frakcji, na której mu bardzo zależało podchodził on do gry z większym dystansem oraz bardziej ,,na luzie". Tutaj kogoś staranował, tam coś odwalił. Tu prawko tam prawko i te sprawy. Ja będący wtedy również dopiero co wydalony z SAMD postanowiłem także zmienić nick na strus. Dołączył do nas też mat3j, z którym bardzo dużo graliśmy oraz spędzaliśmy czas na rozmowach na TS3. Kupowaliśmy różne samochody, zaczynając od Bobcatów 2.2 ft, Monobemów 2,2 ft  kończąc na Journey'ach aby podczas naszych zabaw czy też akcji  bądź pościgów udział mogło brać jak najwięcej członków naszej ekipy. Z czasem do naszej ekipy dołączało coraz więcej osób, przez co pod TAB'em było około dziesięciu osób z nickiem struś. Każda osoba posiadająca owy nick musiała spełniać dość specyficzne wymagania jeśli można tak to nazwać. Głównie podejście do gry na luzie oraz brak strachu przed konsekwencjami. Pewnego dnia, kiedy jeden z naszych znajomych dostał się do SAPD chciał opuścić strusie. Postanowiliśmy wtedy go pożegnać w naszym stylu zabijając połowę Cadetów SAPD oraz SandPowera podczas ich spotkania. Oczywiście nasz znajomy został wtedy wydalony z PD i wrócił do strusi. Odwalaliśmy tak przez dobry miesiąc/dwa publikując wszystkie nasze poczynania na kanale Romka. Niestety pewnego dnia Rura, próbując zalogować się na serwer dostrzegł informację o banie z powodem ''Odwalanie w celu nagrania filmiku na YouTube''. W taki sposób ukarana została połowa strusi, odliczając mnie, ponieważ nie widniałem na nagraniach. Tak właśnie wyglądała w wielkim skrócie historia Strusi. Pominąłem wiele rzeczy jak przykładowo wojny gangów z Kinderkami na DM oraz całą organizacją Bloods. Lecz lepiej, aby tamte historie pozostały swego rodzaju tajemnicą dla niektórych.

 

F: Serdecznie dziękuje za rozmowę. Chciałbyś jeszcze kogoś pozdrowić?

Y: Również dziękuje oraz chciałbym pozdrowić takich graczy jak: @Romek. tikej, mat3j, Euzbeiusz oraz @dennyS..


Dla Redakcji Prasowej 4Life News

Sekretarz Redakcji @FragusS

Edytowane przez FragusS
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
 Udostępnij

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Korzystając ze strony zgadzasz się na naszą politykę prywatności: Polityka prywatności, i akceptujesz regulamin witryny Regulamin