Skocz do zawartości

vvz

Gracz
  • Postów

    199
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Typ konta

    Premium +

Treść opublikowana przez vvz

  1. Nie możemy wyświetlić tej odpowiedzi, ponieważ znajduje się w forum, które zabezpieczone jest hasłem. Wpisz hasło
  2. vvz

    Pojazdy na Id!

    Model: dowolny Pojemność silnika: 1.4 - 1.6 Przebieg pojazdu: obojętny Cena: do 1kk Dodatki: najlepiej czyste, ale z jakimiś dodatkami też git Coś od siebie: tak
  3. Model: Manana ID: 104186 Pojemność silnika: 1.6 Przebieg pojazdu: 123.824 Dodatki: felgi (1076), wydech (1020), moduł UP3, tablica rejestracyjna (chmuurka), niestandardowe lampy (███) ( ice ) ( tych lamp z przodu tez nie ma ) Cena: oferty Coś od siebie: tak SS’y: https://imgur.com/a/h0XsJzv Model: Sanchez ID: 77513 Pojemność silnika: 1.6 Przebieg pojazdu: 7914.6 Dodatki: podświetlenie licznika (███) ( rubinowy ) Cena: oferty Coś od siebie: tak SS’y: https://imgur.com/a/d16D37a
  4. Cześć! Z tej strony Redaktor @Hexylo* z Redakcji 4Life News. Zapraszam was do przeczytania wywiadu z Moderatorem @VeraX! H - Hexylo* V - VeraX H: Część! Z tej strony Redaktor Hexylo* z Redakcji 4Life News. Czy chciałbyś udzielić mi odpowiedzi na kilka pytań? V: Witaj, z wielką chęcią udzielę tobie wywiadu. H: Świetnie! Na początek opowiesz cos o sobie? V: Jasne. Nazywam się Konrad mam 23 lata i mieszkam w Warszawie. Na co dzień pracuje na magazynie oraz uczę się na kierunku Technik BHP. Interesuje się urbexem, motoryzacją oraz sportem a dokładnie piłką nożną. H: Przejdźmy do serwera, czy posiadasz jakiś cel na serwerze? V: Przez blisko 4 lata spędzonego czasu na serwerze osiągnąłem, więcej niż sobie wyobrażałem, więc szczerze mówiąc wszystko, co chciałem zrobić czy też osiągnąć już to zrobiłem. Obecnie skupiam się tylko na tym, by zajść, jak najdalej, lecz nie jest to dla mnie najważniejsze. Gdybym musiał wybrać jeden cel, to z pewnością byłoby to utrzymać relację, które udało mi się zbudować ze znajomymi na serwerze. H: Jak zdobyłeś swój majątek serwerowy? V: Nie jest on jakoś bardzo pokaźny, gdyż zarabiam głównie z frakcji oraz czasem sobie pokopie węgiel. Rzadko można mnie spotkać na innych pracach, mimo że też zdarzało mi się, lecz bardziej to wynikało z nudów niż z chęci zarobków. H: Skąd wiesz o platformie MTA i dlaczego akurat 4Life? V: Na to pytanie byśmy musieli zajrzeć do pierwszego wywiadu. Jak dobrze pamiętam, było to przez platformę YouTube, gdzie któregoś razu natknąłem się na film z MTA i postanowiłem zagrać. Myślę, że moja przygodna z 4Life zaczęła się głównie dlatego, że jako pierwszy mi się wyświetlił, na początku nie przykładałem uwagi do serwera, na którym gram, a z czasem zmiana serwera już nie wchodziła w grę z racji poświęconego czasu oraz poznania nowych znajomych, którzy na pewno tez mieli wpływ na to, że nie zmieniłem czy też nie przestałem grać na serwerze. H: Posiadasz prawie 100k LP, czy żałujesz, że tak dużo spędziłeś czasu na serwerze? V: Z pewnością nie na całe szczęście moje życie prywatne pozwala mi poświęcać tyle czasu serwerowi, traktuję to jako odpoczynek oraz urwanie się od codziennej rutyny. H: Na serwerze masz aktualnie przegrane 3918 godzin, co przez ten czas osiągnąłeś? V: Z największych osiągnięć na pewno bym wymienił stanowiska moderatora oraz pomocnika zarządu we frakcji TSA. Z moich prywatnych celów mogę dodać 3 lvl na kopalni, który był moim pierwszym celem po powrocie na serwer. H: Czy są gracze, za którymi nie przepadasz, jeżeli tak to z jakiego powodu? V: Szczerze powiem, że nie ma graczy, których nie lubię czy za którymi nie przepadam. Wiadomo czasem, ktoś zdenerwuje czy też złość się pojawi, lecz jest to