Skocz do zawartości

Buchmacher

Gracz
  • Postów

    16
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Typ konta

    Zwykłe

Treść opublikowana przez Buchmacher

  1. 21 kwietnia jest 111. (w latach przestępnych 112.) dniem w kalendarzu gregoriańskim. Do końca roku pozostaje 254 dni.
  2. Buchmacher

    Konkurs!!! - 5000 PLN!

    wymiętosił bym jajka i kiełbe ze świenconki
  3. wymiętosił bym jajka i kiełbe z świenconki
  4. @Mich4u wymiętosił bym jajka
  5. Pan Tadeusz wszedł pierwszy, drżącymi rękami Drzwi za sobą zamyka, och! Nareszcie sami. Ach! Zosiu, ach Zosieńko, jak mi niewygodnie Popatrz, jak mi odstaje, spójrz no na moje spodnie. Zosia łzy rzewne roni i za pierś się chwyta, Że to była dzieweczka z chłopcem nie obyta, Nie wiedziała zaiste, czy ma się całować Ze swym mężem, czy płakać, czy pod ziemię schować. Stoi tedy i milczy, Tadeusz pomału Jął się przygotowywać do ceremoniału. Od chwili, gdy ich ślubna przywiozła kareta, Tadeusz miał myśl jedną - myśl ta to mineta. (Sztuka wówczas na Litwie nikomu nie znana, Dziś już rozpowszechniona, ale źle widziana Przez strzegące cór swoich sędziwe matrony I księży, którzy nieraz gromią ją z ambony). Tadeusz, że we Francji długie lata bawił, Wielce się w używaniu sztuki onej wprawił, Niezmiernie lizać lubiał, wyrażał mniemanie, Że mineta o wiele przewyższa jebanie, Bo ku**s zmysł dotyku zaledwie posiada, Język natomiast smakiem prócz dotyku włada, Poza tym wszystkim zmysły, z wyłączeniem słuchu, Spełniają pewną rolę, kiedy język w ruchu. Na przykład powonienie ci*y... Wzrok się raczy Tym, czego ślepy ku**s nie zobaczy. Tak myśląc, jął Tadeusz pieścić swoją żonę. Najpierw z galanteryją ucałował dłonie, Potem na łóżku sadza i macając ręką, Dwa cycuszki jak pączki wyczuł pod sukienką, Wziął też do ręki cycuś, a zaraz i drugi, Oba były jednakie, żaden nazbyt długi. I począł je całować - długo pożądliwie, Wreszcie usta oderwał i, w nagłym porywie, Suknię swej lubej Zosi zarzucił na głowę, ściągnął na dół majteczki, śliczne, koronkowe, Dar ciotki Telimeny, ku nóżkom się schylił, Najpierw na nie popatrzał, potem je rozchylił, Całując pożądliwie od wewnętrznej strony, Aż Zosia zapomniała zupełnie obrony I dziewicze opory zaraz odrzuciła, Bo Zosia chociaż młoda, ale dziewką była. I chowając w poduszki, zawstydzone lice, Pokazała mężowi całą tajemnicę, Co ukryta głęboko wśród złocistych włosów Różowiała niewinnie, jak kwiatek wśród kłosów. Tadeusz po mistrzowsku rozpoczął minetę, Najpierw lizał po wierzchu, rozpalał kobietę. Jęła więc Zosia wzdychać, jęczeć, wreszcie krzyczeć. Tadeusz rad jej więcej rozkoszy użyczyć, Wsadził głębiej, językiem jak młynkiem obracał, Rękami Zosię z góry aż do dołu macał, Przy tym ruchliwy język coraz głębiej wtykał, Krztusił się, dławił, ślinę i włosy połykał, Obracając językiem coraz żwawiej, głodniej, Wreszcie zajęczał lekko i spuścił się w... spodnie. Chwilę poleżał cicho i odpoczął trochę, tuląc nos oraz usta w zawisłą piździochę. Wreszcie podniósł się z łoża, odszedł od Zosieńki I z lekka, ocierając wąsy grzbietem ręki, Jął się żywo rozbierać. Zdjął pas z ku*****i, ściągnął kontusz i żupan, buty z cholewami, Koszulę zdjął przez głowę, hajdawery złożył, A gacie przemoczone na krześle położył. Wreszcie usiadł na łożu, odsapnął troszeczkę, Po jajach się pogłaskał, spojrzał na żoneczkę: Suknia na twarz rzucona zasłoniła lice, Odsłaniając cycuszki, pępuszek i picę. Widok ten znów krew wzburzył w panu Tadeuszu, Choć się dopiero spuścił, nabrał animuszu. Jął rozbierać żoneczkę, sposobić posłanie, By tymczasem poczekać, aż mu ku**s stanie. Zosia zaś odrzuciwszy już wstydliwość