-
Postów
159 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
-
Typ konta
Premium +
Typ zawartości
Profile
Forum
Kalendarz
Artykuły
Treść opublikowana przez Luzio098
- Poprzednia
- 1
- 2
- 3
- 4
- 5
- 6
- 7
- Dalej
- Strona 2 z 11
-
Ajajaj szkoda że trzeba się logować do kalkulatora, żeby wpisać id pojazdu, niestety będzie trzeba zrezygnować niż dawać kolejnym nie zaufanym osobom jakieś dane
-
Kochani ostatnie dni NNN, jak wy się trzymacie bo ja ledwo. Ta masa orzechowa już tak się na mnie patrzy, że już ręka świerzbi.
Na szczęście trwa ze mną Kerfuś podczas snu i wybija mi z głowy całkowicie buszowanie w kuchni i jedzenie orzechów.
Wczorajszy dzień przeszedł gładko. Wstałem rano o 8:00, po jakichś 15 budzikach co 5 minut. Wstałem, ubrałem się, zjadłem jogurcik na podróż, jeszcze przed wyjazdem musiałem odśnieżyć auto. Ładnie mi wyszło ale wyjechałem przez to o 9 około, przejechałem tak z 30 minut do jednego miasta, musiałem kupić taki przedwczesny prezent mamie, żeby było jej łatwiej w domu, musiałem biec z parkingu do sklepu i spowrotem po kupnie, jeszcze musiałem czekać w kolejce w Media Expert, takie kolejki były. Przez to miałem 20 minut by dojechać do dworca, zaparkować auto, dotrzeć na peron. Poszło gładko. Wsiadłem do pociąga i pojechałem do SmogOwO'a, był comday Mareep'ów, umówiłem się z kolegami na wspólne łapanie pokémonów, poszło gładko, Iphone tylko raz się wyłączył z zimna. Złapałem chyba z 300 Mareep'ów, w tym 8 shiny, może lipy nie urywa ale i tak starczy, bo będzie po jednym na ewolucję, mi tyle starczy. W międzyczasie wypiłem sobie w międzyczasie 2 herbatki sezonowe z imbirem, goździkami, i pomarańczą, polecam serdecznie. Po tej drugiej herbatce na rynku krakowskim poszliśmy do Galerii Krakowskiej, dopiero tam zorientowałem się, że zapomniałem parasolki z takiego domku szklanego przy restauracjach, musiałem się wracać. Na szczęście była tam, niestety siedziały tam 3 laski, przeprosiłem je, nie mówiły nic do mnie, ciekawe co sobie pomyślały. Wróciłem do GK, czekał tam na mnie jeden znaj, drugi dopiero dochodził. Mieliśmy temu 3 wręczyć kubek, który wygrał w konkursie, spodobał mu się. Była wtedy już 18 to każdy poszedł do swojego busa/pociąga i się rozeszliśmy, ja miałem o 19:30. Miałem czas to pochodziłem se po galerii i dworcu i znalazłem niezłe skąpstwo. Toaleta na dworcu kosztowała 4zł, rozumiecie to? 4zł! Wystarczyło wejść kilkadziesiąt metrów dalej i byłeś w GK, która na każdym piętrze ma darmowe... darmowe toalety. Zdzierstwo. Nadszedł i czas na mój ciapąg. Miałem miejsce w wagonie bez przedziałów na środku, przy przejściu, przy oknie siedziała jakaś dziewczyna. Połowę mojej podróży gdzieś poszła, chyba do kuchni, bo wróciła z kawą. Przed moją końcową stacją pani sprawdzająca bilety zatrzymała się za mną, bo typo nie miał biletu, tłumaczył się, że zapomniał. Złapała go jakieś 4 stacje po tym jak wszedł do pociągu, no nieźle, dała mu szansę i sprzedała mu bilet. Dojechaliśmy do mojej stacji i wyszedłem, nic już tam po mnie. Wróciłem do auta, pojechałem do domciu, może trochę za szybko, ale to przez to, że potem jechałem wolniej przez śnieg, wręczyłem mamusi kochanej prezent. Dała mi potem rosołek do łóżka, taka mama to skarb. No i co, no i tyle, umyłem się i poszedłem spanko, a tam czekał na mnie Kerfuś.
-
Dzień 1 NNN:
Jest stabilnie, byłem na grobach rodziną, odwiedzić babcię, potem pojechaliśmy na obiad z innymi do dziadka. Nie piłem, żeby mogła mama coś w końcu spróbować, gdyż jestem kierowcą. Raz widziałem ministranta jak szedł po składce... musiałem pomyśleć o Dorocie Weltmaister, na szczęście mi przeszło. Teraz leżę w łóżku najedzony to nic mi się nie chce na szczęście. Za niedługo pójdę spać to pierwszy dzień będzie z głowy.
-
Witam, w dzisiejszym odcinku pokażę Wam dwa Foxy. Jeden cud miód, a drugi rozwiercony do 2.2 litrów pojemności.
-
Co to za mod graficzny piękny?
-
To zdjęcie przedstawia niezwykle malowniczą i emocjonującą scenę, która na pierwszy rzut oka wciąga widza swoją harmonią i pięknem. Widok medyka stojącego na moscie za którym stoi klasyczny Mustang jest nie tylko estetycznie ujmujący, ale także wywołuje pozytywne emocje.
Pierwszym elementem, który przyciąga uwagę, jest zapierające dech w piersiach niebo po zachodzie słońca. Ten magiczny moment tworzy niepowtarzalny klimat i dodaje scenie romantycznego uczucia i nostalgii. Ciepłe kolory na niebie sprawiają, że cała kompozycja wydaje się niemalże jak zaczarowany pejzaż.
Kontrast między medykiem, który reprezentuje służbę i pomoc, a klasycznym Mustangiem, który symbolizuje moc i swobodę, jest fascynujący. Możemy interpretować to jako harmonijne połączenie przeszłości i teraźniejszości, a także współistnienie różnych aspektów życia - od dbałości o zdrowie i innych ludzi po fascynację motoryzacją i motoryzacyjną historią.
-
-
-
-
Ogień – suma obserwowalnych zjawisk towarzyszących fizyczno-chemicznemu procesowi spalania, a przede wszystkim:
emisja promieniowania widzialnego – światła w postaci charakterystycznych rozbłysków dynamicznie przemieszczających się pod wpływem ruchów rozgrzanego powietrza, zwanych płomieniami;
emisja promieniowania elektromagnetycznego dowolnej częstotliwości – ciepła;
emisja akustyczna – dźwięki towarzyszące spalaniu: trzaski, syk itp.
-
- Poprzednia
- 1
- 2
- 3
- 4
- 5
- 6
- 7
- Dalej
- Strona 2 z 11