chwilowe i podyktowane konkretnym powodem, lecz po chwili mija. Staram się ze wszystkimi mieć dobre relację i tak jak czasem ktoś mnie zdenerwuję działa, to też w drugą stronę, z czego zdaje sobie sprawę. Serwer jest po to, by wspólnie dobrze się bawić i odpocząć od szkoły czy pracy dlatego wychodzę z założenia, że nie warto się kłócić, czy przejmować chwilowym gorszym momentem innego gracza. Na pewno nie ze wszystkimi mam przyjacielskie stosunki, lecz nie zwracam na to uwagi. H: Posiadasz własną organizację DarkRavens, opowiesz coś więcej o organizacji? V: Zgadza się, w ostatnim czasie założyłem organizację za namową znajomych. Przede wszystkim zależy mi na tym, by w samej organizacji była dobra atmosfera, by jak najbardziej ograniczyć osoby, które będą odwalać. Więc jak ktoś liczy na dużą ilość członków czy też na ogromną ilość aut to niestety bądź i stety u nas tego nie nie zajdzie, gdyż moja wizja i cel jest nieco inny. Można powiedzieć wprost, że wole mieć stabilne 30 osób, które między sobą będą się dogadywać i sobie pomagać niż prowadzić większą organizację gdzie często nawet z własnego doświadczenia wiem, że różnie to bywa. Może to też wynikać z tego, że temat organizacji nie jest jakoś dla mnie osobiście mega ważny i bardziej to traktuje jako chwilowe zajęcie się czymś niż projektem na lata. Z pewnością mogę zdradzić, tylko że bardzo często organizujemy różne eventy wewnątrz samej organizacji dla jej członków. A sama obecnie organizacja ma się bardzo dobrze, co z pewnością mnie cieszy. H: Jesteś we frakcji Transport Of San Andreas, jako pomocnik zarządu, jakie masz obowiązki, opowiesz coś więcej o tej frakcji? V: Dużo o frakcji nie ma co opowiadać, gdyż samo założenie jest bardzo proste, zajmujemy się przewozem graczy różnymi środkami transportu, zaczynając od zwykłych taksówek poprzez busy, limuzyny kończąc na helikopterach. Oczywiście do każdego środka transportu trzeba ukończyć specjalny kurs i zdać odpowiedni egzamin, by móc się nim poruszać. Osobiście uważam, że jest to idealna frakcja dla osób, które lubią jeździć i mieć integrację z graczem. Byłem też w innych frakcjach, lecz uważam, że atmosfera, która panuję w TSA, jest można powiedzieć wyjątkowa. Stanowisko pomocnika zarządu mam od niedawna więc najbliższa akademia będzie pierwszą, którą spędzę na pomocy adeptom, gdyż to jeden z moich obowiązków. Z pewnością warto przyjść i spróbować swoich sił nawet dla samej atmosfery. H: Miałeś myśli nad zmianą frakcji, czy jednak TSA to ta jedyna? V: Po powrocie do TSA nie miałem, gdyż już wcześniej odchodziłem czy to do SAFD, czy też SARA po powrocie doszedłem do wniosku, że odpowiada mi ta frakcja i postanowiłem sobie, że do końca mojego pobytu na serwerze będę starał się pozostać już w tej jedynej frakcji. H: Co skłoniło cię, aby napisać podanie na supporta i awansować na moderatora? V: Głównie chęć sprawdzenia się oraz brak nowych celów na serwerze nie ukrywam, że w tamtym czasie brakowało mi czegoś nowego, co utrzymałoby mnie przy serwerze, co pozwoliłoby zagospodarować czas w bardziej konkretny sposób niż odwalanie czy siedzenie na kopalni. H: Na serwerze jesteś na randze moderator, czy to był twój cel serwerowy, aby zostać członkiem ekipy? V: Z pewnością dołączenie do ekipy gdzieś tam z tyłu głowy się pojawiało od samego początku, lecz nigdy nie sądziłem, że się dostanę a tym bardziej że dojdę aż do moderatora. Dużo kosztowało mnie, by faktycznie tu się znaleźć, głównie przez głupie błędy w przeszłości, lecz gdy się dostałem i spędziłem już trochę czasu na randze, z pewnością przyznać muszę, że jestem wdzięczny za danie mi szansy, lecz gdybym jej nie otrzymał, grać też bym nie przestał, gdyż