wszelką Na ch**a spoglądała z ciekawością wielką, Bo dotychczas o chuju niewiele wiedziała - Raz od dziewek służebnych coś tam usłyszała, Drugi raz, leżąc w gaju rankiem, w cieniu drzewa, Zobaczyła przypadkiem, jak się chłop odlewa, W grubej garści trzymając jakiś przedmiot wielki, Strząsnął na świeżą zieleń złociste kropelki. Choć ciocia Telimena już jej tłumaczyła, Lecz Zosia nie słuchała, strasznie się wstydziła. A teraz, żoną będąc, dziewczątko uznało, Że święty obowiązek zbadać sprawę całą, Więc pyta się: co to jest? i do czego służy? Przed chwilą taki mały, teraz taki duży, O! a jak się rozciągnął i jak się rozwija, Długi taki i gładki, niczym gęsia szyja. A cóż go też od spodu tak ładnie przystraja? Rzekł Tadeusz z powagą: Zosiu, to są jaja. To zaś, co cię w tak wielkie wprawiło zdumienie, Obyczajnie nazywać trzeba - przyrodzenie. ku****m także zwane, chociaż częściej bywa, Że chłopstwo i pospólstwo ch***m go nazywa. Ręka, głowa czy noga jedną nazwę mają Ten zaś niewielki wiecheć ludzie określają Tak dziwacznymi nazwy. Sędzia nieraz zrzędzi, Że jak się robi ciepło, to go kuśka swędzi. Podkomorzy zaś wałem ku***a nazywa, A Wojski zaganiaczem go nieraz przezywa, Maciek mówi wisielec, bo już stać nie zdoła, A Gerwazy na chłopskie dzieci nieraz woła: Nie baw się Wojtuś ptaszkiem. Jankiel cymbalista Zwie go smokiem lub bucem, i rzecz oczywista Jeszcze dziwniejsze nazwy ludzie wymyślają, Ułani go na przykład pytą nazywają. Za to uczeni w piśmie, penis - określają. Tak wyjaśniał Tadeusz te sprawy powoli, Chcąc tymczasem pokazać, jak ku**s pi*****i. I chcąc naukę poprzeć stosownym przykładem Zaczął wpychać... daremnie, chociaż ruszał zadem. Zasapał się, zapocił, ch*j się nie zagłębiał, Zdumiał się tedy młodzian i zwyczajnie zdębiał. Prując dotychczas ku**y w francuskiej stolicy, Nie miał nigdy trudności z włożeniem do piczy, Ta widocznie nie znała ku***a żadnego, Więc gdzieżby mógł się zmieścić taki ch*j jak jego. Bo nie było podówczas pośród wszystkich ludzi, Ani w Polszcze, ni w Litwie, ni na świętej Żmudzi, Ani wśród drobne szlachty, ni wielkich dziedziców, Ani wśród Horeszków, ani wśród Sopliców, Ani wśród Radziwiłłów książąt przepotężnych, Ani wśród Dobrzyńskich, znakomitych mężnych, Ni wśród Bartków i Maćków braci doborowej, Ni wśród całej rozlicznej szlachty zaściankowej, Nikogo, kto by ch**a takiego posiadał. Dumny zeń był Tadeusz i dzielnie nim władał. A do dumy takowej miał słuszne powody, Bo na chuju mógł podnieść pełne wiadro wody. ch*j Tadeusza mierzył jedenaście cali, Gruby jak ręka w kiści, twardy jak ze stali, Zahartowany w trudzie, co rzadko się kładzie Zdobny w dwa wielkie jaja, jak dwa jabłka w sadzie. Jeden tylko Gerwazy za czasów młodości. Słynął również z ku***a podobnej wielkości. I dziś jeszcze żartując, szlachta się pytała, Co ma większe Gerwazy, Scyzoryk czy wała. Otóż tego to ch**a chciał Tadeusz Zosi Na siłę wepchnąć, ona śmiechem się zanosi Zosieńka, tak się bawi, śmieje do rozpuku I jak dziecinka woła: a kuku, a kuku. Nagle, schwyciwszy zręcznie ku***a do ręki, Zanuciła przekornie słowa tej piosenki: Do dziury myszko, do dziury, Bo cię tam złapie kot bury, A jak cię złapie w pazurki To cię obedrze ze skórki. Myszko? - zakrzyknie młodzian A cóż to za myśl dzika Przezywać tu od myszek tego rozbójnika. Jak ci myszkę pokażę, zaraz pożałujesz, Do dziury ją zapędzasz? zaraz ją poczujesz. To mówiąc powstał z łóżka i wyszedł z pokoju Do przedsionka, gdzie stała beczka pełna łoju, Pełną ręką zaczerpnął, przetłuścił ku***a, Że się błyszczał jak wielka, czerwona kiełbasa. Co na Wielkanoc wisi na sznurze w komorze. Do pokoju powrócił, zaraz