4Life News - Lekkomyślność krokiem do kalectwa..., czyli wypadek na budowie

[Dudziak]

Witamy, z tej strony Redaktor Naczelny @Dudziak oraz Redaktor Aplikujący @Kvmykk__ z Redakcji 4Life News.
W naszym artykule przedstawimy Wam wypadek, który miał miejsce na nowej budowie osiedla w mieście Los Santos. Na miejscu wszyscy byliśmy świadkami cudu! Osoba poszkodowana ledwie uszła z życiem. Dzięki szybkiej reakcji zespołu ratowniczego SAFD poszkodowanego udało się wydostać spod masy gruzu oraz przywrócić jego funkcje życiowe.

Zapraszamy do przeczytania!

Dnia 04.02 Administracja przekazała nam informacje na temat wszczęcia pracy nad nowym projektem. Niedaleko Międzynarodowego Lotniska Los Santos w dzielnicy El Corona zaczęło powstawać nowe osiedle. Radość nie trwała jednak długo, gdyż na drugi dzień dowiedzieliśmy się o tragicznym wypadku podczas budowy. Chcecie wiedzieć, do czego doszło na terenie nowej budowy? Przeczytajcie artykuł do końca!

Z zebranych przez nas informacje wynika, iż do zdarzenia doszło 05.02.2021r., w godzinach wieczornych. Pracownik budowy przyjechał odwiedzić swojego przyjaciela w pracy, niestety nikogo o tym nie poinformował. Gdy przemieszczał się po placu budowy, niespodziewanie został przysypany sporą ilością gruzu. Wypadek był prawdopodobnie spowodowany nie ostrożnością poszkodowanego. Pracownik ten nie poinformował nikogo o swoim pobycie w tamtym miejscu ani nie posiadał nawet kamizelki odblaskowej. Na potrzeby artykułu przeprowadziliśmy krótki wywiad z kierującym działaniami ratunkowymi, Młodszym Kapitanem @Panda..

Kvmykk__: Witam, z tej strony Redaktor Aplikujący Kvmykk__ z Redakcji 4Life News. Mógłbym zadać Ci kilka pytań dotyczących wypadku?
Panda.: Witam, z tej strony Młodszy Kapitan Panda. z JRG-2 w San Fierro. Jasne pytaj, z chęcią odpowiem. 

Kvmykk__: Na początku przedstaw nam się krótko, jakie funkcje pełnisz we frakcji SAFD oraz jaką rolę odgrywałeś na akcji.
Panda.: We frakcji piastuje stopień Młodszego Kapitana oraz zajmuję stanowisko zastępcy dowódcy JRG-2 w San Fierro. Na akcji ratowniczej pełniłem funkcję kierującego działaniami ratowniczymi. \

Kvmykk__: Kiedy wpłynęło zgłoszenie i co spotkaliście na miejscu?
Panda.: W piątek, 05 lutego o godzinie 18:22 do Punktu Alarmowego wpłynęła formatka dotycząca zdarzenia, które stało się na budowie osiedla w dzielnicy El Corona w Los Santos. Po dojeździe na miejsce pierwszego zastępu i rozpoznaniu wynikało, że prawa ręka pracownika budowy została przygnieciona przez jedną z części budowli, a dokładniej przez rurę betonową. 

Kvmykk__: Jakie działania podjęliście po otrzymaniu zgłoszenia, jakie jednostki zostały zadysponowane? 
Panda.: Na miejsce zostały również zadysponowane takie jednostki jak: 250[SA]21, 401[SA]49, 401[SA]59, 401[SA]93, 402[SF]72 oraz 402[SF]73. Działania ratowników były jasne i proste - sprawdzenie, w jakiej dokładnej sytuacji znajduje się poszkodowany czy jest przytomny oraz jakie urazy poniósł w wyniku wypadku. Po następujących czynnościach jako dowódca zdarzenia podjąłem decyzję o spróbowaniu podniesienia rury betonowej za pomocą zestawu poduszek pneumatycznych - udało się unieść rurę na niewielką, lecz wystarczająca wysokość, aby przerzucić pasy pod rurą i przy pomocy ratowników oraz SCRd ze Specjalistycznej Grupy Ratownictwa Technicznego unieść i przenieść rurę na bezpieczną odległość tym samym uwalniając rękę poszkodowanego. Poszkodowany następnie został przekazany ratownikom ze Specjalistycznej Grupy Ratownictwa Medycznego, którzy zajęli się nimi i po jednym cyklu RKO funkcje życiowe osoby poszkodowanej powróciły. 

