-
Postów
118 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
-
Typ konta
Zwykłe
Osiągnięcia Bogus__z__M3
Użytkownik (2/4)
95
Reputacja
O mnie
Stary gracz San Andreas Multiplayer (SAMP). Grałem w SAMPA bardzo długi okres czasu od 2009-2018. Niestety z powodu upadku SAMPA , upadł też mój ulubiony server jakim był Polski Serwer Imprezy (PSI) :
Na tym serwerze spędziłem pięknych długich lat. Usłyszałem od znajomych że grają w MTA. Zainteresowało mnie , co dokładnie się robi w tym MTA, więc spytałem się i mi wytłumaczyli. Niektórzy znajomi odradzali mi grać w MTA mówili . że "to jest nudne , jedziesz samochodem 30km/h", 0 DM tam jest". Z powodu tego że bardzo lubię grac w Grand Theft Auto: San Andreas , postanowiłem pobrać i zagrać w MTA. Włączyłem MTA , odrazu nie zastanawiając się , wpisałem w wyszukiwarkę serwerów "PL". Zobaczyłem tam kilka serwerów jednak wybrałem ten na , którym grało obecnie najwięcej osób. Był to serwer 4life. Gdy już "wbiłem" na serwer , trzeba było wybrać spawn. Nie wiedziałem zbytnio o co chodzi i losowo wybrałem spawn w LV. Nie wiedziałem zbytnio od czego zacząć , więc włączyłem pomoc pod F5. Przeczytałem co po kolei najlepiej wykonać , na 1 punkcie było , żeby zdać prawo jazdy. Miałem spawn w LV i myślę "no trudno trzeba biegnąć z buta". Gdy już dotarłem na autostradę w LV , zatrzymał się jakiś gracz i spytał się "Podwieżć cię?". Odpowiedziałem ,że "tak na prawo jazdy". Gdy już zdałem prawo jazdy , wszystkich kategorii, obejrzałem poradnik "Jak zacząć na 4life". Dowiedzialem się z poradnika , że najlepsze praca dla początkującego gracza jest magazyn, więc postanowiłem tam się udać "uberem". Bardzo mi się klimat tam spodobał , a szczególnie radio 4music. Postanowiłem zarobić trochę pierwszych moich PLN. Zarobiłem dokładnie 3000 PLN z hakiem ( pamiętam do dzisiaj ile po raz pierwszy zarobiłem xD). Spytałem się na say czy ktoś ma jakiś samochód na sprzedaż, odezwała się pewna osoba , że sprzeda mi za 3k moonbeam zgodziłem się. W drodze do urzędu w SF , wypytywałem gracza różnymi pytaniami w sprawie mojego nowego samochodu typu "Co się stanie jeżeli mój samochód wpadnie do wody?". Gdy już kupiłem pojazd wtedy dopiero zaczęła się moja przygoda z 4life'm i nadal trwa.
Historia mojego Legendarnego Faggio
Postanowiłem kupić , Faggio od byłego administratora @kalahim za 8k PLN. Wtedy Faggio miało około 300km przebiegu, oraz było kompletnie czyste (0 tuningu). Od razu nie zastanawiając się zrobiłem Full Tuning możliwy w Faggio (za cały Tuning wyszło , około 230k wraz z skuterem). Gdy już zrobiłem Full Tuning , zacząłem długo jedzić skuterkiem, jednak zwykła jazda nudziła mi się już, więc wpadłem na pomysł żeby uczyć się stuntu. Początkowo uczyłem się jedzić tylko na jednym kole (wheelie) - ale nawet to mi ciężko wychodziło. Długo trenowałem , aby opanować perfekcyjnie jazdę na jednym kole - aż ,w końcu się udało opanować . Jednak to mi nie wystarczyło, zacząłem się uczyć drugiego podstawowego tricku na motorze , jazdę na przednim kole (stoppie) - tak samo bardzo długo poświęciłem czasu , aby opanować w miarę dobrze. Byłem już przekonany ,że to wszystkie tricki , które da się wykonać na Faggio , jednak postanowiłem coś wymyślić kreatywnego, a mianowicie zatrzymanie się na przednim kole , zaciągnięcie ręcznego , wyjście z skutera (wtedy postać wychodzi na gore skutera - bagażnik) i wpisanie bardzo szybko animację /dab . Gdy ludzie zobaczyli , jak wykonuje ten trick ,zaczęli "propsować" i podpytywać się jak , tak zrobić .Jescze bardziej mnie to zmotywowało, żeby uczyć się kolejnych tricków na Faggio , typu jazdę na przednim kole do tylu , 180 , 360 na skuterze itp... Znam jeszcze dużo tricków na skuterze , lecz nawet ciężko nazwać jednym słowem dany trick .Gdy już ogarnąłem , dość dużo tricków , zacząłem uczyć ludzi jak wykonać dany trick , przy tym poznać nowych znajomych na serwerze z stąd też narodził się nasz pseudo gang "Team Faggiosy" heh . Faggio na dzień dzisiejszy (15 grudzień 2019r. godz. 24;30) , ma ponad 10k przebiegu - czyli z tego wynika , że jedziłem naprawdę dużo nim. Cały czas się uczę nowych tricków , i jestem przekonany na 100% ,że jeszcze jest dużo możliwości na Faggio tylko , trzeba coś samemu wymyślić kreatywnego i dążyć do zamierzonego celu.
Obecnie Faggio się spisuje bardzo , dobrze i nigdy nie zamierzam go sprzedać , ponieważ mam ogromny sentyment do niego