legł na łoże, Pomacał dziurkę ręką, palcami poszerzył, Przytknął równo ku***a, popchnął i uderzył, Rozwarły się podwoje, coś tam z cicha trzasło I wjechał ku**s w pi***ę, jak nóż wjeżdża w masło. Zabolało Zosieńkę, aż się popłakała, Rączęta załamując gwałtownie krzyczała: Wyjm pan, wyjm to natychmiast, to okropnie boli! Tadeusz jej nie słucha, lecz jebie powoli, Ręce pod pupkę włożył i mocno je złączył, Dymał, rąbał, chędożył, aż nareszcie skończył. Pięć razy tę zabawę radosną powtórzył, Pięć razy też się spuścił, aż się w końcu znużył. Żonę na bok odrzucił niby sprzęt zużyty, Lecz ku**s jeszcze sterczał, wielki, chociaż syty. Wnet też świtać poczęło, Tadeusz zmęczony, Jak na męża przystało, legł du**ą do żony. Kołdrę na grzbiet naciągnął, po jajach się podrapał, Twarz do ściany obrócił i głośno zachrapał. Ale Zosieńka nie śpi, leżąc na posłaniu, Oczęta ma otwarte, ni myśli o spaniu. Przedtem, dziewicą będąc, tak strasznie się bała, Lecz teraz gdy poznała, to by jeszcze chciała, Chce obudzić małżonka, lecz Tadeusz chrapie, Tuli się więc do niego, za ku***a łapie, Do góry go uniosła, palcami ujęła, Wreszcie główkę schyliła i do buzi wzięła. Jak dziecię przez cumelek ssie z butelki mleko, Tak Zosia Tadeusza drażni tą minetą. I chociaż nie wprawiona, wcale się nie dławi... Zbudził się tedy młodzian i z uśmiechem prawi: Mówił kapitan Rykow, ja powtarzam pięknie, Baby ch***m nie straszcie, bo się go nie zlęknie. Póki ch*j opadnięty, to się baba boi, Ale weź go na język, a od razu stoi. I mówią, że Suworow rzekł raz: Mili moi, U największych rycerzy ch*j się baby boi. Lecz chciałem ci przypomnieć, bez twojej urazy, Żem się tej nocy spuścił równo sześć razy. Trzeba ch**a oszczędzać, pozwól mu odsapnąć, Mogę ci, jeśli pragniesz, znów minetę chlapnąć, Lecz lepiej daj mu spocząć, później znów kochanie Weź go znowu do buzi, a na pewno stanie. I wówczas ci pokażę figle rozmaite, Które to figle kształcą i piczę i pytę: Przed lustrem, na siedząco, albo na stojaka, Lub też konno na chuju, na boku, na raka, A można między cycki, lub też na podnietę, Nie zaszkodzi wykonać podwójną minetę, Jeśli wiesz, co to znaczy... Lecz Zosiu kochana Zanim się zabawimy, zaczekaj do rana. A gdy tak do niej mówił oczęta przymknęła I tuląc się do męża cichutko zasnęła. I śniła o niezmiernych rozkoszach zamęścia, Których zazna przez lata małżeńskiego szczęścia.
  6. I czytanie * Dz 2,1-6.14.22b-23.32-33 Zesłanie Ducha Świętego Kiedy nadszedł dzień Pięćdziesiątnicy, znajdowali się wszyscy razem na tym samym miejscu. Nagle dał się słyszeć z nieba szum, jakby uderzenie gwałtownego wiatru, i napełnił cały dom, w którym przebywali. Ukazały się im też języki jakby z ognia, które się rozdzieliły, i na każdym z nich spoczął jeden. I wszyscy zostali napełnieni Duchem Świętym, i zaczęli mówić obcymi językami, tak jak im Duch pozwalał mówić. Przebywali wtedy w Jerozolimie pobożni Żydzi ze wszystkich narodów pod słońcem. Kiedy więc powstał ów szum, zbiegli się tłumnie i zdumieli, bo każdy słyszał, jak przemawiali w jego własnym języku. Wtedy stanął Piotr razem z Jedenastoma i przemówił do nich donośnym głosem: „Mężowie Judejczycy i wszyscy mieszkańcy Jerozolimy, przyjmijcie do wiadomości i posłuchajcie uważnie mych słów. Jezusa Nazarejczyka, Męża, którego posłannictwo Bóg potwierdził wam niezwykłymi czynami, cudami i znakami, jakich Bóg przez Niego dokonał wśród was, o czym sami wiecie, tego Męża, który z woli, postanowienia i przewidzenia Bożego został wydany, przybiliście rękami bezbożnych do krzyża i zabiliście. Tego właśnie Jezusa wskrzesił Bóg, a my wszyscy jesteśmy tego świadkami. Wyniesiony