Widzę, że najlepiej wytykać tylko mi co źle zrobiłem. Stałem przed barierkami, może jeszcze mi powiesz, że nie mogłem? Skąd miałem wiedzieć, że nie jesteś "nowy"? Przecież to normalne, że każdy kiedyś rozpoczyna przygodę z frakcją i niektórych rzeczy nie wie. Starałem ci się wytłumaczyć, że nie masz prawa odholować mojego pojazdu, lecz ty nie chciałeś tego słuchać i również mnie znieważyłeś. "Daje Pan dobry przykład dla pracowników", i uważasz, że to nie było zniewagą? Zostawiłem pojazd na poboczu i mógł on tam stać. W czym niby on ci przeszkadzał? A to, że kazałeś mi zabrać pojazd to nie znaczy, że ja musiałem to robić, ponieważ pojazd nie łamał żadnych zasad. Popędzałem cię dlatego że do ciebie nic nie dochodziło, a musiałem tą skargę napisać, ponieważ gdy chciałem się dogadać to ty miałeś to gdzieś i gadałeś tylko o mandacie. Mówiłem, że wszystko nagrywam bo faktycznie tak było, miałem kłamać, że nie nagrywam? Jeszcze jedno, pojazd i tak nie został by odholowany, ponieważ tak jak wcześniej mówiłem nie łamał żadnych zasad.