nie było to dla mnie jakoś bardzo ważne. Tak jak wcześniej wspomniałem samo napisanie podania było kierowane konkretnymi powodami niż dokładnym celem dołączenia. H: Czy gracze są do ciebie inaczej nastawieni ze względu, że posiadasz rangę moderatora? V: Ciężko to jednoznacznie określić. Wydaje mi się, że w niektórych sytuacjach tak jest, lecz też nie zawsze. Na pewno z bliskiego otoczenia ranga nie ma żadnego wpływu czy na graczy, czy też na mnie. H: Jak spędzasz swój czas wolny poza komputerem? V: Głównie spędzam go z dziewczyną, podróżując czy też po prostu spędzając ze sobą czas. Osobiście lubię wybrać się na urbex czy też pojeździć autem bez celu, gdyż zwykłe siedzenie w domu to nie dla mnie a wcześniejsze aktywności po prostu relaksują i mogę przy nich odpocząć czy też na spokojnie przemyśleć niektóre sprawy. Ze względu na szkołę wolny czas przeznaczam też na naukę języków, czy kierunku na, który obecnie uczęszczam. Bardzo często wychodzę pobiegać czy spędzić czas w sposób bardziej aktywny fizycznie. H: Czym zajmujesz się na co dzień? V: Praca zajmuję mi połowę dnia, by przygotować transporty czy też rozładunki bądź rozdysponować pracowników na magazynie, gdyż jestem za nich odpowiedzialny. Jak wrócę do domu, wszystko zależy od tego, czy na serwerze wcześniej udało mi się zrobić wszystkie normy, czy też nie bo godzę to ze wszystkim pozostałym. Więc każdy dzień tylko w teorii jest taki sam. Więc najpierw praca a później wychodzi to spontanicznie, tak naprawdę czym będę się zajmował. H: Jaka jest Twoja wymarzona praca? V: Nic się w tym temacie nie zmieniło, od poprzednich wywiadów dalej jest to kierowca ciężarówki, można powiedzieć, że zgodnie z rodzinną tradycją. H: Jakie moce chciałbyś posiadać w prawdziwym życiu? V: Wydaje mi się, że jakby coś takiego było możliwe to tylko czytanie w myślach bądź wiedzieć, kiedy ktoś kłamie. H: Posiadasz jakieś marzenie, jeśli tak to, jakie ono jest? V: Moim marzeniem jest zwiedzenie Barcelony, lecz już niedługo, bo w czerwcu zostanie one spełnione. Ostatnim i tym najważniejszym marzeniem, jakie zostało to, wspólnie z moją dziewczyną przeprowadzić się do innego kraju co też mogę uznać za rozpoczęte, lecz jeszcze trochę będę musiał poczekać na spełnienie tego. Resztę, póki co spełniłem, z czego jestem bardzo zadowolony. H: Znasz jakichś graczy z serwera w prawdziwym życiu? V: Tak jakiś czas temu razem ze @ZgReD_eK byliśmy w Krakowie oraz z kolejnym niedługo lecimy właśnie do Barcelony. Oprócz tego poznałem jedną osobę, z serwera co mieszka osiedle obok mojego, co też było zaskoczeniem dla mnie. H: Gdzie widzisz siebie za 5 lat? V: Z pewnością w transporcie oraz w innym kraju. Lecz moje życie na tyle jest zaskakujące, że nic mnie nie zdziwi. Mam kilka planów, lecz na razie nie chce się nimi chwalić, zobaczymy za 5 lat jak, się spotkamy na kolejny wywiad, co z tego wyszło. H: Co byś zrobił, gdybyś był jedynym ocalałym w katastrofie lotniczej? V: Zapewniłbym bezpieczeństwo sobie i sprawdził, czy na pewno nikt inny nie ocalał. Następnie poszukałbym pomocy i jakiegoś schronienia jednocześnie zbierając zapasy żywnościowe. Następnie pozostałoby mi oczekiwać na pomoc. H: To już na tyle, skończyły mi się pytania, dziękuje, że znalazłeś czas na to wszystko i odpowiedziałeś. Czy chciałbyś kogoś pozdrowić? V: Ja również dziękuję za przeprowadzony wywiad. Z pewnością pozdrowienia chciałbym skierować do osób, z którymi na co dzień gram czy rozmawiam @klonek12391, @Xdrop, @Likoss123, @Giendek, @PalGrom. Oraz do wszystkich członków organizacji DarkRavens, oraz frakcji TSA. Dziękuje za przeczytanie wywiadu, zachęcam również do śledzenia dalszych moich materiałów. Autoryzował: @Blender.