na prawicę Boga, otrzymał od Ojca obietnicę Ducha Świętego i zesłał Go, jak to sami widzicie i słyszycie”. Psalm responsoryjny * Ps 117,1-2 Idźcie i głoście światu Ewangelię Chwalcie Pana, wszystkie narody, * wysławiajcie Go, wszystkie ludy, bo potężna nad nami Jego łaska, * a wierność Pana trwa na wieki. II czytanie * Rz 8,14-17 Otrzymaliśmy ducha przybrania za synów Bracia: Wszyscy ci, których prowadzi Duch Boży, są synami Bożymi. Nie otrzymaliście przecież ducha niewoli, by się znowu pogrążyć w bojaźni, ale otrzymaliście ducha przybrania za synów, w którym możemy wołać: „Abba, Ojcze!” Sam Duch wspiera swym świadectwem naszego ducha, że jesteśmy dziećmi Bożymi. Jeżeli zaś jesteśmy dziećmi, to i dziedzicami: dziedzicami Boga, a współdziedzicami Chrystusa, skoro wspólnie z Nim cierpimy po to, by też wspólnie mieć udział w chwale. Aklamacja przed Ewangelią * J 14,26 Duch Święty wszystkiego was nauczy; przypomni wam wszystko, co wam powiedziałem. Ewangelia * J 14,23-26 Duch Święty wszystkiego was nauczy Jezus powiedział do swoich uczniów: „Jeśli Mnie kto miłuje, będzie zachowywał moją naukę, a Ojciec mój umiłuje go, i przyjdziemy do niego, i będziemy w nim przebywać. Kto Mnie nie miłuje, ten nie zachowuje słów moich. A nauka, którą słyszycie, nie jest moja, ale Tego, który Mnie posłał, Ojca. To wam powiedziałem przebywając wśród was. A Pocieszyciel, Duch Święty, którego Ojciec pośle w moim imieniu, On was wszystkiego nauczy i przypomni wam wszystko, co Ja wam powiedziałem”. Po ewangelii biskup (i kapłani, którzy mu pomagają) siadają na przygotowanych krzesłach. Zależnie od miejscowego zwyczaju kandydatów do bierzmowania przedstawia proboszcz albo inny kapłan, albo diakon, albo katecheta, w ten sposób: jeżeli to możliwe, każdego kandydata wzywa się imiennie i pojedynczo wchodzą oni do prezbiterium; jeżeli są to dzieci, prowadzi je jeden ze świadków bierzmowania albo jedno z rodziców. Kandydaci stają przed celebransem. Jeżeli jest bardzo wielu kandydatów do bierzmowania, nie wzywa się ich imiennie, lecz ustawia w odpowiednim miejscu przed biskupem. Kapłan: Czcigodny Ojcze, Kościół święty prosi przeze mnie o udzielenie sakramentu bierzmowania zgromadzonej tu młodzieży. Biskup: Czy młodzież ta wie, jak wielki dar otrzymuje w tym sakramencie i czy przygotowała się należycie do jego przyjęcia? Kapłan: Jestem przekonany, że wszyscy przygotowali się do bierzmowania, uczestniczyli bowiem przez szereg dni w słuchaniu słowa Bożego i wspólnej modlitwie oraz przystąpili do sakramentu pokuty. Biskup: Droga Młodzieży, powiedzcie przed zgromadzonym tu Kościołem, jakich łask oczekujecie od Boga w tym sakramencie? Kandydaci: Pragniemy, aby Duch Święty, którego otrzymamy, umocnił nas do mężnego wyznawania wiary i do postępowania według jej zasad. Wszyscy: Amen. Homilia Biskup wygłasza homilię wyjaśniającą znaczenia sakramentu. Kończy ja w tych lub podobnych slowach: A teraz, zanim otrzymacie Ducha Świętego, wspomnijcie na wiarę, którą wyznaliście na chrzcie świętym albo którą wasi rodzice i chrzestni wyznali razem z Kościołem w dniu waszego chrztu. Odnowienia przyrzeczeń chrzcielnych Biskup zadaje pytania kandydatom do bierzmowania, mówiąc: Biskup: Pytam każdego z was: Czy wyrzekasz się szatana, wszystkich jego spraw i zwodniczych obietnic? Kandydaci: Wyrzekam się. Biskup: Czy wierzysz w Boga Ojca wszechmogącego, Stworzyciela nieba i ziemi? Kandydaci: Wierzę. Biskup: Czy wierzysz w Jezusa Chrystusa, Syna Jego jedynego, Pana naszego, narodzonego z Maryi Dziewicy, umęczonego i pogrzebanego, który powstał z martwych i zasiada po prawicy Ojca? Kandydaci: Wierzę. Biskup: Czy