Kvmykk__: Jaka była przyczyna wypadku? Jakie obrażenia odniósł poszkodowany?
Panda.: Dokładna przyczyna wypadku nie jest znana, aczkolwiek najprawdopodobniej była to nieostrożność osoby poszkodowanej podczas wykonywanych prac budowlanych. Osoba poszkodowana była nieprzytomna, puls i oddech również był niewyczuwalny oraz drogi oddechowe poszkodowanego były niedrożne. Następnie po wykonaniu badania urazowego wynikło, iż osoba poszkodowana miała zmiażdżoną prawą rękę,
złamania zamknięte żebra oraz rozcięty łuk brwiowy. 

Kvmykk__: Dziękuję za udzielenie odpowiedzi, chciałbyś może kogoś pozdrowić?
Panda.: Również dziękuje, chciałbym pozdrowić wszystkich biorących udział w akcji ratowniczej, całą frakcję SAFD oraz czytelników.

Gdy poszkodowany opuścił już szpital oraz udało mu się wyzdrowieć, postanowiliśmy przeprowadzić z nim krótką rozmowę. Specjalnie dla naszych czytelników, Pracownik San Andreas Road Assistance @ganjafriend777 postanowił odpowiedzieć nam na te pytania! Posłuchajmy zatem jego wypowiedzi.

Dudziak: Witam, z tej strony Redaktor Naczelny Dudziak z Redakcji 4Life News. Mógłbym zadać Ci kilka pytań dotyczących wypadku? 
ganjafriend777: Uszanowanie, Pracownik ganjafriend777 - S.A. Road Assistance. Jasne, jeśli tylko będę w stanie przypomnieć sobie wszystkie szczegóły tego zdarzenia, to nie ma najmniejszego problemu

Dudziak: Na początku przedstaw nam się krótko, jakie funkcje pełnisz we frakcji SARA. 
ganjafriend777: We frakcji SARA pełnię podstawową służbę, w wolnym czasie patroluję ulice San Andreas w poszukiwaniu porzuconych pojazdów oraz niebezpiecznych zdarzeń drogowych. Do moich głównych obowiązków należą wszystkie prace związane z serwisowaniem urządzeń bądź obiektów typu: latarnie, rogatki na przejazdach kolejowych, parkometry, stacje paliw, fotoradary. Dodatkowo w okresie zimowym dostajemy mnóstwo zgłoszeń o zaśnieżonych, czy też oblodzonych drogach, wiadomo, trzeba odpowiednio szybko reagować na takie wezwania ze względu na bezpieczeństwo na drodze. Od czasu do czasu również przeprowadzane są drobne naprawy pojedynczych dziur, jak i wymiana całej nawierzchni drogi wraz z malowaniem pasów. Posiadam również zezwolenie na poruszanie się pojazdem typu: "PILOT" lub "Oversize", nie raz wiozłem na pace tego kolosa ogromny śmigłowiec czy też bardzo ciężki wóz strażacki typu GBA, takie transporty wymagają ogromnego skupienia i profesjonalizmu, tu nie ma miejsca na błędy. We frakcji mam jeszcze jeden obowiązek, mianowicie jest to usuwanie kamieni na ścieżkach górskich, bardzo ciężka praca i nie lubię jej wykonywać, ale cóż jak trzeba, to trzeba, bezpieczeństwo najważniejsze!

Dudziak: Jak znalazłeś się na miejscu budowy, dlaczego nie ubrałeś kamizelki odblaskowej oraz kasku, dlaczego nikogo nie poinformowałeś o wejściu na teren budowy? 
ganjafriend777: Gdy wyjeżdżałem z Siedziby Głównej S.A. Road Assistance, zadzwonił do mnie współpracownik i poprosił, abym sprawdził, czy nie zostawił czasem kanapek w szatni. Otóż kanapki się znalazły, więc poprosił mnie, abym mu je podrzucił na budowę w El Corona, dobrze się złożyło, ponieważ akurat  w dyspozytorni było wezwanie dotyczące pojazdu z przebitą oponą w sąsiedniej dzielnicy. Moim zdaniem wszystko wynikło z pośpiechu, kamizelkę oraz kask zostawiłem w lawecie z nadzieją, że nie będę musiał wchodzić dalej i brudzić buty. Wparowałem jak burza na teren budowy z tymi kanapkami, licząc, że zaraz zaczepi mnie podstarzały wartownik, natomiast ku mojemu zdziwieniu "cieciówce" nikogo nie było. Próbowałem się dodzwonić do kolegi, lecz na budowie był okropny hałas, ze względu na rodzaj wykonywanych robót, więc postanowiłem go poszukać i wpadłem jak śliwka w kompot

