4Life News - Kolejny wypadek w Bone County...

[quit.]

Witajcie z tej strony Młodszy Reporter @quit. oraz Redaktor @GB59 z Redakcji 4Life News, zachęcam do przeczytania mojej relacji z wypadku w Bone County!

Dnia 27.04.2025 około godziny 13:00 do Stanowisk Kierowania Komendy Miejskiej SAFD wpłynęło zgłoszenie od kierowcy jednego z pojazdów na drodze pomiędzy Las Venturas a Las Payasadas. Zgłaszający mówił o pojeździe parki „Perennial” wbitym w barierkę energochłonną. Dyżurny SK zadysponował na miejsce zastęp gaśniczy 402[SA]21 z JRG 2 w San Fierro. Na miejsce zadysponowano również Zespół Ratownictwa Medycznego frakcji SAMD oraz patrol SAPD. Gdy służby dotarły na miejsce, funkcjonariusze natychmiast przystąpili do działań. SAPD zabezpieczyło miejsce zdarzenia oraz czuwało nad bezpieczeństwem akcji. Natomiast strażacy SAFD przystąpili do unieruchomienia pojazdu poprzez użycie klin samochodowych oraz schodkowych. Kiedy pojazd został unieruchomiony, funkcjonariusze przystąpili do zabezpieczenia pojazdu poprzez odłączenie klem akumulatora oraz zakręceniu butli LPG znajdującej się w bagażniku. Gdy pojazd został zabezpieczony, strażacy przystąpili do ewakuacji poszkodowanego. Niestety poszkodowany został zaklinowany przez kolumnę kierowniczą. Funkcjonariusze postanowili użyć techniki polegającej na umieszczeniu drewnianej belki pomiędzy maską a dachem pojazdu, owinięciu belki oraz kolumny kierowniczej łańcuchami, oraz zaciśnięciu łańcucha za pomocą rozpieracza hydraulicznego. Tym sposobem kolumna kierownicza została podniesiona, umożliwiając sprawną ewakuację poszkodowanego i przekazania go frakcji SAMD. Kiedy poszkodowany został przekazany, ratownicy medyczni natychmiast przystąpili do udzielenia pierwszej pomocy. Niestety stan poszkodowanego był ciężki. Nie posiadał on funkcji życiowych, lecz posiadał liczne siniaki oraz krwotok z nosa. Po 3 cyklach RKO oraz użyciu defibrylatora AED poszkodowanemu wróciły funkcję życiowe. Ratownicy natychmiast przetransportowali poszkodowanego do szpitala. Gdy działania ratownicze dobiegły końca, na miejscu zjawili się śledczy SAPD, których zadaniem było wyjaśnienie przyczyn wypadku. Kiedy śledczy skończyli działania, na miejsce została zadysponowania jednostka holownicza frakcji SARA, która bezpiecznie przetransportowała pojazd. Działania na miejscu trwały półtora godziny. Stan poszkodowanego ocenia się jako stabilny. Jak ustalili śledczy SAPD, przyczyną wypadku było zasłabnięcie kierowcy Perennial'a.

Po zakończonych działaniach udało mi się przeprowadzić wywiad ze strażakiem będącym wtedy na zdarzeniu st. sek. @DEREKE^

G - GB59
D - DEREKE^

G - Witam z tej strony Starszy Redaktor GB59 z Redakcji 4Life News. Czy mógłbym zadać parę pytań?
D - Pewnie!

G - Mogliśmy zauważyć tutaj kolizje pojazdu marki „perennial” wiadomo, kiedy doszło do tego wypadku?
D - Do wypadku doszło prawdopodobnie 5 minut przed odebraniem przez stanowisko kierowania zgłoszenia, czyli około 13:00.

G - Czy wiadomo już, jak doszło do tego zdarzenia?
D - Do zdarzenia doszło prawdopodobnie przez zasłabnięcie kierowcy, który następnie zjechał z pasa ruchu, po którym się poruszał na pas awaryjny i uderzył przednią częścią pojazdu w bariery energochłonne.

G - Jaki był stan tych pojazdów? Zastaliście jakiś pożar bądź wyciek?
D - Na miejscu nie zastaliśmy żadnych wycieków, ale wydobywał się biały dym, kolor biały przy wypadku symbolizuje parowanie płynu chłodniczego, który prawdopodobnie przy kolizji zaczął wyciekać na gorący silnik.

G - Ile zastaliście osób poszkodowanych oraz jaki był ich stan?
D - Na miejscu była jedyna osoba poszkodowana. Był on poobijany, miał krwotok nosa, który prawdopodobnie spowodowało uderzenie głową o kierownicę, gdy się do niego dostaliśmy, dowiedzieliśmy się, że poszkodowany nie miał pulsu oraz oddechu. Wtedy właśnie zaczęliśmy działać jak najszybciej w celu wydostania osoby z pojazdu.

G - Jakie jednostki działały na miejscu zdarzenia?
D - Na miejscu działał zastęp 402[SA]21

G - Na czym polegały działania z waszej strony?
D - Działania polegały na stabilizacji pojazdu, odłączeniu akumulatora, wydobycia poszkodowanego z pojazdu oraz pomaganiu zespołowi ratownictwa medycznego.

G - Ile trwały działania na miejscu?
D - Działania trwały około półtora godziny.

G - Dziękuje za odpowiedzi!
D - Proszę bardzo.

Dziękuję za przeczytanie artykułu do końca, zachęcam również do przeczytania innych materiałów zamieszczanych przez biznes Redakcja 4Life News.

Autoryzował: @og.ruddyy0

[✮ *Detonator*]

Super materiał z zdarzenia z moim udziałem. Pozdrawiam.