Witam
Jeździłem z osobą pełnoprawną, która powiedziała, że auto mogę zabrać. Jestem adeptem i zapytałem osoby z wyższą rangą: @LemonLambo. Po zamyśle stwierdził on, że auto można zabrać. Auto nie było dopisane do org, wyglądało na porzucone. Było one całe rozwalone i zaparkowane ani nie symetrycznie ani nic, po prostu tak o (posiadam ss). Rozumiem, jest to mój błąd, zabrałem auto z posesji prywatnej organizacji, auto stało na pograniczu posesji. Nawet jeśli Pan z wyższą rangą powiedział, że można go zabrać, to Itak ja go zabrałem (on siedział na g) i jest to moja wina. Mogę zwrócić Panu @Norfuu wszelkie koszty związane z tym pojazdem (300 pln za wyciągnięcie + ew. koszty dojechania do pojazdu i rekompensata).
Przepraszam za sytuację.