Witam, jako pierwsze chcę żebyś mi pokazał zdjęcie na którym widać że stoję za lawetą poziomo bo nie potrafię sobie przypomnieć bo po tym incydencje miałem akcje RP, po drugie tak jak pisałem ci na pw przyznałem się do tego co zrobiłem więc nie będę okłamywał. Chciałbym też powiedzieć ze brakuje tutaj dowodów potwierdzających całą sytuację. Akcja wyglądała tak że robiłem zatrzymanie z cadetem ( @YankeS* który potwierdzi całą sytuację ) zatrzymaliśmy kuriera, robimy te całe RP wszystko fajnie aż w pewnym momencie kurier wyszedł, więc postanowiłem że go wpiszę ale patrzę i widzę lawetę która skraca i jedzie pod prąd to powiedziałem cadetowi na mumble ze kolejna szybka akcja się szykuje. Zatrzymaliśmy lawetę chcę już wpisać ten cały kod na zatrzymanie i naglę patrzę że ktoś mnie uderzył więc wysiadłem i chciałem podejść do auta które mnie uderzyło, aktualnie w ręku miałem pistolet ( którego nie powinien mieć ) wychodząc szedłem to osoby taranującej na alcie i aż nadusiłem nie ten przycisk bodajże ctrl i pistolet wystrzelił zabijając gracza, z początku nie widziałem nicku osoby która zabiłem aż w końcu napisała do mnie cytuję "coś ty odje*ał", napisałem że przepraszam oraz że zwrócę koszty naprawy auta opony nie zostały przebite. Gracz powiedział że go to nie obchodzi i piszę skargę nawet załatwiłem u Lisy żeby go tepneła z powrotem do mnie, przy okazji wytłumaczyłem jej wszystko. Gracz odmówił auto trafiło do przechowalni. Jestem świadom co zrobiłem było to nie godne zachowanie funkcjonariusza, oczywiście przepraszam jeszcze raz. Czekam na wypowiedź kogoś z zarządu. Jestem gotów na wszelki kary oraz oznajmiam że jestem świadom swojego czynu które zrobiłem.