wierzysz w Ducha Świętego, Pana i Ożywiciela, którego masz dzisiaj otrzymać w sakramencie bierzmowania, tak jak Apostołowie otrzymali Go w dzień Pięćdziesiątnicy? Kandydaci: Wierzę. Biskup: Czy wierzysz w święty Kościół powszechny, obcowanie Świętych, odpuszczenie grzechów, zmartwychwstanie ciała i życie wieczne? Kandydaci: Wierzę. Do tego wyznania dołącza się biskup, głosząc wiarę Kościoła: Taka jest nasza wiara. Taka jest wiara Kościoła, której wyznawanie jest naszą chlubą w Chrystusie Jezusie, Panu naszym. Zgromadzenie wiernych wyraża swoją zgodę odpowiadając: Wszyscy: Amen. Jeżeli przemawiają za tym okoliczności, można tę formułę zastąpić inną, albo zaśpiewać odpowiednią pieśń, w której wspólnota jednogłośnie wyraziłaby swoją wiarę. Liturgia sakramentu Włożenie rąk Biskup (wraz z kapłanami, którzy mu pomagają) stoi zwrócony do ludu i złożywszy ręce mówi: Najmilsi, prośmy Boga Ojca wszechmogącego, aby łaskawie zesłał Ducha Świętego na te przybrane dzieci swoje, odrodzone już na chrzcie do życia wiecznego. Niech Duch Święty umocni je swoimi darami i przez swoje namaszczenie upodobni do Chrystusa, Syna Bożego. Wszyscy przez chwilę modlą się w milczeniu. Biskup (i kapłani, którzy mu pomagają) wyciągają ręce nad kandydatami. Sam zaś biskup mówi: Boże wszechmogący, Ojcze naszego Pana, Jezusa Chrystusa, który odrodziłeś te sługi swoje przez wodę i Ducha Świętego i uwolniłeś ich od grzechu, ześlij na nich Ducha Świętego Pocieszyciela, daj im ducha mądrości i rozumu, ducha rady i męstwa, ducha umiejętności i pobożności, napełnij ich duchem bojaźni Twojej. Przez Chrystusa, Pana naszego. Wierni: Amen Namaszczenie krzyżmem Diakon podaje biskupowi święte krzyżmo. Kandydaci do bierzmowania pojedynczo podchodzą do biskupa albo jeśli przemawiają za tym okoliczności, biskup podchodzi do każdego kandydata. Świadek bierzmowania kładzie prawą rękę na ramieniu kandydata i podaje jego imię biskupowi albo kandydat sam podaje swoje imię. Biskup zwilża wielki palec prawej ręki krzyżmem i kreśli nim znak krzyża na czole kandydata mówiąc: [N], PRZYJMIJ ZNAMIĘ DARU DUCHA ŚWIĘTEGO. Bierzmowany: Amen. Biskup dodaje: Pokój z tobą. Bierzmowany: I z duchem twoim. W czasie namaszczania można śpiewać odpowiednią pieśń. Po namaszczeniu biskup (i kapłani) myją ręce. Modlitwa powszechna Liturgia Eucharystyczna Błogosławieństwo końcowe Biskup: Bóg Ojciec wszechmogący, który was odrodził z wody i Ducha Świętego i uczynił swoimi przybranymi dziećmi, + niech was błogosławi i sprawi, abyście zawsze byli godni Jego ojcowskiej miłości. Wszyscy: Amen. Biskup: Jezus Chrystus, jedyny Syn Ojca Przedwiecznego, który obiecał, że Duch prawdy zostanie w Kościele, niech was błogosławi i umocni w wyznawaniu prawdziwej wiary. Wszyscy: Amen. Biskup: Duch Święty, który rozpalił ogień miłości w sercach uczniów, niech was błogosławi, zjednoczy i doprowadzi do radości Królestwa Bożego. Wszyscy: Amen. Biskup: Niech was błogosławi Bóg wszechmogący, Ojciec i Syn, + i Duch Święty. Wszyscy: Amen.
  7. I czytanie * Dz 2,1-6.14.22b-23.32-33 Zesłanie Ducha Świętego Kiedy nadszedł dzień Pięćdziesiątnicy, znajdowali się wszyscy razem na tym samym miejscu. Nagle dał się słyszeć z nieba szum, jakby uderzenie gwałtownego wiatru, i napełnił cały dom, w którym przebywali. Ukazały się im też języki jakby z ognia, które się rozdzieliły, i na każdym z nich spoczął jeden. I wszyscy zostali napełnieni Duchem Świętym, i zaczęli mówić obcymi językami, tak jak im Duch pozwalał mówić. Przebywali wtedy w Jerozolimie pobożni Żydzi ze wszystkich narodów pod słońcem. Kiedy więc powstał ów szum, zbiegli się tłumnie i zdumieli, bo każdy