Dudziak: Jak doszło do tego nieszczęśliwego wypadku? Jeżeli pamiętasz - opowiedz nam. 
ganjafriend777: Nie mam pojęcia, jak wielka prefabrykowana rura znalazła się na mojej ręce, pewnie był to tak zwany "efekt domina" natomiast dobrze pamiętam zgrzyt metalu, gdy kontener z gruzem przewalił się tuż za moimi plecami. Nie chce wiedzieć jakim cudem ratownicy znaleźli mnie w pozycji leżącej na plecach, prawdopodobnie to uratowało mi życie 

Dudziak: Jakie odniosłeś obrażenia, jak wyglądało Twoje leczenie? 
ganjafriend777: Gdy wyszedłem ze szpitala, szumiało mi w głowie, miałem problemy z pamięcią i wciąż słyszałem głuche głosy ratowników, którzy próbują nawiązać ze mną jakikolwiek kontakt. Mimo że byłem nieprzytomny, czuję się, jakbym stał obok i widział wszystko przez mgłę. Przygniecioną przez rurę rękę na szczęście udało się odratować, lecz czekają mnie teraz długie miesiące rehabilitacji, ale się nie poddaję! Obiecałem sobie, że będę walczył do końca. Ręka naprawdę ma się już dobrze i zaczynam nią wykonywać coraz więcej czynności, natomiast do pracy jeszcze nie wrócę przez następne dwa tygodnie, muszę odpocząć. Nic więcej poza tym, parę siniaków i zadrapań.

Dudziak: Dziękuję za udzielenie odpowiedzi, chciałbyś może kogoś pozdrowić?
ganjafriend777: Również dziękuję, niech to będzie przestroga dla wszystkich. Pamiętajcie, że zawsze należy zachować bezpieczeństwo!
Chciałbym pozdrowić moją organizację WATAHA, chłopaki co dzień odwiedzali mnie w szpitalu i dawali mi nadzieję! Dziękuję Zarządowi S.A. Road Assistance za wyrozumiałość w zaistniałej sytuacji. Pozdrawiam wszystkich pracowników S.A. Road Assistance oraz tych, którzy zakończyli już swoją karierę w tej frakcji. Dziękuję Redakcji oraz Tobie Dudziak, za wywiad i za miłe słowa wsparcia.

Na miejscu wypadku pojawił się również Kierownik frakcji San Andreas Road Assistance zajmującej się budową. Sam przyznał, iż był zszokowany wypadkiem, nie sądził, że pracownik może postąpić, aż tak nieodpowiedzialnie wchodząc na teren budowy po zmroku, bez żadnych zabezpieczeń, informacji. Zobowiązał się on poprawić zabezpieczenia budowy, a także przeprowadzić dodatkowe szkolenie pracowników frakcji z Bezpieczeństwa i Higieny Pracy (BHP).

Udział w zdarzeniu wzięli:

(SARA)
Poszkodowany: @ganjafriend777
(SAFD)
Dowódca: @Panda.
SGRMed: @PoyeBunnY, @MaTTix, @Kshishtoff
SGRT: @FabianPl1, @Rysiuu.
SGPR: @Blender., @Otis_Driftwood, @HalfDonkey2
Szkoła podoficerów: @Patryk99, @Bujan<3, @szymi_2020, @Starosta, @Dominnn

Serdecznie dziękujemy za przeczytanie, zachęcamy do podzielenia się swoimi opiniami poprzez komentarze oraz reakcje!

Redaktor Aplikujący @Kvmykk__

Edytowane 10 Lutego 2021 przez Dudziak

[pawelik001]

git

[✮ MaTTix]

Świetne wykonanie !  

[✮ AdekUchiha]

ja to fan pijanego budownictwa

[✮ Ceglasty.]

Mi to szef na budowie zabrania pić, ale każdy wie co się dzieje gdy go nie ma. 

[✮ mszek]

Fajnie się to czyta

[✮ Deilo]

[Michciu.]

Bardzo ładnie zredagowane 

[✮ Panda.]

Ładnie i fajnie wszystko opisane, dzięki za wywiad!

[Ukiiii]

Nie ma jak to pozować do zdjęcia będąc ranny, razem ze strażakami I medykami

[✮ Princessa*]

Świetnie, przejrzyście napisane. Genialna robota! 

[✮ PLojTEk]

Genialne!  

[KavKa*]

Super! 

[✮ KajVis]

No porządnie Ci to wyszło! Swoją drogą fotki mega ciekawe i dobre!! Więcej takich świętych materiałów!

[Dudziak]

Godzinę temu, KajVis napisał:

No porządnie Ci to wyszło! Swoją drogą fotki mega ciekawe i dobre!! Więcej takich świętych materiałów!

Wam*