Witam, skarga po części kierowana jest na moją osobę, więc wypowiem się.
W celu rozwiania wszelkich wątpliwości twój kolega został zatrzymany za zabranie twojego pojazdu, podczas gdy my cię jeszcze szukaliśmy, co można potraktować jako pomoc w ucieczce uciekinierowi.
Zaczynając od początku, po zgubieniu głównego ściganego przemianowałem się na SWAT Officera, po czym udałem się pod granicę strefy dm, gdzie po chwili zauważyłem cheetaha oskarżającego, którego kierowcą był grubyyo, po upewnieniu się, iż jest to pojazd, który szukamy, chciałem założyć na niego blokadę jednakże poprzedni kierowca po zauważeniu, że zbliżam się do pojazdu, zaczął biec w jego kierunku, w związku z tym uznałem, że chce zabrać pojazd, dlatego podjąłem decyzję o użyciu środków przymusu bezpośredniego. Dlaczego więc nie dałem nakazu zatrzymania się? Już tłumaczę, otóż kierowca pojazdu znikł mi na chwilę z pola widzenia oraz opuścił pojazd, co uniemożliwiło mi danie owego nakazu. Jeżeli chodzi o użycie tzw. „QBUG'a” owszem użyłem go, jednak jego używanie nigdzie nie jest zakazane, gdyż jest to zwykła technika, którą można wyćwiczyć.