  5. Nie możemy wyświetlić tej odpowiedzi, ponieważ znajduje się w forum, które zabezpieczone jest hasłem. Wpisz hasło
  6. Nie możemy wyświetlić tej odpowiedzi, ponieważ znajduje się w forum, które zabezpieczone jest hasłem. Wpisz hasło
  7. Nie możemy wyświetlić tej odpowiedzi, ponieważ znajduje się w forum, które zabezpieczone jest hasłem. Wpisz hasło
  8. Login: Kamel22 Nazwa wyświetlana: Hexylo* Kategoria: Największa ilość przeniesionych skrzynek na magazynie od początku rozgrywki Rekord: 10156 Dowód: https://imgur.com/a/EdZjp3z Coś od siebie: Tak
  9. Witajcie! Młodszy Redaktor @Hexylo* z Redakcji 4Life News. Dziś przedstawimy Wam kolejny materiał z naszej strony. Kościół wybudowany został w 2013 roku, a jego historia była znacznie zaskakująca... Budynek został wybudowany na życzenie prezydenta San Andreas w 2013 roku, już prawie nikt do tego kościoła nie chodził. Od tego momentu kościół ulega powolnej degradacji, mimo że znajduje się tuż koło jezdni. Kościół powoli jest rozebrany, młodzi pojawiają się, by w tej urokliwej świątyni odbywać alkoholowe libacje i niszczyć resztki piękna, które uchowało się w jej wnętrzach. Obiekt nie jest wpisany do rejestru zabytków, a proboszcz najchętniej pozbyłby się problemu, rozbierając go. Na to na szczęście nie godzą się mieszkańcy Fort Carson. Kościół wymaga szybkich inwestycji, mowa tu szczególnie o dachu, który lada moment może się zawalić. Jedyna nadzieja tak naprawdę w mieście, która zainteresowana jest ratowaniem świątyni i zastanawia się nad możliwościami jej wykorzystania. Pozostaje wierzyć, że kościół nie zniknie z map, tak jak to miało miejsce z innymi budowlami tego typu. Świątynia wymaga natychmiastowego remontu, w innym wypadku grozi jej zawalenie. Ten opuszczony zabytek sakralny znajduje się w sercu miasteczka Fort Carson, bez wątpienia budzi zachwyt i respekt. Dawny zbór ewangelicki kryje wewnątrz drewnianą ambonę i poniszczone ławy. Wspaniale też prezentuje się dzwonnica, która trzeszczy w wietrzne dni. Aż chciałoby się zwiedzać, lecz niestety nie wolno. Opuszczony zabytkowy kościół nieopodal pracy wywozy odpadów, to perła architektury sakralnej. Małe miasteczko Fort Carson, licząca sobie niecałe 300 mieszkańców, kryje w sercu prawdziwy skarb, obiekt nic nie otacza, który posiada drewnianą dzwonnicę, skrzypiąca w wietrzne dni. Kościół został wyremontowany po raz ostatni w 2017 roku, od tamtej pory jest jednak nieremontowany do końca 2019 roku. Obecnie wewnątrz tego pociemniałego, drewnianego zboru można jeszcze zobaczyć zachowaną ambonę i resztki ław. Największe wrażenie robi smukła dzwonnica. Oczywiście na teren obecnie zamkniętego kościoła nie ma wstępu. Zabytek został opatrzony specjalną tabliczką konserwatorską. Zobaczcie, jak prezentuje się ten opuszczony zabytek w owym miejscu. Fort Carson – miejscowość położona na południu Bone County w San Andreas. Jest to największa miejscowość hrabstwa. Wnioskując po tabliczce powitalnej, Fort Carson liczy sobie 307 mieszkańców. Zacznijmy sobie wszystko od początku. Kościół na dzielnicy Fort Carson został wybudowany w 2013 roku, a opuszczony już w 2019 r. Historia mówi, że ten budynek