Potrąciłeś rower - ja dopiero dojeżdżałem do niego - więc widać "kto kłamie, ten kłamie".
Nigdzie nie napisałem skąd jechałem, napisałem, że jechałem od STRONY SWEEPERÓW.
Czym sobie zaprzeczam? Rower jechał poprawnym pasem ruchu, ty skręcając przy większej prędkości ledwo co wykręciłeś czego skutkiem było potrącenie kierowcy.
To Ty na mnie składasz skargę - więc adekwatnie do tego Ty powinieneś donieść dowody które są znikome.
Kłamstwo, lekko odjechałeś od niego, gdy włączyłem bomby postanowiłeś się zatrzymać i do niego pisałeś.
Również stwarzałeś zagrożenie w ruchu drogowym - jazda driftem / ślizganie się na drodze. Wypełniłem swoje obowiązki zatrzymując Ciebie.
Napisałem Ci, że za wjazdem do sweeperów.
Nie wykonywałeś moich poleceń - stąd jest wiadome, że nie chciałeś wrócić.
Tak jak napisałem, zatrzymałeś się w punkcie A, punkt B był ustalony ale pojechałeś gdzie indziej.
Nie zatrzymałeś się w punkcie ustalonym przeze mnie, uciekłeś z miejsca gdzie miałeś stać - tak to jest nie wykonywanie poleceń.
Normalnie sprawę załatwiłbyś gdybyś się zatrzymał i mnie posłuchał, nie wykonałeś mojego polecenia więc zostałeś zatrzymany a następnie aresztowany.
Dalej nie słuchasz, nie potrafisz niczego do siebie dopuścić, nie wykonywałeś poleceń, popełniłeś wykroczenia aż TRZY i masz pretensję, że Ciebie zatrzymałem.
Nie interesuje mnie to czy specjalnie go potrąciłeś czy nie, potrąciłeś i zostałeś za to ukarany. RP było zwykłe, tak jak przy większości interwencji.
Oh, przepraszam, że napisałem "no".
Pozwolę sobie skomentować ten post używając ogólnie przeciętnego skrótu, na który składa się dwudziesta czwarta litera alfabetu łacińskiego, którą graficznie przedstawia się jako "X" oraz czwartą litera alfabetu, którą graficznie przedstawia się jako "D", celem wyrażenia mojego rozbawienia treścią, z którą się właśnie zapoznałem.
Tak jak wspomniałem, niestety muszę to powtórzyć raz jeszcze. Przy potrąceniu mnie nie było centralnie za graczem - po dojechaniu się zatrzymałem i w tedy Ty się zatrzymałeś gdy włączyłem bomby.
NIKT, ale to NIKT nie potrzebuje Twojego pozwolenia na skopiowanie czy zbindowanie Twojej wypowiedzi. Tak, Twoje zdanie było głupie, szczególnie te drugie.
To, że Ciebie poinformowałem o zapisaniu sobie Twoim głupim zarazem śmiesznym zdaniem jest dla ciebie próbą podpuszczenia?
Nawet jakbyś się porozumiał z graczem dostałbyś mandat. Straciłeś te pieniądze przez CIEBIE i nikt Ci ich nie zwróci, bynajmniej nie ja.