słyszał, jak przemawiali w jego własnym języku. Wtedy stanął Piotr razem z Jedenastoma i przemówił do nich donośnym głosem: „Mężowie Judejczycy i wszyscy mieszkańcy Jerozolimy, przyjmijcie do wiadomości i posłuchajcie uważnie mych słów. Jezusa Nazarejczyka, Męża, którego posłannictwo Bóg potwierdził wam niezwykłymi czynami, cudami i znakami, jakich Bóg przez Niego dokonał wśród was, o czym sami wiecie, tego Męża, który z woli, postanowienia i przewidzenia Bożego został wydany, przybiliście rękami bezbożnych do krzyża i zabiliście. Tego właśnie Jezusa wskrzesił Bóg, a my wszyscy jesteśmy tego świadkami. Wyniesiony na prawicę Boga, otrzymał od Ojca obietnicę Ducha Świętego i zesłał Go, jak to sami widzicie i słyszycie”. Psalm responsoryjny * Ps 117,1-2 Idźcie i głoście światu Ewangelię Chwalcie Pana, wszystkie narody, * wysławiajcie Go, wszystkie ludy, bo potężna nad nami Jego łaska, * a wierność Pana trwa na wieki. II czytanie * Rz 8,14-17 Otrzymaliśmy ducha przybrania za synów Bracia: Wszyscy ci, których prowadzi Duch Boży, są synami Bożymi. Nie otrzymaliście przecież ducha niewoli, by się znowu pogrążyć w bojaźni, ale otrzymaliście ducha przybrania za synów, w którym możemy wołać: „Abba, Ojcze!” Sam Duch wspiera swym świadectwem naszego ducha, że jesteśmy dziećmi Bożymi. Jeżeli zaś jesteśmy dziećmi, to i dziedzicami: dziedzicami Boga, a współdziedzicami Chrystusa, skoro wspólnie z Nim cierpimy po to, by też wspólnie mieć udział w chwale. Aklamacja przed Ewangelią * J 14,26 Duch Święty wszystkiego was nauczy; przypomni wam wszystko, co wam powiedziałem. Ewangelia * J 14,23-26 Duch Święty wszystkiego was nauczy Jezus powiedział do swoich uczniów: „Jeśli Mnie kto miłuje, będzie zachowywał moją naukę, a Ojciec mój umiłuje go, i przyjdziemy do niego, i będziemy w nim przebywać. Kto Mnie nie miłuje, ten nie zachowuje słów moich. A nauka, którą słyszycie, nie jest moja, ale Tego, który Mnie posłał, Ojca. To wam powiedziałem przebywając wśród was. A Pocieszyciel, Duch Święty, którego Ojciec pośle w moim imieniu, On was wszystkiego nauczy i przypomni wam wszystko, co Ja wam powiedziałem”. Po ewangelii biskup (i kapłani, którzy mu pomagają) siadają na przygotowanych krzesłach. Zależnie od miejscowego zwyczaju kandydatów do bierzmowania przedstawia proboszcz albo inny kapłan, albo diakon, albo katecheta, w ten sposób: jeżeli to możliwe, każdego kandydata wzywa się imiennie i pojedynczo wchodzą oni do prezbiterium; jeżeli są to dzieci, prowadzi je jeden ze świadków bierzmowania albo jedno z rodziców. Kandydaci stają przed celebransem. Jeżeli jest bardzo wielu kandydatów do bierzmowania, nie wzywa się ich imiennie, lecz ustawia w odpowiednim miejscu przed biskupem. Kapłan: Czcigodny Ojcze, Kościół święty prosi przeze mnie o udzielenie sakramentu bierzmowania zgromadzonej tu młodzieży. Biskup: Czy młodzież ta wie, jak wielki dar otrzymuje w tym sakramencie i czy przygotowała się należycie do jego przyjęcia? Kapłan: Jestem przekonany, że wszyscy przygotowali się do bierzmowania, uczestniczyli bowiem przez szereg dni w słuchaniu słowa Bożego i wspólnej modlitwie oraz przystąpili do sakramentu pokuty. Biskup: Droga Młodzieży, powiedzcie przed zgromadzonym tu Kościołem, jakich łask oczekujecie od Boga w tym sakramencie? Kandydaci: Pragniemy, aby Duch Święty, którego otrzymamy, umocnił nas do mężnego wyznawania wiary i do postępowania według jej zasad. Wszyscy: Amen. Homilia Biskup wygłasza homilię wyjaśniającą znaczenia sakramentu. Kończy ja w tych lub podobnych slowach: A teraz, zanim otrzymacie Ducha Świętego, wspomnijcie na wiarę, którą wyznaliście na chrzcie świętym albo