Należyta treść tematu: Bezpodstawne ukaranie oraz nieprawidłowe postępowanie przy zakładaniu blokady.
Nick funkcjonariusza: @St4siek Data i godzina zdarzenia: 13.12.2018, godz 22:30 Pełen opis sytuacji: A więc tak. Wracałem autem z giełdy SF (pod autostradą). Jechałem na spawn, zjeżdżając z autostrady przejeżdżałem obok Burgera, po czym na kolejnym skrzyżowaniu w lewo w kierunku spawna i nagle dostałem mandat, zrobiłem błąd, że nie zrobiłem screena bo oskarżonego nie było w ogóle widać. Dopiero gry się wróciłem dojrzałem go po przeciwnej stronie skrzyżowania, pomijam fakt, że nawet nie mijałem go i nie miałem prawa zobaczyć (jak skręciłem na skrzyżowaniu był za moimi plecami w znacznej odległości). Po tym jak się wróciłem, zatrzymałem auto na awaryjnych na poboczu i zacząłem dyskusję na ten temat z oskarżonym. Nie potrafił mi nawet wskazać miejsca, w którym mnie ustrzelił. Po chwili konwersacji założył mi blokadę na koło, po chwili kazał odjechać autem bo wlepi mi mandat, choć na kole była nadal blokada, nalegał żebym odjechał choć nie miałem fizycznie takiej możliwości, bo nie zdjął mi blokady. Dodatkowo napisał "odjedziesz?" a później twierdził, że napisał "odejdziesz?". Po kilku minutach zakuł mnie w kajdanki, wpakował do radiowozu i wpakował mandat 500pln za OBRAZĘ FUNKCJONARIUSZA. Pomijam już fakt, że założył mi blokadę na koło w momencie, gdy siedziałem w aucie, niestety screena nie zrobiłem. Dowód, który to potwierdza całe zajście: Screenshoty.
Ja, Redukszyn zapoznałem się z regulaminem odnośnie składania skargi, rozumiem go i w pełni akceptuje.