został opuszczony z powodu małego zainteresowania, mieszkańcy woleli jeździć do miasta San Fierro, gdzie był lepiej rozbudowany cały dom boży i nie tylko. Gdzie skrywa się prawdziwy powód zamknięcia wspólnoty kościoła? Zatem prawdziwym powodem było to, że kilometr od parafii była budowa Hunter Quarry. Było tam niebezpiecznie, ciągle były kurze, pyłki i niebezpieczeństwo kościoła. Na owej budowie miały tam powstać tunele zabezpieczone specjalnym szkłem, a mieszkańcy San Andreas zwiedzaliby kopalnie złota. Plany się niestety nie powiodły, wielki dół został zalany i pokryty lodem. Wszystko było już gotowe, ale robotnicy, którzy tam pracowali, nie wyrobili się przed zimą i tak projekt został wstrzymany. Spadł pierwszy śnieg, a z racji, że przed zimą ostatnimi dniami były cały czas ulewy, kopalnie zalano wodą, a woda zamarzła. Tym samym plany zburzenia świątyni zostały tymczasowo wstrzymane. Dziękuje za przeczytanie mojego artykułu. Zachęcam do dalszych obserwacji moich materiałów. Autoryzował: @MateuszXQ
  10. Nie możemy wyświetlić tej odpowiedzi, ponieważ znajduje się w forum, które zabezpieczone jest hasłem. Wpisz hasło
  11. Ej bo urodziny masz 30 maja to jak dzis masz urodziny? 

  12. Spoko ok, ale i tak stałeś za granicami domku, więc pojazd dalej prawidłowo został odholowany proszę ss granic domku o id 794 -> https://imgur.com/a/w9HS06Q Tak tylko dopowiem, jeżeli ty na prawdę myślałeś, że możesz stać na chodniku i jeszcze mówisz, że to twój teren to się grubo mylisz. Nie mam zamiaru się już więcej w owej skardze wypowiadać. Zrobię to dopiero kiedy zarząd mnie o to poprosi, a na ten moment żegnam.
  13. Pojazd stał dokładnie na chodniku co widać na ss -> https://imgur.com/a/2MgFhyD
  14. Witam tu oskarżony. Pojazd stał na chodniku, a nie na posesji pozdrawiam. https://imgur.com/a/tsITz84 ss z granic posiadłości -> https://imgur.com/a/WMlOo8b Hexylo*
  15. Nie możemy wyświetlić tej odpowiedzi, ponieważ znajduje się w forum, które zabezpieczone jest hasłem. Wpisz hasło
  16. Witajcie! Młodszy Redaktor z Redakcji 4Life News z tej strony. Zapraszam do przeczytania wywiadu z Supportem @Kurzi! H - Hexylo* K - Kurzi H: Cześć, Młodszy Redaktor Hexylo* z Redakcji 4Life News. Czy chciałbyś udzielić mi odpowiedzi na kilka pytań? K: Cześć, chętnie udzielę odpowiedzi na twoje pytania. H: Świetnie! Na początek opowiesz coś o sobie? K: Jestem uczniem 4 klasy technikum o kierunku technik programista. Głównie interesuję się programowaniem stron internetowych oraz aplikacji desktopowych. Z charakteru jestem miłym oraz spokojnym człowiekiem, który lubi spędzać wolne chwile, grając w gry ze znajomymi, czy też, wychodząc z nimi na wspólne spotkania. Oprócz tego, że gram w gry i programuję, mogę o sobie powiedzieć, że jestem dosyć aktywnym fizycznie człowiekiem, często trenuję na siłowni, czy też uczestniczę w treningach piłki nożnej. H: Okej, jak dowiedziałeś się o serwerze, w jaki sposób zacząłeś swoją karierę serwerową? K: O serwerze dowiedziałem się samemu, dokładniej zaraz po pobraniu MTA zacząłem szukać serwera i dołączyłem akurat na ten. Swoją karierę serwerową zacząłem, dołączając do frakcji