którą wasi rodzice i chrzestni wyznali razem z Kościołem w dniu waszego chrztu. Odnowienia przyrzeczeń chrzcielnych Biskup zadaje pytania kandydatom do bierzmowania, mówiąc: Biskup: Pytam każdego z was: Czy wyrzekasz się szatana, wszystkich jego spraw i zwodniczych obietnic? Kandydaci: Wyrzekam się. Biskup: Czy wierzysz w Boga Ojca wszechmogącego, Stworzyciela nieba i ziemi? Kandydaci: Wierzę. Biskup: Czy wierzysz w Jezusa Chrystusa, Syna Jego jedynego, Pana naszego, narodzonego z Maryi Dziewicy, umęczonego i pogrzebanego, który powstał z martwych i zasiada po prawicy Ojca? Kandydaci: Wierzę. Biskup: Czy wierzysz w Ducha Świętego, Pana i Ożywiciela, którego masz dzisiaj otrzymać w sakramencie bierzmowania, tak jak Apostołowie otrzymali Go w dzień Pięćdziesiątnicy? Kandydaci: Wierzę. Biskup: Czy wierzysz w święty Kościół powszechny, obcowanie Świętych, odpuszczenie grzechów, zmartwychwstanie ciała i życie wieczne? Kandydaci: Wierzę. Do tego wyznania dołącza się biskup, głosząc wiarę Kościoła: Taka jest nasza wiara. Taka jest wiara Kościoła, której wyznawanie jest naszą chlubą w Chrystusie Jezusie, Panu naszym. Zgromadzenie wiernych wyraża swoją zgodę odpowiadając: Wszyscy: Amen. Jeżeli przemawiają za tym okoliczności, można tę formułę zastąpić inną, albo zaśpiewać odpowiednią pieśń, w której wspólnota jednogłośnie wyraziłaby swoją wiarę. Liturgia sakramentu Włożenie rąk Biskup (wraz z kapłanami, którzy mu pomagają) stoi zwrócony do ludu i złożywszy ręce mówi: Najmilsi, prośmy Boga Ojca wszechmogącego, aby łaskawie zesłał Ducha Świętego na te przybrane dzieci swoje, odrodzone już na chrzcie do życia wiecznego. Niech Duch Święty umocni je swoimi darami i przez swoje namaszczenie upodobni do Chrystusa, Syna Bożego. Wszyscy przez chwilę modlą się w milczeniu. Biskup (i kapłani, którzy mu pomagają) wyciągają ręce nad kandydatami. Sam zaś biskup mówi: Boże wszechmogący, Ojcze naszego Pana, Jezusa Chrystusa, który odrodziłeś te sługi swoje przez wodę i Ducha Świętego i uwolniłeś ich od grzechu, ześlij na nich Ducha Świętego Pocieszyciela, daj im ducha mądrości i rozumu, ducha rady i męstwa, ducha umiejętności i pobożności, napełnij ich duchem bojaźni Twojej. Przez Chrystusa, Pana naszego. Wierni: Amen Namaszczenie krzyżmem Diakon podaje biskupowi święte krzyżmo. Kandydaci do bierzmowania pojedynczo podchodzą do biskupa albo jeśli przemawiają za tym okoliczności, biskup podchodzi do każdego kandydata. Świadek bierzmowania kładzie prawą rękę na ramieniu kandydata i podaje jego imię biskupowi albo kandydat sam podaje swoje imię. Biskup zwilża wielki palec prawej ręki krzyżmem i kreśli nim znak krzyża na czole kandydata mówiąc: [N], PRZYJMIJ ZNAMIĘ DARU DUCHA ŚWIĘTEGO. Bierzmowany: Amen. Biskup dodaje: Pokój z tobą. Bierzmowany: I z duchem twoim. W czasie namaszczania można śpiewać odpowiednią pieśń. Po namaszczeniu biskup (i kapłani) myją ręce. Modlitwa powszechna Liturgia Eucharystyczna Błogosławieństwo końcowe Biskup: Bóg Ojciec wszechmogący, który was odrodził z wody i Ducha Świętego i uczynił swoimi przybranymi dziećmi, + niech was błogosławi i sprawi, abyście zawsze byli godni Jego ojcowskiej miłości. Wszyscy: Amen. Biskup: Jezus Chrystus, jedyny Syn Ojca Przedwiecznego, który obiecał, że Duch prawdy zostanie w Kościele, niech was błogosławi i umocni w wyznawaniu prawdziwej wiary. Wszyscy: Amen. Biskup: Duch Święty, który rozpalił ogień miłości w sercach uczniów, niech was błogosławi, zjednoczy i doprowadzi do radości Królestwa Bożego. Wszyscy: Amen. Biskup: Niech was błogosławi Bóg wszechmogący, Ojciec i Syn, + i Duch Święty. Wszyscy: Amen.
  8. Buchmacher