San Andreas Medical Department, gdzie za bardzo się nie odnalazłem, i przez to odszedłem i dołączyłem do frakcji San Andreas Road Assistance. H: Ile na ten moment masz przegranych godzin na serwerze, co przez ten czas osiągnąłeś? K: Na ten moment posiadam przegranych 1600 godzin, myślę, że osiągnąłem dosyć sporo jak na swój przegrany czas, ponieważ dorobiłem się wymarzonego pojazdu, oraz dołączyłem do najlepszej organizacji oraz frakcji SAFD. H: Czy grasz w jakieś inne gry oprócz MTA? K: Tak, gram w takie tytuły, jak Fortnite, CS:GO, Minecraft, Among Us i FC 24. H: Należysz do frakcji San Andreas Fire Department, czym zajmuje się owa frakcja? K: Frakcja zajmuje się głównie walką z pożarami oraz miejscowymi zagrożeniami. H: Jesteś w organizacji Dirty Angels, opowiesz coś więcej o tej organizacji? K: Oczywiście, że opowiem, jestem w tej organizacji już długo i mogę powiedzieć, że jest to najlepsza organizacja, w której kiedykolwiek byłem i naprawdę każdemu polecam do niej dołączyć. Tę organizację od innych wyróżnia m.in. miła atmosfera, zgrany zarząd, czy też najlepsi członkowie, którzy zawsze są chętni do wspólnej rozmowy na chacie organizacji, czy też na chacie głosowym. H: Kiedy dostałeś się na rangę Support? Czy było to jedno z twoich marzeń, czy zdecydowałeś się spróbować swoich sił właśnie w tej rekrutacji? K: Na rangę support dostałem się miesiąc temu w grudniowej rekrutacji. Wcześniej próbowałem już wiele razy dostać się na rangę, lecz się nie udawało. A czy było to jedno z moich marzeń? Można powiedzieć, że tak. H: W jaki sposób zdobyłeś swój majątek? Zarabiałeś na pracach dorywczych, handlowałeś pojazdami czy może dzięki frakcji? K: Swój majątek zdobyłem głównie dzięki pracy na kopalni oraz frakcji, co do handlu to na początku rozgrywki trochę próbowałem iść w tym kierunku, ale więcej na tym traciłem, niż zyskiwałem. H: Posiadasz jakiś ulubiony serial lub film, który z chęcią poleciłbyś innym? K: W swoim życiu pooglądałem już setki filmów i seriali, i naprawdę wiele przypadło mi do gustu, ale jednym z moich ulubionych seriali jest serial Skazany na śmierć. H: Czy masz nawyki, którymi denerwujesz inne osoby? K: Myślę, że każdy z nas ma jakieś nawyki, którymi może denerwować innych, lecz aktualnie nie jestem w stanie napisać, jakimi nawykami denerwuje innych. H: Zdradziłbyś nam, skąd wziąłeś pomysł na swój nick? K: Mój nick wziął się z ksywki, którą dostałem kiedyś od kolegów na boisku. H: Jaka jest Twoja ulubiona piosenka, masz jakiegoś ulubionego wykonawcę? K: Moją ulubioną piosenką jest „Sobel – to ja” a, natomiast moim ulubionym wokalistą jest The Weeknd. H: Koniec dotrwał końca, skończyły mi się pytania, dzięki za udzielenie odpowiedzi na pytania, czy chciałbyś kogoś pozdrowić? K: Oczywiście, pozdrawiam całą organizacje Dirty Angels, frakcję SAFD oraz administrację serwera. Dziękuje za przeczytanie mojego materiału, zachęcam również do śledzenia dalszych moich materiałów. Autoryzował: @MateuszXQ
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Korzystając ze strony zgadzasz się na naszą politykę prywatności: Polityka prywatności, i akceptujesz regulamin witryny Regulamin