    pcj 1.6

    sprzedam pcj 1.6 z cb radiem oraz niebieskim licznikiem 55k do nego v-max 150 z tapem 180 ogumienie przód oraz tył 54% https://imgur.com/a/KrYBVOK
  9. Buchmacher

    @LOCK

    Z okazji urodzin,które są raz w rokuNiechaj będą szczęśliwei pełne urokuSkładam Tobie szczereurodzinowe życzeniaAby się spełniłynajskrytsze marzenia
  10. Buchmacher

    [KONKURS] 30.000 PLN!

    Z okazji urodzin,które są raz w rokuNiechaj będą szczęśliwei pełne urokuSkładam Tobie szczereurodzinowe życzeniaAby się spełniłynajskrytsze marzenia
  11. Z okazji urodzin,które są raz w rokuNiechaj będą szczęśliwei pełne urokuSkładam Tobie szczereurodzinowe życzeniaAby się spełniłynajskrytsze marzenia
  12. Buchmacher

    [KONKURS] 20.000 PLN!

    Z okazji urodzin,które są raz w rokuNiechaj będą szczęśliwei pełne urokuSkładam Tobie szczereurodzinowe życzeniaAby się spełniłynajskrytsze marzenia
  13. Z okazji urodzin,które są raz w rokuNiechaj będą szczęśliwei pełne urokuSkładam Tobie szczereurodzinowe życzeniaAby się spełniłynajskrytsze marzenia
  14. Buchmacher

    Konkurs o auto!

    Fundacja Wielka Orkiestra Świątecznej Pomocy[1] (WOŚP) – fundacja o charakterze filantropijnym, której podstawowym celem według statutu jest: „działalność w zakresie ochrony zdrowia polegająca na ratowaniu życia chorych osób, w szczególności dzieci, i działanie na rzecz poprawy stanu ich zdrowia, jak również na działaniu na rzecz promocji zdrowia i profilaktyki zdrowotnej”. Najbardziej znaną formą działalności fundacji jest coroczna, ogólnopolska impreza rozrywkowo-medialna o charakterze charytatywnym, nazwana Finałem Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy. Podstawowym elementem Finału jest granie „wielkiej orkiestry”, czyli odbywające się w całej Polsce (a także poza granicami) koncerty muzyczne, z których dochód przeznaczany jest na cele Fundacji, oraz inne wydarzenia organizowane w ramach finału, jak np. różne imprezy kulturalne i sportowe. W czasie Finału organizowanych jest również wiele innych form zbiórki funduszy, z których najważniejsza jest publiczna kwesta na ulicach miast (a także wsi) prowadzona przez licznych wolontariuszy. Zebrane pieniądze są przeznaczane na z góry ustalone cele związane z ochroną zdrowia, szczególnie zdrowia dzieci.
  15. Buchmacher

    LOCK

    Fundacja Wielka Orkiestra Świątecznej Pomocy[1] (WOŚP) – fundacja o charakterze filantropijnym, której podstawowym celem według statutu jest: „działalność w zakresie ochrony zdrowia polegająca na ratowaniu życia chorych osób, w szczególności dzieci, i działanie na rzecz poprawy stanu ich zdrowia, jak również na działaniu na rzecz promocji zdrowia i profilaktyki zdrowotnej”. Najbardziej znaną formą działalności fundacji jest coroczna, ogólnopolska impreza rozrywkowo-medialna o charakterze charytatywnym, nazwana Finałem Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy. Podstawowym elementem Finału jest granie „wielkiej orkiestry”, czyli odbywające się w całej Polsce (a także poza granicami) koncerty muzyczne, z których dochód przeznaczany jest na cele Fundacji, oraz inne wydarzenia organizowane w ramach finału, jak np. różne imprezy kulturalne i sportowe. W czasie Finału organizowanych jest również wiele innych form zbiórki funduszy, z których najważniejsza jest publiczna kwesta na ulicach miast (a także wsi) prowadzona przez licznych wolontariuszy. Zebrane pieniądze są przeznaczane na z góry ustalone cele związane z ochroną zdrowia, szczególnie zdrowia dzieci.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Korzystając ze strony zgadzasz się na naszą politykę prywatności: Polityka prywatności, i akceptujesz regulamin witryny Regulamin